Rośnie zainteresowanie Allenem
Southampton i Leicester City są zainteresowane Joe Allenem, który jest jednym z motorów napędowych Walii, spisującej się zaskakująco dobrze na Mistrzostwach Europy we Francji.
Los pomocnika Liverpoolu nie jest jeszcze jasny - nie dostał on żadnych zapewnień odnośnie swojej przyszłości w klubie, wchodzi w ostatni rok kontraktu i jednocześnie nie dostał jeszcze zielonego światła na odejście z Anfield.
Allen był również w kręgu zainteresowań swojego byłego klubu, Swansea City - obranie takiego kierunku utrudnia fakt, że Walijczyk na turnieju we Francji statystycznie jest jednym z najlepszych defensywnych pomocników, co z pewnością będzie miało wpływ na kwotę transferu. Według pogłosek Liverpool odrzuciło ofertę Swansea opiewającą na osiem milionów funtów.
Southampton szuka obecnie następcy Victora Wanyamy, który odszedł do Tottenhamu Hotspur za 11 milionów, a Leicester szuka wzmocnień, mając również na uwagę możliwy transfer N’Golo Kanté. Te dwa klubu mogą zaoferować Allenowi regularną grę, o którą może być ciężko w Liverpoolu.
Neil Taylor, kolega Allena z reprezentacji i lewy obrońca Swansea uważa, że jego klub może przegrać rywalizację o pomocnika Liverpoolu.
- Jego wartość wzrośnie, ciężko to ocenić. Oczywiste jest, że bardzo chcemy by Joe znów grał w Swansea. Problemem będzie zainteresowanie innych klubów.
Allen asystował przy pierwszym golu w meczu z Rosją pięknym podaniem do Aarona Ramseya.
- Gdyby ktokolwiek inny podał tak jak on do Aarona Ramseya, gdyby to był zawodnik Hiszpanii lub ktoś w tym stylu, wszyscy by się tym zachwycali. Joe jest bardzo niedoceniany.
Walijscy kibice zaprezentowali baner o treści "Bóg tworząc Joe Allena tylko się popisywał". Pomocnik Liverpoolu został również pochwalony przez Garetha Bale'a.
- On jest świetny przy piłce. Może być niski, ale dobrze sobie radzi w destrukcji. W reprezentacji gra fantastycznie. Często wykonuje brudną robotę, którą czasem można przeoczyć. Jako drużyna bardzo cenimy jego grę.
Gary Jacob
Komentarze (2)
Niestety problem jest taki, że Klopp raczej Allena widział jako żelaznego, zadaniowego rezerwowego, a nie członka podstawowego składu.
Obawiam się, że Allen - po miesiącach prób przebicia się do pierwszego składu - na takie rozwiązanie się nie zgodzi i będzie chciał odejść. Jego świetne występy na Euro tak naprawdę nic w tej kwestii nie zmieniły, może poza ceną, którą będziemy mogli za niego dostać.
Osobiście też chciałbym, żeby został, bo to jest solidny piłkarz, na którego zawsze można liczyć.