3 remis z rzędu Liverpoolu

Typowy Liverpool.

Dalej nie potrafimy wygrywać ze słabymi zespołami , i ich autobusem..

Graliśmy dobrze, ale nie aż tak dobrze żeby pokonać mu.

Mourinho powiedział, że przyjedzie z 9 napastnikami. Chyba stanęli w korku, bo na Anfield nie widziałem ani jednego napastnika z united.

Gdybyśmy przegrali nie zdziwiłbym się , gdybyśmy wygrali też nie , ale padł remis to się nie zdziwiłem . Mina Gerrarda z trybuny bezcenna

Muszę to napisać
UNITED TO PIZDY

Że im się to jeszcze nie znudziło...

JEEEST, to stało się naprawdę!

CZYSTE KONTO!

Na następne poczekamy do wiosny.

kolejny raz pokazaliśmy zero pomysłu na grę z busem bo to że tak zagrają było pewne, oni nawet jakby grali z naszą akademia to by autobus postawili.

Czy my kiedyś nauczymy się rozpierdalać ten autobus MU?

Ch**owo, ale stabilnie.

Ja jestem zadowolony przegraliśmy dopiero jeden mecz w lidze :D Chciałbym zauważyć że chyba 2-3 sezony temu PSG zaczeło sezon od 5 remisów z rzędu po czym byli mistrzem :D

Jak na gre dziewiątką napastników to Mourinho skleił całkiem niezłą obronę. Chyba do tej formacji dąży tez Jurgen.

United dzisiaj parkuje autobus a po kolejnych meczach Mourinho będzie narzekał, że drużyny pokroju Burnley stawiają autobus i głównie się bronią.

Szkoda, szkoda i szkoda. Mam nadzieję, że po tym meczu nikt na LFC.PL nie zwolni Kloppa, bo to nie jego wina, brakuje napastnika, OBROŃCY i DP

Szkoda tylko, że Klopp tak nie za bardzo into zmiany. Nie wiem co Solanke miał zrobić w ciągu 6 minut :v

Ehhh, naprawdę... Kolejny raz gramy ładnie, tworzymy sytuacje, tylko brakuje tego "final touch".
Nie winie tutaj Kloppa, bo drużyna ma styl i ma pomysł na grę. Klopp nie może uczyć ludzi, którzy zarabiają 150 tys. funtów tygodniowo za grę w piłkę, żeby - znajdując się sam na sam z bramkarzem - nie strzelać prosto w bramkarza albo nie wykopywać piłki w trybuny. Choć widzę, że Jurgen próbuje, skoro komentatorzy mówili, że na rozgrzewce dużo czasu poświęcono strzałom.

Nadal jestem dobrej myśli, bo dzisiaj całe 93 minuty cisnęliśmy wicelidera i nie daliśmy mu pograć, mimo iż ten wydaje setki baniek na transfery.

Murinio przyjechał po 1 punkt i wyjeżdża z 1 punktem bo wie, że wygra w innym meczu np z takimi burnley. A w liverpoolu jak w lesie, na każdego ta sama taktyka która wypaliła się już przeszło pół roku temu

Trochę szkoda tych sytuacji,jednak znając Liverpool musi mieć 20 sytuacji,żeby jedna bramkę wcisnąć! Plusem jest to,ze przynajmniej dziś było widać,że chce im się grać!

Jak zwykle zmiany za późno. Taki był hejt na Oxa a dał bardzo dobrą zmianę. Wystarczy tylko uświadomić Kloppa, że zmiany można robić wcześniej. Tęsknię za czasami kiedy nasi managerowie robili zmiany w 60 minucie. Wpuszczenie Solanke kilka minut przed końcem... Co to było? Ruch taktyczny na zabranie czasu?

Dzisiaj na plus tylko defensywa. To bardzo cieszy, że jest zero z tyłu. Straciliśmy dwa punkty. Znowu.

