LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 750

Simon: Christian zrobił mi prezent


Simon Mignolet stanął w obronie Christiana Benteke, któremu menadżer Crystal Palace zarzucił nurkowanie w polu karnym, ostatniej akcji niedzielnego meczu na Selhurst Park.

Belgijski napastnik upadł po starciu z Damienem Delaneyem, arbiter wskazał na jedenastkę, którą Benteke zamienił na zwycięską bramkę dla Liverpoolu.

Mignolet powiedział, że w telewizyjnych powtórkach wyraźnie widać kontakt w polu karnym, dlatego sędzia podjął prawidłową decyzję.

- Widziałem ponownie sytuację z pola karnego w TV i było widać ewidentnie kontakt między zawodnikami.

- Sędzia podjął dobrą decyzję, a Christian z ogromnym spokojem wpakował piłkę do siatki.

Mignolet, który w niedzielę obchodził 28. urodziny tuż po końcowym gwizdku arbitra ruszył z gratulacjami do swojego rodaka.

Dla Liverpoolu mecz w południowym Londynie przybrał dramatyczny charakter. Czerwoni przegrywali 0:1, na domiar złego musieli radzić sobie w dziesiątkę po drugiej żółtej kartce dla Jamesa Milnera.

The Reds nie stracili jednak wiary i po golach Roberto Firmino i Christiana Benteke wrócili do domu bogatsi o 3 punkty.

- Podszedłem do Christiana tuż po końcowym gwizdku sędziego i podziękowałem mu za idealny urodzinowy prezent. Naprawdę bardzo chciałem tego zwycięstwa.

- Zrobił różnicę na boisku wchodząc z ławki. Jeśli możesz pozwolić sobie na wpuszczenie w drugiej połowie na plac gry takich piłkarzy jak Coutinho i Benteke, widzisz siłę zespołu. Zmienili obraz gry, co przełożyło się na naszą wygraną.

- Wszyscy byliśmy zadowoleni, świetnie zareagowaliśmy grając w osłabieniu. Dobrze się broniliśmy i byliśmy w stanie kreować sytuacje bramkowe.

Liverpool we właściwy sposób zareagował na porażkę z Manchesterem City w finale Pucharu Ligi. The Reds najpierw wzięli rewanż na Obywatelach w Premier League, a teraz dołożyli kolejną wygraną z Crystal Palace.

Mignolet uważa, że Liverpool podejdzie z odpowiednią pewnością siebie do dwumeczu z Manchesterem United w Lidze Europy.

- Trener powtarzał, że gdy spadniesz z konia, trzeba natychmiast wstać i wskoczyć na niego ponownie.

- Uczyniliśmy to po tym, co wydarzyło się w finale. Porażka wciąż boli, ale mamy za sobą 2 istotne zwycięstwa.

- W Premier League wszyscy może się szybko zmienić i musimy skupić się na kolejnych przeprawach.

- Przed nami Liga Europy, rozgrywki, w których chcemy wypaść jak najlepiej. Jesteśmy pełni wiary i zamierzamy to pokazać przeciwko United.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (3)

Grafito 07.03.2016 14:13 #
Wszedł, strzelił - fajnie. Ale w okienku transferowym powinien odejść. Nie pasuje do pomysłu Klopp'a i to wyraźnie widać.
petuks 07.03.2016 15:06 #
sorki za off top ale jest jakaś wstępna data przełożonych derbów merseyside
lfc13 07.03.2016 15:06 #
Simon mógł se zrobić jaja z Pardew i powiedzieć, że:

"Byłem blisko tego zdarzenia i wyraźnie widziałem kontakt między zawodnikami w polu karnym, dlatego też uważam, że sędzia podjął prawidłową decyzję".

Pozostałe aktualności

Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (2)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com
Skrót meczu (1)
14.09.2025 19:35, AirCanada, własne
Slot na temat zdjęcia Alexisa z boiska w przerwie (0)
14.09.2025 18:51, Mdk66, liverpoolfc.com