Liverpool wygrywa w FA Youth Cup

W środę wieczorem Liverpool U-18 pokonał na Langtree Park Ipswich Town 2:1 i zameldował się w czwartej rundzie FA Youth Cup. Bramki dla the Reds zdobyli Adam Phillips i Toni Gomes. Gospodarze zdołali odpowiedzieć trafieniem Sama Forda.

Wynik tego spotkania oznacza, że drużyna Liverpoolu może już przygotowywać się do pojedynku z Cardiff City w kolejnej rundzie tych prestiżowych rozgrywek.

Zespól Neila Critchleya nie dał się presji obcego stadionu i po dzisiejszym wieczorze może pochwalić się bilansem 14 meczów bez porażki.

Liverpool wyszedł na prowadzenie już w trzeciej minucie spotkania, a do tego momentu drużyna Ipswich Town praktycznie nie miała okazji dotknąć piłki.

Duży udział przy tej bramce miał Ovie Ejaria, który swoim perfekcyjnym podaniem przeniósł akcję z lewej na prawą stronę boiska, gdzie dostrzegł nadbiegającego Bena Woodburna.

Dokładne przyjęcie natychmiast pozwoliło pomocnikowi na wstrzelenie piłki w pole bramkowe. Znajdujący się w odpowiednim miejscu i odpowiednim czasie Phillips nie miał problemów z umieszczeniem futbolówki w siatce z najbliższej odległości.

Radość piłkarzy Liverpoolu nie trwała jednak długo. Ben Morris znalazł sobie przestrzeń do oddania strzału po tym, jak jeden z defensorów the Reds minął się z piłką przy próbie wybicia jej głową. Shamal George obronił to uderzenie, jednak do odbitej przez golkipera piłki pierwszy dobiegł napastnik Ford i umieścił ją w siatce, wyrównując tym samym stan rywalizacji.

Drugą bramkę dla gospodarzy mógł zdobyć Conor McKendry, ale jego uderzenie otarło się jedynie o zewnętrzną stronę słupka bramki. Bliski celu był również Andre Dozzell, którego strzał zatrzymał się na poprzeczce.

The Reds musieli przełamać napór przeciwnika, co udało się dzięki akcji Gomesa, który stworzył sobie dogodną okazję do zdobycia gola, jednak piłka po jego uderzeniu przeleciała z dala od lewego słupka bramki rywali.

Później był już bardziej dokładny. Trent Alexander-Arnold wykonał dośrodkowanie ze skrzydła, które odbiło się od poprzeczki bramki rywali, a piłka spadła pod nogi Krisa Owensa po drugiej stronie boiska. Owens zagrał wprost na głowę nadbiegającego Gomesa, który mocnym uderzeniem skierował piłkę do bramki przy bliższym słupku.

W ostatnich sezonach występy Liverpoolu w FA Youth Cup stały na bardzo wysokim poziomie i ten dzisiejszy nie był odstępstwem od reguły. Oba zespoły dążyły do zwycięstwa i zapewniły widowisko w stylu akcja za akcję.

Liverpool miał słabsze momenty na początku drugiej połowy, ale od 55. minuty meczu to podopieczni Critchleya coraz mocniej zaznaczali swoją przewagę.

Cierpliwe rozgrywanie piłki długimi i krótkimi podaniami oraz przenoszenie ciężaru gry z lewej na prawą stronę miały na celu wypracowanie przestrzeni dla Gomesa. Ten jednak momentami zbyt długo zwlekał z decyzją, co pozwalało obrońcom Ipswich odpowiednio się ustawić lub wybić piłkę.

Gomesa po pewnym czasie zmienił Brooks Lennon, który również miał okazję wpisać się na listę strzelców, jednak oddał strzał wprost w ręce bramkarza.

Wejście Amerykanina wniosło sporo nowej energii, jednak żadna z kolejnych akcji z jego udziałem nie przyniosła zmiany wyniku.

Ostatecznie dwa gole okazały się wystarczające do zwycięstwa i po końcowym gwizdku sędziego to the Reds cieszyli się z awansu do czwartej rundy FA Youth Cup. Mecz z Cardiff City zostanie rozegrany 16 stycznia 2016 r.

Liverpool U18s: George, Alexander-Arnold, Owens, Masterson, Whelan, Coyle, Woodburn (Brimmer), Kane, T Gomes (Lennon), Phillips, Ejaria.

Pozostali rezerowi: Kelleher, Alves, Johnston.