Do przewidzenia to było. Brakuje mam dobrego wyboru przy przewadze liczebnej w ataku. Jose myślę ze na wyjazdach z TOP 6 będzie tak grał a resztą będzie tak chciał grać jak grał do tej pory. Każdy kto przyjeżdża na Anfield z wyjątkiem Totkow Arsenalu i City gra defensywnie. A za tydzień Totki niestety i ciężko będzie odbudować sytuację w tabeli. YNWA!!

można w ciemno przed każdym meczem pisać scenariusz, z jedną zmienną, czy stracimy bramkę. Zmiany za późno, zdjęty cou, który jako jedyny coś kreował. Dramat, słaby wynik z chuj*wym przeciwnikiem

Szczerze? Najbardziej nie jest mi żal straconych pkt, tylko tego, że Mou zepsuł poraz kolejny "derby Anglii". Te mecze to były świętość, walka do ostatniej minuty, akcja za akcje, a za czasów Jose, to jest "byle nie przegrać". Kiedyś przegrywaliśmy po walce i byłem wkurzony, ale mecz mi to wynagradzał, teraz to jest aż żal patrzeć na to widowisko przez niego.

Szczerze? Najbardziej nie jest mi żal straconych pkt, tylko tego, że Mou zepsuł poraz kolejny "derby Anglii". Te mecze to były świętość, walka do ostatniej minuty, akcja za akcje, a za czasów Jose, to jest "byle nie przegrać". Kiedyś przegrywaliśmy po walce i byłem wkurzony, ale mecz mi to wynagradzał, teraz to jest aż żal patrzeć na to widowisko przez niego.

to było marne spotkanie, chłop zabierał się za babę która leżała rozłożona nieruchomo jak kłoda ale jakoś konar mu nie chciał zapłonąć i wszystko zakończyło się wielkim rozczarowaniem. I co z tego że my oddajemy 20 strzałów na mecz, połowa z nich strzały 10 metrów od bramki, druga połowa to podania do które ledwo dolatują do bramkarza a jak się trafi jakaś setka to koncertowo spierdol..na, muły nie chciały tego meczu wygrac i cel osiągnęły.

Typowy mecz ostatnio z Liverpoolu, stwarzanie większej ilości sytuacji i ich marnowanie, w 80 minucie wprowadzenie zmian ofensywnych, a zmiennicy mają za mało czasu na pokazanie czegoś konkretnego, brakowało tylko babola z tyłu

Lewa noga Salaha służy chyba tylko do wsiadania do tramwaju. O dziwo Wijnaldum zagrał dobry mecz, aktywny, pod grą, mógł się podobać, na pewno dużo lepszy niż w meczu z Newcastle. Tak jak przed sezonem nie miałem ciśnienia na kupno rasowego snajpera, tak kolejny już mecz utwierdza mnie w tym, że takowego potrzebujemy.

Gra mimo wszystko bardzo dobra na wynik nie narzekam, nie wiem czemu niektórzy atakują Mou przyjechał z myślą po 1 punkt i go wywiozl atakowanie go za to jest conajmniej nie na miejscu...

Lovren, brawo oby zawsze to tak wygladalo.

A tak pozatym... Dzisiaj nasi chłopacy zagrałi bardzo dobre spotkanie. Wiem, że zaraz poleci fala hejtu, że United nic nie grało, ale prawda jest taka, że LFC też im na dużo nie pozwoliło.

Mignolet - zachował się jak bramkarz z topu, miał jedną okazję w meczu i ją wybronił.

Obrona- perfekcyjna jak nigdy, wiadomo, było że jakaś tam okazję stworzą, ale to nie była zasługa tym razem naszych

Pomoc- Wijnaldum dzisiaj to fizycznie ich przestawiał jak chciał, Can jak to Can, miewał przebłyski, starał się szarpać, ale generalnie dobrze, Hendo dziś zagrał jako typowy defensywny pomocnik, nie obchodzi mnie to, że nie podawał przez pół boiska, Stevenem to on nie będzie, ale był dziś tam, gdzie trzeba było, asekurował, odbierał, walczył...

Atak - Salah dużo wiatru, ale jego wykończenie to wciąż elementu mocno do poprawy, Firmino walka, podawanie, kreowanie, ale znów nie było go tam gdzie piłka w polu karnym... ale to chyba Klopp mu tak każe... Coutinho też próbował, ale jednak to nie był ten poziom co normalnie..

Co Solanke miał zrobić w 6 minut? To co niegdyś Ole Gunnar Solskjaer robił w pięć.

