Pierwszy wywiad z Firmino

Roberto Firmino wyjaśnia rolę, jaką w jego transferze do Liverpoolu odegrał Philippe Coutinho i dzieli się z nami swoją ekscytacją na myśl o grze z The Reds.

Po pierwszej sesji treningowej na Melwood od czasu dołączenia do klubu Brazylijczyk poświęcił chwilę redakcji Liverpoolfc.com i opowiedział nam o przejściu z Hoffenheim oraz celach, jakie chce zrealizować w Premier League. Poniżej pełna transkrypcja wywiadu.

Witamy w Liverpoolu, Roberto. Dlaczego wybrałeś właśnie ten klub? Co przekonało cię do transferu?

Jako kibic piłki nożnej oglądałem Premier League od pewnego czasu. Liverpool był najlepszym wyborem, bo ma bogatą historię i świetną drużynę. Ponadto Coutinho wypowiadał się o klubie w samych superlatywach. Mam nadzieję, że przyniosę radość członkom zespołu i kibicom w nowym klubie.

Jak wiele wiesz o Liverpoolu i jego historii, trofeach i kibicach?

Oczywiście nie wiem tak dużo jak ludzie, którzy się tu urodzili oraz kibice, ale to i owo mi się o uszy obiło. Oglądałem niektóre mecze zespołu i pamiętam ten słynny finał Ligi Mistrzów, kiedy Liverpool przegrywał 3-0 i odrobił straty, a następnie wygrał mecz w rzutach karnych. Bardzo lubię ten klub.

Jak sie czułeś, gdy po raz pierwszy dowiedziałeś się, że Liverpool chce cię sprowadzić?

To zawsze miłe uczucie wiedzieć, że jakiś klub się tobą interesuje. Rozmawiałem z moim agentem i zdecydowałem, że to dobra opcja, którą postanowiłem wykorzystać.

Jak byś siebie opisał kibicom, którzy nie wiedza o tobie za wiele i nie śledzili twojej kariery? Jaki jest twój styl gry?

Roberto Firmino to gracz, który ciężko pracuje i bezustannie próbuje wspierać kolegów z drużyny na boisku. Jest piłkarzem z charakterem i wie, jak odgrywać zgodne ze strategią gry role w drużynie. Już niedługo będziecie mieć szansę zobaczyć go w akcji.

Jakie to uczucie nosić barwy jednej z najbardziej utytułowanych drużyn na świecie?

To niepowtarzalna szansa. Można powiedzieć, że Liverpool to pierwszy wielki klub, dla jakiego będę grał. To dla mnie wielka okazja, by pokazać wszystkim moje atuty.

Jak będziesz się czuł znów mogąc grać w czerwonej koszulce? (Roberto w młodości grał dla Clube de Regatas Brasil)

To będzie szczególne uczucie. Przez ostatnie lata bardzo wydoroślałem, ale czerwony kolor dla mnie oznacza pasję. Chcę pokazać kibicom, z jaką pasją jestem w stanie grać u boku kolegów z nowej drużyny.

Czy cieszysz się na myśl o dołączeniu do zespołu i braniu udziału w ostatnich tygodniach przedsezonowych przygotowań?

Koledzy z drużyny, których do tej pory poznałem, bardzo ciepło mnie przyjęli. Wierzę, że podobnie będzie z resztą chłopaków, którzy obecnie są na wyjeździe. Mam nadzieję, że niedługo będę mógł do nich dołączyć, i że ze wszystkimi sie dogadam i razem na boisku damy z siebie wszystko.

Jesteś pewien, że dasz radę dostosować się do angielskiego futbolu?

Jasne. Nie mam żadnych wątpliwości. Piłka nożna w Niemczech, gdzie grałem przez prawie pięć lat, jest bardzo podobna – może tylko odrobinę mniej fizyczna niż futbol w Anglii. Jestem pewien, że bez problemu dam sobie tutaj radę.

Słyszałeś już o The Kop? Co czujesz, mogąc grać dla kibiców z tej trybuny?

Tak, słyszałem. Nie mogę się doczekać wyjścia na murawę, rozegrania świetnego meczu i dania z siebie wszystkiego dla drużyny i kolegów z zespołu. Chcę już poczuć te ciarki, jak usłyszę kibiców śpiewających przed meczem.

Jak wielki wpływ na twoje przejście do Liverpoolu miał Philippe Coutinho?

Był bardzo pomocny, ale to była moja własna decyzja. Chciałem dowiedzieć się więcej o tym, jak się tu pracuje. [Philippe] opowiedział mi wiele pozytywnych rzeczy. To świetny gość i mam nadzieję, że nasza przyjaźń będzie się dalej rozwijała w Liverpoolu.

Philippe i ty niedawno graliście razem w reprezentacji Brazylii na Copa America. Jak ci się z nim grało? Chciałbyś kontynuować współpracę z nim w Liverpoolu?

Jak powiedziałem, Philippe to dobry człowiek. Ma wielkie serce. Pokazał mi swoje umiejętności podczas zgrupowania. Oczekuję, że będziemy razem zaciekle walczyli na boisku, by Liverpool osiągał jak najlepsze rezultaty. Mam nadzieję, że damy drużynie same zwycięstwa.

Miałeś już szansę zwiedzić i poznać Liverpool jako miasto? Jakie są pierwsze wrażenia ze zwiedzania i poznawania mieszkańców?

Zauważyłem, że miasto jest większe niż Hoffenheim, gdzie mieszkałem przez ostatnie lata. Sądzę, że to będzie dla mnie fajniejsze doświadczenie. To tak naprawdę inny świat. Mam nadzieję, że sie tu zadomowię i zacznę grać najszybciej jak to możliwe.

Oglądałeś jakieś mecze Liverpoolu w telewizji?

Jak już mówiłem, pamiętam finał Ligi Mistrzów sprzed kilku lat. Ostatnio oglądałem angielską piłkę, a Liverpool w szczególności, bo wiedziałem, że klub się mną interesuje.

Przychodzisz do odmłodzonego zespołu. Co drużyna może osiągnąć w takim składzie? Co ty możesz dać zespołowi i jakie są twoje odczucia związane z tym nowym wyzwaniem w twojej karierze?

Mimo że to młody zespół, jest pełen jakości i doświadczenia. Każdy gracz musi robić wszystko, co w jego mocy, by dostać szansę grania w meczach i zwyciężania.

Philippe kilkukrotnie wspominał, że kibice Liverpoolu zgotowali mu wspaniałe przywitanie, gdy dołączał do zespołu w 2013 roku. Jak ważne dla ciebie jest równie ciepłe przyjęcie przez kibiców?

To bardzo ważna sprawa, która każdemu piłarzowi sprawia wielką różnicę. Kibice to nasz 12 zawodnik. Oni zawsze stoją murem za drużyną i napędzają nas podczas meczów, skłaniają, byśmy sobie nawzajem pomagali.