Coutinho: Rodgers da nam puchary

Philipe Coutinho wsparł Brendana Rodgersa i nawołuje Liverpool do wiary w menedżera, który jest stworzony do tej pracy. Brazylijczyk powiedział: "To właściwy człowiek na właściwym miejscu."

Pomocnik, który odebrał ostatnio nagrodę dla najlepszego zawodnika Liverpoolu, przyznaje, że jest bardzo wdzięczny Rodgersowi za pomoc w dojściu do jego obecnej, wspaniałej formy.

Coutinho przyznaje, że The Reds nie spełnili swoich przedsezonowych celów. W przyszłym sezonie nie zobaczymy zawodnika z liverbirdem na piersi w Lidze Mistrzów, a i żaden z tych zawodników nie może się pochwalić zdobytym w tym sezonie pucharem.

Pomimo to 22-latek jest przekonany, że Rodgers zapewni The Reds sukcesy.

- Zawsze wierzyłem w tego menedżera i mu ufałem - powiedział Coutinho w wywiadzie z Liverpool Echo.

- Wiem, jak ciężką pracą jest prowadzenie takiego klubu. Widzę ile dla nas zrobił. To wspaniały trener.

- Jestem mu niezwykle wdzięczny. Nie grałem zbyt wiele w moim poprzednim klubie. Brendan sprowadził mnie tutaj i dał mi szansę, żeby pokazać co potrafię.

- Pomógł mi stać się lepszym piłkarzem i wiele się od niego nauczyłem.

- Jestem pewien, że jest właściwą osobą do poprowadzenia nas w stronę sukcesów. Będę bardzo szczęśliwy, jeśli będę mógł kontynuować współpracę z nim. Chcę wygrywać puchary z Brendanem. Wiem, że przyszły sezon będzie dla nas lepszy.

Nie możemy zacząć następnego sezonu tak źle, jak tego

Coutinho wierzy, że zespół wyciągnie wnioski z obecnego sezonu. Liverpool zaliczył słaby start kampanii, później nastąpił moment, w którym wszystko zaczęło się układać, ale przez ostatnie dwa miesiące The Reds męczą się na każdym boisku.

- Mamy bardzo młodą grupę piłkarzy.

- Dla wielu zawodników był to pierwszy sezon w Premier League.

- Przed sezonem dołączyło do nas wiele nowych twarzy. Z własnego doświadczenia wiem, że nie jest łatwo przeprowadzić się do innego kraju.

- Wiele czasu zajęło nam zgranie się. Ciężko pracowaliśmy i w połowie sezonu wszystko powoli się zazębiało.

- Graliśmy dobrze i zanotowaliśmy świetną serię meczów. Niestety nie daliśmy rady jej kontynuować.

- Jestem pewien, że latem wzmocnimy skład pierwszej drużyny, a wtedy kluczem do zwycięstwa będzie dobrze przepracowany okres przedsezonowy. Nie możemy zacząć nowego sezonu tak źle, jak tego. Każdy chce grać w Lidze Mistrzów i to będzie naszym celem.

Coutinho był jednym z niewielu jaśniejszych punktów w tym sezonie dla Liverpoolu. Zdobył 8 bramek, a jego przyciągająca oko gra, zapewniła mu miejsce w PFA Team of the Year.

Osobiście uważam, że to mój najlepszy sezon

Na gali rozdania nagród dla piłkarzy Liverpoolu, Coutinho został wyróżniony tytułem Piłkarza Sezonu i Piłkarza Sezonu wg Piłkarzy. Otrzymał również nagrody z Bramkę Sezonu, którą zdobył w meczu z Southampton, i Występ Sezonu, kiedy jego popis umiejętności pomógł zwyciężyć z Manchesterem City.

Jego kolega z drużyny, Raheem Sterling, spróbuje opuścić Anfield w trakcie najbliższego okienka transferowego. Jednak Coutinho podpisał ostatnio nowy długoterminowy kontrakt i sam nigdzie się nie wybiera.

- Nagrody były dla mnie ogromnym zaskoczeniem. Nie spodziewałem się ich.

- To był dla mnie wyjątkowy wieczór. Ale nie lubię mówić o sobie.

- To gra zespołowa i wolałbym zdobywać puchary dla całej drużyny, a nie dla siebie.

- Kontuzje mnie omijały, więc byłem w stanie rozegrać wiele meczów. Uważam, że to najlepszy sezon w moim wykonaniu.

- Wciąż mam tylko 22 lata. Przede mną jeszcze długa droga. Każdego sezonu chcę stawać się co raz lepszy.

- Jestem tu szczęśliwy. Chcę strzelać i asystować dla Liverpoolu.

The Reds przystąpią w niedzielę do ostatniego meczu w tym sezonie. Stoke City jest rywalem, z którym trzeba wygrać, jeśli Liverpool chce być pewny piątego miejsca w tabeli. Brak zwycięstwa może spowodować spadek na siódmą pozycję, jeśli Tottenham i Southampton wygrają swoje spotkania.

Coutinho wie, że zawodnicy Rodgersa mają obowiązek pokazać się z jak najlepszej strony w ostatnim występie Stevena Gerrarda w koszulce Liverpoolu.

- To wciąż dla nas bardzo ważny mecz.

- Musimy wygrać, jeśli mamy zająć piąte miejsce. Chcemy zagrać jak najlepsze spotkanie dla Stevie'ego.

- Jesteśmy świadomi, że zawiedliśmy w ostatnim meczu z Crystal Palace. Musimy zagrać lepiej i zwycięstwem podziękować naszym kibicom za wsparcie. Byli z nami przez cały sezon. To dla nich musimy wygrać trzy punkty.