AndyLFC - zgadzam się w 100%. Nie wiem skąd te narzekania. Osobiście spodziewałem się, że na nas wsiądą i rozjadą, a było odwrotnie. Po tym kryzysie oraz braku kluczowych zawodników spodziewałem się najgorszego. Niedosyt oczywiście jest, ale także widzę światełko w tunelu. United takie rozpędzone, eksperci rozpływali się w zachwytach, zwycięstwa w lidze, w LM, a dzisiaj zagrali na poziomie West Ham czy innego Bradford City. Cieszy tworzenie sobie groźnych sytuacji i wreszcie ogarnięta gra w obronie, bardzo dobre też wejście Chamberlaina, trochę cierpliwości i będzie z chłopaka pociecha. Martwi brak kropki nad i w polu karnym oraz rasowego, bezwzględnego napadziora. Myślę, że ten uśpiony niedźwiedź powoli się budzi i jeszcze będzie ciekawie w tym sezonie. Także głowy do góry i oglądać dalej!

Salah karny kutas za chamówe przy wyłożonej piłce dla Cou . Czarny h.. Ci w du..

wracam z pracy i lekki zawod, wiedzialem ze ten kondon Mourinho ustawi autobus, moze i zdabywa przez to punkciki ale dla mnie to zalosne...

Co prawda bardzo nas nie gnietli w obronie ale dzisiaj zespół nawet funkcjonował - martwi trochę ta nieporadność w wykonywaniu sytuacji - w tym meczu były dwie akcje na gola i jedna powinna się nią zakończyć - szkoda że Can przestrzelił. Widać, że jesteśmy w czołówce zespołów które będą się liczyć w końcowym układzie tabeli - musimy podchodzić tak skoncentrowaniu do meczów z tymi teoretycznie słabszymi - tam się zawsze zdarza jakiś błąd a nie może. W obecnej sytuacji można njarzekać ale mamy za soba mecze z Arsenalem, Man Utd i City (zwycięstwo remis i porażka) - to nienajgorszy wynik - remisy z zespołami słabszymi - ale trudno - kalendarz będzie później teoretycznie sprzyjał nam. Teraz trzeba wygrać w lidze mistrzów - na szczęscie nie gramy jużw tym Carabao. Koncentracja i do przodu - co byśmy robili bez tego klubu ?? :D YNWA.

Mogło być lepiej...

Ruiny nie da się drugi raz zrujnować...

Tak jak myślałem,skończyło się na remisie po słabym meczu.Walczymy dalej tyle,że już nie o mistrzostwo.

Czy Wy serio myślicie , że nasza obrona była świetna i to dzięki niej zostawały powstrzymywane ataki ? To się obudźcie bo tych ataków było kilka ( tzw. kontry ) . To Jose ustawił tak zespół na remis , ew. może jakaś kontra wyjdzie. Obrona zagrała solidnie bo na tyle pozwolił Jose. Mecz udowadnia tylko to , że nie umiemy grać na tzw. AUTOBUS . I czy robi to Man. Utd. czy Stoke wychodzi to samo ! + jest jedynie to , że faktycznie obrona nie popełniła BABOLA. Problem jest ten sam cały czas , a Jurgen cały czas schematycznie stawia na swoim . I te zmiany w 80 min... spóźnione o jakieś 20 min ... Zaczyna mi to wyglądać BRENDOLENIEM .

A teraz do hejterów :
Klopp musi coś zrozumieć i zmienić oraz w końcu kupić ludzi , którzy są potrzebni od kilku sezonów .
~ tymi słowami nie chce zwolnić Kloppa, wręcz przeciwnie.

Pozdr.

Słaby Mu kontra przeciętny Lfc nie mogło skończyć się inaczej

nirogladalem bo w robocie i jak nigdy dziwne odczucie, nic mnie nie obchodziło tylko wynik i znowu dziwne uczucie 0:0 jak na złość. Wszystko nie tak ku***
W dupie z tymi ich akcjami nie gwiznietymi karnymi jak ja chcę zwycięstwa chociaż raz na miesiąc k****
Z Marokiem wygrają wiadomo ale to nie ucieszy

*z Mariborem

Mieliśmy swoje szanse, ManU mialo mniej swoich. Moim zdaniem spoko wynik.
Nie rozumiem spiny.

