Klopp pewny transferu Götzego

Mario Götze jest gotów przenieść się do Liverpoolu, czego głównym czynnikiem jest Jürgen Klopp, który znacząco zwiększa szansę na pozyskanie Niemca za kwotę od 15 do 20 milionów funtów - donosi w jutrzejszym wydaniu Express Paul Joyce.

Piotr Zieliński pozostaje wysoko na liście pożądanych piłkarzy na Anfield.

Ofensywny pomocnik w prywatnej rozmowie z Kloppem przyznał, że jest gotów ponownie grać pod skrzydłami Niemca, który odkrył jego talent w Borussii Dortmund i wyraża chęć na przybycie na Anfield.

Götze, którego bramka w dogrywce zapewniła Niemcom tytuł mistrzów świata przed dwoma laty, stracił nadzieję na powodzenie w Bayernie Monachium poprzez nawracające kontuzje oraz trudności z wywalczeniem uznania w oczach Pepa Guardioli, co przełożyło się tylko na jeden ligowy start w podstawowej jedenastce od października 2015 roku.

Nadchodzącego lata Carlo Ancelotti zastąpi odchodzącego do Manchesteru City Guardiolę na stanowisku menedżera Bayernu, lecz Götze już myśli o powtórnym spotkaniu i pracy wraz z Jürgenem Kloppem.

Niemcowi pozostał jeszcze rok kontraktu wiążącego go z Bayernem, co spowoduje, że kwota odstępnego będzie niska w porównaniu z panującymi obecnie standardami, pomimo iż warunki jego osobistego kontraktu mogą stanowić lwią cześć całkowitej kwoty transferu.

Götze, który w czerwcu skończy 24 lata, spowodował że usłyszał o nim świat pod wodzą Kloppa w Dortmundzie, przebijając się przez poszczególne szczeble piłkarskiej edukacji, a jego przybycie może być jasnym sygnałem dotyczącym kształtów rewolucji, jaka niewątpliwie będzie miała miejsce w Liverpoolu za kilka miesięcy.

Liverpool śledzi również poczynania polskiego pomocnika Piotra Zielińskiego, który jest obecnie wypożyczony do Empoli z Udinese.

- Niektórzy ludzie mogą myśleć, że to tylko plotki, ale wiem że to coś więcej - powiedział Polak.

- Ciężko pracuję w Empoli, więc w czerwcu będę miał szansę na duży transfer.

Christian Benteke najprawdopodobniej opuści szatnię przy L4 i przeniesie się do West Hamu, który jest liderem w wyścigu o podpis Belga. Napastnik przyznał przed tygodniem, że nigdy nie podpisałby kontraktu z Liverpoolem, gdyby wiedział, że tak dużo czasu będzie spędzał w cieniu.

Paul Joyce