Podsumowanie meczu

Podczas 24. kolejki Barclays Premier League Liverpool uległ 0:2 drużynie Leicester City. Po zaciętym pojedynku the Reds musieli uznać wyższość rywala na jego własnym obiekcie.

Wynik spotkania otworzył Jamie Vardy, który popisał się fenomenalnym strzałem z dystansu, zaskakując zarówno defensorów, jak i bramkarza Czerwonych.

Kilkanaście minut później napastnik Lisów po raz drugi wpisał się na listę strzelców. Po błędzie w obronie gości i niefortunnym rykoszecie Anglik ustalił wynik spotkania na 2:0.

Jürgen Klopp zdecydował się na dokonanie 8 zmian w porównaniu do ostatniego pojedynku z West Hamem. W podstawowej jedenastce swoje miejsce zachowali jedynie Mignolet, Lovren i Clyne.

Na samym początku inicjatywę przejęli gospodarze. Tuż po upływie pierwszej minuty przed szansą stanął Mahrez, lecz piłka po jego strzale poszybowała minimalnie obok słupka.

Chwilę później po dośrodkowaniu Vardy’ego głową uderzał Okazaki. Tym razem świetną interwencją popisał się Simon Mignolet.

Następnie czujność Belga postanowił sprawdzić Mahrez, którego świetny strzał z dystansu został wybity na rzut rożny.

W 33. minucie mogło dojść do nieoczekiwanego zwrotu akcji, po tym jak przerywający akcję Liverpoolu Fuchs o mały włos nie trafił do własnej siatki.

Przed przerwą swoją szansę otrzymał Moreno, jednakże piłka po jego strzale poszybowała wysoko ponad poprzeczką.

Początek drugiej odsłony pojedynku był odwrotnością poprzedniej. Już w pierwszych minutach kilka groźnych sytuacji wypracowali sobie liverpoolczycy, lecz zarówno strzał Cana, jak i Lucasa okazały się niecelne.

Pomimo iż podopieczni Kloppa dużo częściej znajdowali się przy piłce i dyktowali warunki gry, to gospodarze strzelili bramkę otwierającą wynik spotkania.

Po długim podaniu Mahreza będący z przodu Vardy odczekał, aż piłka odbije się od murawy, a następnie ze znacznej odległości niespodziewanie huknął z powietrza. Ryzyko się opłaciło, a zdobyta przez Anglika bramka była jedną z najpiękniejszych w tym sezonie.

Niemiecki szkoleniowiec zaniepokojony stanem rywalizacji postanowił wprowadzić na murawę Benteke, który zmienił Hendersona.

W 72. minucie liverpoolczycy otrzymali kolejny cios. Piłka uderzona przez Okazakiego odbiła się od jednego z obrońców the Reds, a następnie powędrowała w głąb pola karnego, gdzie wbiegający Vardy umieścił ją w siatce, ustalając wynik spotkania na 2:0.