Neymar o Coutinho

Zaczyna się. Czuję, że najbliższe miesiące będziemy żyć z dużą niepewnością w sercach odnośnie przyszłości Coutinho. Z jednej strony to skromny, fajny facet, deklarujący przywiązanie do Liverpoolu, wdzięczność za okazaną szansę. Dodajmy do tego Kloppa, większe ambicje klubu, walkę o najwyższe cele. Z kolei z drugiej mańki ... trzeba pamiętaj, że to Latynos, oni zawsze wolą cieplejsze klimaty. Dodatkowo ma tam Suareza i Neymara, z którymi się przyjaźni, no i ta cała Barcelona, o której marzą zawodnicy, nie ma się co oszukiwać. Ma kontrakt do 2020 roku podpisany. Dla samego Coutinho będzie zapewne decydujące to, jak skończymy ten sezon. W chwili obecnej jakbym się miał bawić w typowanie, to szanse na zatrzymanie Brazylijczyka latem oceniam 60-40.

Obyś się mylił Air. Chociaż szczerze mówiąc, to co napisałeś jest niestety prawdą, i kto wie, czy Barca - z jej obecnymi problemami kadrowymi, nie będzie chciała próbować wyciągnąć Cou już w zimie.

Jak tak chce grac z Cou to niech do LFC przyjdzie :D

Nie będzie próbowała bo ich nie stać. W celu ograniczenia zadłużenia klubu wprowadzili sobie oni ograniczenia co do wydatków na transfery. Ostatnie nagięli te swoje własne ograniczenia, aby w następnych okienkach wydać mniej aby się to uregulowało. Ponadto zrobili oni ostatnio dwa transfery do środka pomocy(Denis Suarez, Andre Gomes), kontuzję wyleczył Rafinha i gra całkiem nieźle, jeśli jest zdrowy to pewne miejsce w składzie ma Iniesta i do tego Rakitic. A w Barcelonie jedyna pozycja dla Coutinho to byłaby właśnie ta Iniesty, bo lewe skrzydło należy do Neymara, ogólnie atak jest tam żelazny i Enrique nie lubi nim rotować.

W lato może się więcej wydarzyć, jeśli okaże się że obecni pomocnicy nie będą grać lepiej a Iniesta nadal będzie miał częste problemy zdrowotne to mogą być w takiej sytuacji podbramkowej, ale w zimę myślę że możemy być spokojni.

żółtoczerwony wiadomo, zima absolutnie nie wchodzi w grę. Tutaj szanse Barcelona ma na poziomie 1% ;-)

Na ten moment jak dla mnie cena powinna wynosić co najmniej 100mln £. Nie może tak być żeby nam podbierali najlepszych graczy za "grosze", jak sprzedać to na pewno nie za mniej niż (nie wiem jak to napisać, na pewno nie wartość) "wartość" Pogby.

Niedługo pewnie zacznie się gadanie, że Cou ma DNA więcej niż klubu.

PonuryGrabarz
Już się zaczęło. Zerknij na okładkę dzisiejszego katalońskiego "Sportu".

A najlepsze są komentarze fanów więcej niż klubu z Polski :D
"Ktoś mądrze napisał że zamiast wydawać miliony na młodzików którzy nie wiadomo czy wypala kupić za podobną kasę doświadczonego, z wielkimi umiejętnościami coutinho"

No rzeczywiście, Cou kupią za 10 mln haha

Marzę o tym, gdy już wreszcie zagramy w tej Lidze Mistrzów, żebyśmy wywalili ten lanserski klub za burtę, tak jak już w przeszłości to robiliśmy i to pomimo genialnego Ronaldinho w ich szeregach. Klopp dał radę z Realem, to i z Barcą sobie poradzi.

A_Boone Można nie lubić Barcelony, ale obiektywnie rzecz biorąc to jedna z najlepszych drużyn na świecie i wg mnie, w historii tego sportu.

DrGonzo - Zgadzam się. Na takiej samej zasadzie można nie lubić Fergusona, ale obiektywnie rzecz biorąc był to jeden z najlepszych trenerów na świecie i tak samo w historii futbolu. Lubiłem kiedyś Barcelonę, szczególnie za czasów Van Gaala i jego holenderskiej kolonii, lubiłem Enrique, Guardiolę (jako piłkarza), Rivaldo, braci De Boer, Overmarsa, Pettita, Kluiverta, podziwiałem oczywiście Ronaldo itd. To była fajna ekipa mająca charakter i potrafiąca grać bardzo efektownie dla oka. Od czasów namawiania w chamski sposób Mascherano i później doprowadzenia do Jego odejścia, niech po prostu spadają na bambus z tymi ich wygadanymi gwiazdeczkami.