Powrót Brannagana

Pomocnik Liverpoolu Cameron Brannagan jest bliski powrotu do gry po tym jak nabawił się kontuzji podczas sesji treningowej. Z drugiej strony z gry przez uraz wypadł bramkarz Akademii, Shamal George.

Rozbrat Brannagana z piłką trwał cztery tygodnie i był spowodowany problemami z więzadłami stawu skokowego. Teraz powrócił już do pełnych treningów i powinien być gotów na mecz Liverpoolu U-23 przeciwko Sunderlandowi w niedzielę.

20-letni zawodnik the Reds miała wiele ofert wypożyczenia z drużyn Championship i League One zanim odniósł kontuzję.

Transfer nie został przeprowadzony ze względu na problemy zdrowotne, lecz to nie oznacza, że okno transferowe zamknęło się dla Anglika, który ma na swoim koncie dziewięć występów w pierwszej drużynie the Reds.

Latem pomocnik był bliski wypożyczenia do Wigan Athletic. Ostatecznie klub wycofał się z propozycji ze względu na żądania Liverpoolu związane z wystawieniem Brannagana w co najmniej 75% meczów.

George będzie musiał obyć się bez gry przez kilka tygodni po tym jak doznał kontuzji łokcia podczas treningu ekipy U-23.

19-letni bramkarz już w tej kampanii zmagał się z podobnym urazem. Jest to dla niego poważny cios, pamiętając jego wspaniałą obronę rzutu karnego w meczu U-23 przeciwko Manchesterowi United na Anfield w zeszłym tygodniu.

- Ten sezon nie jest najlepszy, jeśli chodzi o kontuzje. Liczę, że czas będzie szybko leciał i wrócę najszybciej jak to możliwe - napisał George na Twitterze.

Inny gracz akademii, Herbie Kane, podpisał nową, czteroletnią umowę. 18-letni pomocnik dołączył do the Reds z Bristol City w 2013 roku.