Boss na temat Sinclaira

Jürgen Klopp uważa, że Liverpool stwarza idealne warunki dla rozwoju młodych piłkarzy. Jednak przyznaje, iż nie jest możliwe, aby uszczęśliwić każdego młodzieżowca. Dziewiętnastoletniemu Jerome'owi Sinclairowi, który strzelił swojego pierwszego gola dla Liverpoolu w remisie z Exeter dwa tygodnie temu wygasa kontrakt z końcem obecnego sezonu.

Sinclair odrzucił ofertę nowego kontraktu. Jego agentem jest Aidy Ward, ten sam który nadzorował opuszczenie szeregów The Reds przez Raheema Sterlinga.

Mimo to Klopp uważa, że Liverpool oferuje odpowiednie warunki dla rozwoju młodych graczy.

- Nie można sprawić, aby młodzi gracze byli w pełni zadowoleni. Staramy się im wpoić, że zarabianie jak największej tygodniówki nie jest najważniejsze w pierwszych latach swojej kariery. Istotne jest to, aby nauczyć się jak najwięcej i to jest to co staramy się nieustannie robić – powiedział niemiecki menedżer.

- Lubię Jerome’a, chłopak ma talent i jeśli chce z nami pozostać to nie widzę absolutnie żadnego problemu, ale nie mamy zamiaru go zmuszać.

- Przede wszystkim musimy zaoferować szkolenie i kształcenie oraz dać możliwość współpracy z najlepszymi trenerami i zawodnikami jakich mamy.

Sinclair prawdopodobnie wyjdzie w pierwszej jedenastce przeciwko Exeter w rewanżowym meczu trzeciej rundy, choć Klopp zasugerował, że zawodnik nie jest fizycznie gotowy na występy w Premier League.

- Nie mam wątpliwości co do tego, że Jerome jest bardzo młodym zawodnikiem i posiada dobre umiejętności. Jest również świetnym strzelcem, ale fizycznie mógłby nie sprostać w meczu w Premier League kiedy musiałbym się mierzyć z rosłymi obrońcami rywali.