Wywiad z kibicem Arsenalu

W związku ze zbliżającym się pierwszym w tym sezonie szlagierem z drużyną Arsenalu i wyjazdem na trudny teren The Emirates, redakcja Liverpool ECHO przeprowadziła krótki wywiad z fanem Arsenalu, Andrew Manganem.

Jak oceniłbyś dotychczasowe występy Arsenalu w niedawno rozpoczętym nowym sezonie?

Cóż, za nami dopiero dwa spotkania, tak więc bardzo trudno wydawać osądy. Pierwszy mecz sezonu był mimo wszystko bardzo rozczarowujący, jednak już w drugiej kolejce udało się zdobyć pierwsze punkty w spotkaniu z Crystal Palace. To sprawia, że spotkanie z Liverpoolem jest bardzo ważne.

Wiele osób typuje Arsenal jako drużynę, która będzie kandydatem do tytułu. Czy fani Kanonierów podzielają te wszystkie opinie?

Oczywiście, wielu z nas oczekuje, że Arsenal będzie walczył o mistrzostwo w ciągu całego sezonu. Wygraliśmy dwa Puchary Anglii pod rząd. Następnym, świetnym krokiem było by wygranie ligi.

Czy postrzegasz Liverpool jako poważnego rywala w walce o miejsca gwarantujące grę w Lidze Mistrzów?

Liverpool z pewnością będzie walczył do samego końca o Ligę Mistrzów. To klub z wielkimi aspiracjami, dla którego miejsce gwarantujące grę w tych rozgrywkach powinno być swego rodzaju 'minimum', jednak zdziwię się, jeśli włączą się w walkę o mistrzostwo.

W ostatnich latach mieliśmy okazję oglądać mecze pomiędzy tymi dwoma zespołami, w których padały stosunkowo dziwne rezultaty, jak wygrana Liverpoolu 5:1 przed dwoma sezonami na Anfield, czy 4:1 dla Arsenalu z poprzedniego sezonu. Jak myślisz, jak będzie wyglądała rywalizacja w nadchodzącym spotkaniu?

Uważam, że będzie to dosyć spokojne spotkanie, z powodu wczesnego stadim sezonu. Obie drużyny będą grały ostrożnie, by przede wszystkim nie stracić bramki. Jednak patrząc przez pryzmat ostatnich lat, wiele z tych spotkań było niesamowitych, tak więc wszystko jest możliwe.

Którego zawodnika Liverpoolu obawiasz się najbardziej?

Takim zawodnikiem chyba jest Christian Benteke. To właśnie jego fani Arsenalu obawiali się przed finałem FA Cup w maju. Nawet jeśli nie zagrał fantastycznego spotkania, to wciąż jest on bardzo dobrym zawodnikiem.

Alexis Sanchez w pewnym momencie był już prawie zawodnikiem Liverpoolu. Jak ważnym ogniwem jest on dla Arsenalu?

Bardzo ważnym. Jest niesamowicie kreatywnym zawodnikiem. Miał świetny pierwszy sezon w Arsenalu i z każdym kolejnym występem udowadnia, że jest w stanie być jednym z najlepszych zawodników w lidze.

Wygraliście dwa Puchary Anglii w ciągu dwóch ostatnich lat. Czy to sprawiło, że wszelka krytyka skierowana w kierunku Arsene'a Wengera została porzucona? Czy może do zaniechania jej potrzebny jest sukces w Premier League?

Kibice pragnęli trofeów i drużyna je zdobyła, tak więc ściągnął on z siebie sporo presji, jednak tak jak mówiłem wcześniej, oczekiwania kibiców skierowane są inne cele, inne trofea. W pierwszych latach jego prowadzenia drużyny, każdego roku byliśmy kandydatami do tytułu. Niestety, wraz z biegiem lat wszystko się trochę pozmieniało. Budowa nowego stadionu dała się we znaki finansom klubu, jednak ponownie stanęliśmy na nogi i nadszedł czas, by wygrać ligę po raz kolejny.

Jakim wynikiem zakończy się ta rywalizacja?

Nieznaczne zwycięstwo Arsenalu. 2:1.