Widać że Jose Mourinho-Autobus pęka przed lfc tak jak w 2014 z chelsea autobus to znaczy że boi się a my jak zwykle kraina tysiąca i jednej wysp tysiąc akcji jeden gol. Szkoda że nie utarliśmy nosa pysznemu Mourinho-Autobusowi bo uwielbiam jak przegra i tłumaczy się głupio. Już niedługo do Porto wróci bo tylko tam z litości go przyjmą.Wspomnicie moje słowo.

Wynik gorszy niż gra, ale lepiej mieć remis niż porażkę na koncie. Mam nadzieję, że limit niefarta się nam zakończył :)

MU przyjechał po remis, bronić się... nic więcej. To my atakowaliśmy, mieliśmy więcej okazji dlatego jestem zadowolony z drużyny. My zawsze gramy o zwycięstwo, może to nasza wada, a może zaleta, ale wolę grać atakiem niż kulić się na własnej połowie. Jose przywiózł 9 napastników ?? żart na weekend. Brakuje nam tylko szczęścia, które wierzę, że przyjdzie już niedługo.

A swoje mecze przegrali także Londyńczycy ... Arsenal i Chelsea, więc na każdego przyjdzie pora.

ArtuRR zrozum że lfc broni się cała drużyna jak i cała atakuje....... Problem nie jest w obronie a w skuteczności, musimy się nauczyć zabijać mecz kiedy mamy na to okazję, brakuje szczęścia i chłodnej głowy pod bramka rywala. A nie rozumiem czemu się kibice czepiaja kloppa? Od kiedy jest w lfc cały czas stajemy się lepszym zespołem.... Praktycznie mecz w mecz jesteśmy zespołem dominującym, nie jesteśmy menchesterami nie wydajemy setek mln na transfery dlatego cudów nie oczekujcie od razu....... By coś miało naprawdę zacząć dobrze działać potrzeba czasu i tak przed przyjście kloppa nic nie wygrywalismy dlatego nie rozumiem waszego pośpiechu, kloppa przywitał by praktycznie każdy klub a jednak zdecydował się przejąć lfc gdzie pucharów od ponad 10 lat brak.

Dobre i to.

Pierdzielony szkop oczywiscie nie widzi ze brakuje napastnika i ze ta ciota firmino nic nie daje zespolowi. Jakim intelektualnym jełopem trzeba byc zeby nie zauwazyc tego. Zaden czolowy klub nie gra bez napastnika.

Jak można powiedzieć, że Firmino nic nie daje naszemu zespołowi? Oglądasz w ogóle mecze? Który napastnik przebiegłby tyle kilometrów w ciągu meczu? Ktory napastnik lepiej pressuje? Z wczorajszego meczu zapamiętałem sytuacje z końcówki meczu, gdzie po ofensywnej akcji Firmino przebiegł ponad 60 metrów za Valencią. Do stylu gry drużyn Kloppa Brazylijczyk jest idealnym wyborem. Teraz jest nagonka na niego gdyż od kilku spotkań kuleje skuteczność całego zespołu. Jak idzie dobrze to każdy wymienia kwartet-trio ofensywne Liverpoolu z Firmino na czele jako jedno z najlepszych na świecie.
Kto wczoraj w meczu z United wypracował dwie świetne okazje? Najpierw Matipowi, a później Salahowi,gdyby ten tylko troche lepiej się ustawił?

mruczers9 - własnie o to chodzi, że jakbyśmy wygrywali to by nie było nawet wzmianki o nim, ale w tej sytuacji brakuje nam takiego Benteke, który by stał w tym polu karnym i wykańczał te akcje....

Klopp świetnie go wykorzystuje na tej fałszywej 9, bo daje w cholere dużo, ale na chwilą obecną bardziej jest nam potrzebny egzekutor niż taki pracuś ( ewetualnie przesunąłbym go na ŚPO)

Coraz lepiej, już się zaczynają pociski na naszych zawodników i Bossa. Ręce opadają...
FcLive2 jednak ty jesteś większym jełopem od Kloppa, bo to jednak On jest trenerem w przeciwieństwie do ciebie. Ty jutro się obudzisz i będziesz czekał, aż ci mama przyszykuje śniadanie do szkoły, a jak ci coś nie pasuje, to wypierdalaj kibicować City i od razu zmień ten nick, bo tylko przypał robisz naszemu klubowi.

Dzizes...
Zachwycajcie sie dalej gra Liverpoolu xd
Ja wole patrzec obiektywnie.
Juz pedze do City... tylko sie nie zesraj