Boss o Origim i debiucie Woodburna

Niemiecki menedżer dyskutował z dziennikarzami na temat dobrego występu Origiego z Sunderlandem, debiutu młodego Woodburna w seniorskiej kadrze oraz głośnym Anfield.

Po przekazaniu informacji na temat zdrowia swoich piłkarzy oraz ewentualnych zmianach w składzie, Klopp odpowiedział na kilka pozostałych pytań.

O nagradzaniu cierpliwości Divocka Origiego ...

Jest dobrze, ale na dzień dzisiejszy nie ma innej alternatywy jak cierpliwość. Co mogłoby nią być? Codzienne narzekanie? Tak to już działa. Zdaję sobie sprawę, że nie jest to dla niego najlepszy czas, ale też nie najgorszy. W moim zespole wszyscy traktują się z szacunkiem i nikt go nie traci z powodu braku gry w pierwszej jedenastce.

To świetna grupa, która z czasem staje się coraz lepsza i pomaga sobie gdy jest to konieczne. Postępujemy tak, żeby każdy czuł się ważny.

Divock niczym się w tym aspekcie nie różni. W klubie, który posiada tak jakościowych zawodników nie jest łatwo wejść do pierwszego składu. Nie jest jednak, aż tak źle! Każdy trenuje w doborowym towarzystwie. Sprawy są na dobrej drodze i wymagają czasu.

O perspektywie częstszych występów Bena Woodburna ...

Nie jestem jeszcze do końca przekonany. Ben to fantastyczny dzieciak, ale nie tylko on się wyróżnia. Świetnie jest móc rozmawiać o szansach debiutu młodych piłkarzy, które czasem stają się faktem.

Myślę, że nadszedł odpowiedni moment dla Bena, który wiele znaczył dla innych piłkarzy Akademii. Nawet gdy pierwszy zespół jest bardzo mocno zawsze istnieje jakiś sposób. Niezależnie od tego kim jesteś tak długo jak będziesz się starał, wszystko jest możliwe.

O zachęcaniu kibiców do dopingu ...

Robiłem to już kilka razy w moim życiu. Nie jest to nic nadzwyczajnego. Każdy wykonuje swoją pracę i musimy robić to razem. Nawet będąc poza boiskiem można pomóc zespołowi i odegrać ważną rolę.

Kibice podobnie jak ja muszą wykonać swoje zadanie. Myślę, że wszyscy to wiedzą i tego chcą. Przyjemniej ogląda się mecz przy głośnych trybunach. Niektórzy czasem potrzebują małego przypomnienia, ja również. W tamtym momencie zrobiłem swoje, a było to dość łatwe. Jak mogliśmy się przekonać bardzo nam to pomogło.