Henderson: Graliśmy do końca
Kapitan Liverpoolu - Jordan Henderson pochwalił postawę całego zespołu, który walczył do końca o korzystny wynik. Dzięki temu the Reds wygrali na stadionie Lisów 3:2.
The Reds oczekiwali spokojnego popołudnia kiedy dosyć szybko objęli dwubramkowe prowadzenie, ale tuż przed przerwą Shinji Okazaki strzelił kontrowersyjną bramkę na 1:2.
Chociaż podopieczni Jürgena Kloppa podwyższyli prowadzenie po trafieniu Jordana Hendersona to goście nie odpuścili i gol Jamiego Vardy'ego pozwolił im ponownie złapać kontakt. Napastnik reprezentacji Anglii miał jeszcze jedną okazję do podwyższenia prowadzenia, ale Simon Mignolet obronił jego strzał z jedenastu metrów.
Kapitan the Reds był zachwycony tym, w jaki sposób zespół przerwał passę 4 meczów bez zwycięstwa we wszystkich rozgrywkach.
- Zagraliśmy bardzo dobrze aż do końcowego gwizdka sędziego. Wciąż możemy grać lepiej, ale cały czas się rozwijamy - stwierdził Henderson.
- Przez większość czasu broniliśmy dobrze, a Simon dołożył wspaniałą obronę rzutu karnego.
- Momentami graliśmy wspaniały futbol, zwłaszcza w pierwszej połowie, w której zdobyliśmy 2 w pełni zasłużone bramki. Ogólnie możemy być zadowoleni zarówno z wyniku jak i z gry, więc teraz skupiamy się na kolejnym meczu.
- Takie zwycięstwo z pewnością doda nam pewności siebie i pomoże iść naprzód.
Henderson był pod wrażeniem cudownej bramki Coutinho z rzutu wolnego.
- On jest cudownym piłkarzem mającym cały wachlarz magicznych zagrań. Zawsze pokazuje to w trudnych momentach.
- Phil zagrał cudownie w środku tygodnia i teraz to powtórzył - zakończył Henderson.
Komentarze (2)
Podsumowując, zwycięstwo, ale pozostaje spory niedosyt jednak...