LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 767

Lallana o Gomezie i rosnącej formie


Strzelec pierwszego gola we wczorajszym meczu z Brisbane Roar przyznał, że dopisało mu szczęście i nie przewidywał zdobycia tak pięknej bramki. Lallana wyraził również podziw dla nowych kolegów z zespołu.

Skrzydłowy wykorzystał dobre podanie Jamesa Milnera i ku uciesze zgromadzonych na Suncorp Stadium fanów the Reds zmieścił piłkę w siatce. Bramkarz gospodarzy Jamie Young nie miał najmniejszych szans na obronę strzału Anglika.

Po meczu zawodnik Liverpoolu przyznał, że na jego decyzję o strzale duży wpływ miała obecność obrońcy Jacka Hingerta.

- Szczerze mówiąc nie sądziłem, że piłka wpadnie do bramki. Zdarzyło mi się to kilka razy w mojej karierze. Walcząc o futbolówkę z obrońcą byłem szybszy i zdołałem oddać celny strzał.

- Cieszy mnie kolejny zdobyty gol ponieważ na tym polega moja praca. Chcę się rozwijać i strzelać dużo bramek. Mam nadzieję, że uda mi się przełożyć dobrą dyspozycję z przedsezonowym przygotowań na boiska Premier League.

Podopieczni Brendana Rodgersa pokazali się z dobrej strony przed tysiącami zgromadzonych na trybunach fanów, lecz Dimitri Petratos zostawił małą rysę na wizerunku drużyny.

- Podobał mi się ten mecz. Pojedynek z Brisbane Roar był trudnym testem. Nasz przeciwnik postawił trudne warunki.

- Wygrana w takim pojedynku zawsze smakuje lepiej. Pokazaliśmy charakter przechylając szale zwycięstwa na naszą korzyść. Wynieśliśmy z tego meczu kilka cennych wskazówek.

Lallana docenił również asystę Jamesa Milnera i przyznał, że nie dziwi go dobra dyspozycja kolegi z reprezentacji.

- Nie wątpiłem w jego umiejętności. Wpasował się do drużyny jakby grał w niej co najmniej 10 lat i widzę, że bardzo go to cieszy. Jest pełen radości.

- Ponadto współpraca na lewej flance z Joe Gomezem układała mi się bardzo dobrze. Co za talent!

- Wciąż chce się uczyć. Jest przyzwyczajony do gry na prawej obronie, lecz wychodząc na dzisiejsze spotkanie był skupiony, aby wypaść jak najlepiej po drugiej stronie. Spisał się wyśmienicie.

- Nathaniel Clyne również prezentuje się bardzo dobrze. Szybko wpasował się do zespołu. Mając w składzie tylu zawodników wykazujących chęć do nauki można wierzyć w sukces.

Anglik wyraził również podziękowania i podziw dla 50 tysięcy kibiców, którzy w imponujący sposób odśpiewali hymn Liverpoolu.

- Słysząc You'll Never Walk Alone wychodząc na boisko odżywają wspomnienia z Anfield. Występ przed tak licznie zgromadzoną publicznością to coś wspaniałego. Liverpool to wielki klub.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (6)

Bartek97sz 18.07.2015 11:09 #
Haha, jest i on :D
TadeC 18.07.2015 11:10 #
Teraz czekać, aż o formie Lallany wypowie się Lallana chwaląc Lallane, że jesteś Lallaną:d
Spoko gość z tego Adasia :)
pawi 18.07.2015 11:30 #
adam niszczy wypowiedziami :D
pawi 18.07.2015 11:30 #
docenia podziwia i dziekuje
ManiacomLFC 18.07.2015 13:04 #
Lallana chyba nie otworzył wyniku meczu, a wyrównał go po bramce Petratosa, ale to szczegół :P
Mleko 18.07.2015 13:49 #
ManiacomLFC
Mój błąd :)

Pozostałe aktualności

Kerkez ma wsparcie Robertsona w Liverpoolu (1)
15.09.2025 10:50, MaksKon, Liverpool Echo
Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (3)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com