Klopp: Flanagan? Man of the Match!
Jürgen Klopp określił Jona Flanagana mianem zawodnika meczu, po jego wczorajszym występie w rewanżowym meczu w półfinale Capital One Cup. Flanagan rozegrał w tym spotkaniu 105 minut.
Patrząc na to, jak pewnie wyglądał na prawej stronie obrony, jakie wsparcie oferował w ofensywie oraz na to, że ciągle biegał od jednego pola karnego do drugiego, aż trudno uwierzyć, że był to pierwszy występ Jona w wyjściowej jedenastce od maja 2014 r.
Marko Arnautović zdobył jedyną bramkę, którą można było oglądać w regulaminowym czasie gry. Wyrównał tym trafieniem stan rywalizacji w dwumeczu na 1:1. Dogrywka nie przyniosła rozstrzygnięcia i o tym, która drużyna posmakuje finału na Wembley, musiały zdecydować rzuty karne.
Zapytany o Flanagana na pomeczowej konferencji prasowej Klopp odpowiedział:
- Mój zawodnik meczu. Zagrał wspaniałe 105 minut, a przed tym spotkaniem pojawił się w wyjściowej jedenastce w maju 2014 r. Niewiarygodne!
- Jesteśmy świadomi, że takie występy po takiej przerwie, mogą nie być najlepszym pomysłem, ale nie mieliśmy innego wyjścia. Byliśmy z nim w stałym kontakcie, kiedy przebywał na murawie. Ciągle pytaliśmy, czy wszystko w porządku. Nawet jak zszedł z boiska, powiedział: „Mogłem grać dalej”. To było wspaniałe.
- Po tak długim rozbracie z futbolem tracisz trochę wyczucia. W przypadku krótszych absencji zawodnicy tracą jedynie rytm meczowy. Oczywiście, nie zapomniał, jak się kopie piłkę, ale z pewnością po tak długiej przerwie traci się poczucie przestrzeni boiskowej, wyczucie ustawienia się.
- Broniliśmy zupełnie inaczej niż wtedy, kiedy poprzednio wystąpił w koszulce Liverpoolu. Poradził sobie z tym wyśmienicie i dla mnie został zawodnikiem tego meczu.
Komentarze (8)