Droga Matipa do Liverpoolu

Kameruńczyk, który latem oficjalnie dołączy do Liverpoolu od najmłodszych lat związany jest z footballem. Oto droga Joëla Matipa od amatorskiego klubu w Niemczech do jednej z najbardziej utytułowanych drużyn na świecie.

Matip swoją piłkarską drogę zaczął w klubie SC Weitmar 45 w wieku czterech lat. Już dwa lata później dołączył do szkółki piłkarskiej VFL Bochum, skąd jako dziewięciolatek przeniósł się do wielkiej niemieckiej firmy - FC Schalke 04. Kameruńczyk od najmłodszych lat wykazywał ogromny piłkarski talent, a w Gelsenkirchen talent ten został oszlifowany.

Zawodnik przebył wszystkie juniorskie szczeble drużyny z Zagłębia Ruhry. W rezerwach Schalke grał na poziomie czwartej ligi w Niemczech.

Po latach ciężkiej pracy w listopadzie 2009 roku, 18-letni wówczas Matip zasłużył na debiut w pierwszym, dorosłym składzie Schalke. Stało się to w meczu z Bayernem, w którym notabene zdobył debiutancką bramkę, która dała jego drużynie remis. Tego dnia debiutujący Matip został uznany przez kibiców najlepszym zawodnikiem spotkania.

Urodzony w Niemczech zawodnik w debiutanckim sezonie zaliczył aż 20 występów w podstawowym składzie Schalke. Grał najczęściej jako defensywny pomocnik, który swoją grą miał wspierać stoperów.

Po tym sukcesie jego usługami zaczęła się interesować reprezentacja Kamerunu. Ojciec Matipa jest obywatelem kraju z Środkowej Afryki i zawodnik zdecydował się na grę dla kraju swojego ojca. Po kilku miesiącach papierologii mógł zadebiutować w meczu towarzyskim z Włochami.

W 2010 roku brał udział w Mistrzostwach Świata rozgrywanych w RPA. Cztery lata później na drugim mundialu z jego udziałem zdobył bramkę w meczu z Brazylią - gospodarzami turnieju. Niestety dla Matipa oba turnieje okazały się dużym rozczarowaniem, bo kadra Nieposkromionych Lwów zanotowała w sumie sześć porażek i żegnała się z mistrzostwami po fazach grupowych.

Joël Matip nosi w Niemczech miano bardzo wszechstronnego zawodnika. Może grać zarówno na pozycji stopera, defensywnego pomocnika i na bokach obrony.

W Schalke stworzył znakomity duet stoperów z Benediktem Höwedesem. Zawodnicy rozegrali ramię w ramię ponad 200 spotkań we wszystkich rozgrywkach.

W trakcie 7-letniego pobytu w Gelsenkirchen zdobył dwa trofea - Puchar i Superpuchar Niemiec. W tym sezonie do listy zdobyczy może dodać trofeum Ligi Europy.

24-latek jest bardzo waleczny i nie ostawia nogi. Mimo to w karierze zdobył tylko jedną czerwoną kartkę, która po klubowej apelacji została unieważniona.

Mimo 193 centymetrów wzrostu jest obdarzony bardzo dobrą techniką, zwinnością i refleksem. Pod okiem Jürgena Kloppa może stać się wiodącą postacią defensywy Liverpoolu.