Neto nieosiągalny, kłopoty z Ingsem

Wydaje się przesądzone, że Norberto Neto nie dołączy do Liverpoolu tego lata. Brazylijski golkiper Fiorentiny najprawdopodobniej wybierze Juventus. Na trudności napotkał także transfer Danny'ego Ingsa.

Liverpool zakończył pościg za Norberto Neto i zwróci się w kierunku innego bramkarza. Drużynę the Reds opuści po sezonie Brad Jones, co sprawia, że Simon Mignolet zostanie bez zmiennika.

Brazylijczyk wstrzymał rozmowy z Liverpoolem, który był bardzo zainteresowany jego usługami po znakomitym sezonie w Serie A i Lidze Europy, gdzie Fiorentina dotarła do półfinału, gdzie wyeliminował ich zdobywca trofeum: Sevilla.

25-latek, któremu kończy się kontrakt w czerwcu przeniesie się najprawdopodobniej do Juventusu.

The Reds będą zmuszeni poszukać innej alternatywy dla Simona Mignoleta. Brad Jones nie spełnił pokładanych w nim nadziei. Podczas pięcioletniego pobytu na Anfield zagrał w 27 meczach. Kontrakt, którego koniec dobiega pierwszego czerwca nie zostanie przedłużony.

Z Liverpoolem łączony jest także, Adam Bogdan - bramkarz Boltonu.

Niepewna jest takze sytuacja Danny'ego Ingsa. Napastnika Burnley kusi Tottenham, który za zawodnika, któremu za niecały miesiąc kończy się kontrakt z Burnley są gotowi zapłacić 12 milionów funtów - więcej niż skłonny jest wyłożyć Liverpool.

To może dać im prowadzenie w wyścigu po podpis zeprezentanta Anglii U-21 i czołowej postaci the Clarets w zakończonym sezonie Premier League.

Liverpool ma nadzieję, że Anglik, który obecnie przebywa na wakacjach wybierze przenosiny na Anfield po wygaśnięciu jego kontraktu z Burnley.

Za zawodnika, który nie ma 24 lat według regulaminu Premier League trzeba zapłacić około 4-5 milionów funtów rekompensaty jego dotychczasowemu klubowi. The Reds obawiają się, że opiewająca na 12 milionów funtów oferta Spurs przekona klub z Turf Moor.

James Pearce