Aldo: Dwójka odpowiedzialnych
Według Johna Aldridge'a dwójka zawodników Liverpoolu może mieć do siebie największe pretensje o to, że the Reds nie udało się wywalczyć kompletu oczek w niedzielnym pojedynku z Evertonem.
- Sadio Mané i Dejan Lovren podjęli 2 złe decyzje. Wątpię, by któryś z nich przespał spokojnie niedzielną noc.
- Sadio zmarnował kapitalną okazję przed końcem pierwszej połowy. Strzelając gola, mielibyśmy totalną kontrolę nad całym spotkaniem. Gdybyśmy schodzili do szatni prowadząc 2:0, zakończylibyśmy mecz z rezultatem 3:0, albo 4:0.
- Podjął naprawdę najgorszą decyzję. Byłem napastnikiem, który czasem musiał podejmować samolubne wybory, ale wiesz, że niekiedy inni są w lepszej pozycji od ciebie i należy dostarczyć im piłkę.
- Powinniśmy szybciej zamknąć to spotkanie, ale zabrakło nam typowej bezwzględności.
- Oczywiście rzut karny stał się tematem wielu dyskusji na Wyspach. W moim odczuciu Lovren popełnił głupi błąd. Zachował się w sposób niedojrzały i bardzo naiwny.
- Napastnik Evertonu nie podążał bezpośrednio w kierunku bramki. Nie możesz dać w takiej sytuacji rywalowi okazji do nawiązania z tobą styczności w polu karnym. Lovren dał arbitrowi pretekst do podyktowania wapna. Sądzę, że taką decyzję podjęłoby 50 procent sędziów.
- Jeśli masz zamiar lekko wytrącić napastnika z równowagi, zrób to w sprytniejszy sposób. Lovren położył ręce na plecach rywala i skończyło się to w najgorszy sposób.
- Zdobyliśmy punkt w meczu, w którym dominowaliśmy od pierwszej minuty i to była gorzka pigułka dla każdego kibica Liverpoolu.
- Jürgen był wyraźnie wkurzony, ale nie mam do niego pretensji o zachowanie. Czasem emocje w futbolu biorą górę.
- Klopp pokazał, jak bardzo angażuje się we wszystko związane z Liverpoolem. Uwielbiam ludzi z taką pasją.
- Dawno nie widziałem Evertonu, który nawet nie próbował grać w piłkę w derbach. Postawili zasieki w defensywie i nie myśleli o grze do przodu - podsumował.
Komentarze (12)
Mane popełnił bardzo duży błąd, wręcz jak nie on się zachował.
Nie ma co płakać nad tym meczem, jest to nauczka i lekcja na przyszłość. Trzeba wyciągnąć wnioski i jechać dalej.
Henderson irytuje swoimi strzałami, może kopyto ma mocne ale jakby popracował nad emocjami w czasie strzału to by i może celniej strzelał.
Chodzi mi tutaj o strzały w okolicy 7 min meczu z 17 metrów i ten ostatni w doliczonym czasie meczu.
YNWA
Podczas meczu byly dwie powtorki tej sytuacji. Na pierwszej widac jak Lovren doskakuje do zawodnika, nie jest to jakis agresywny doskok, tylko typowe dojscie do zawodnika, aby miec go przed soba i nie pozwolic mu na nic zbytnio, oczywiscie, mozna sie klocic, ze za blisko itp itd, ale kazdy ktory chociaz kopal w pilke w amatorskich ligach, wie ze w polu karnym nie kryje sie nikogo na radar, tylko blisko trzyma zawodnika i wyczekuje sie jego ruchu. Calwiv poczul ze Chkrwat jest blisko i sie odbil od niego jak padalino i sedzia dal sie nabrac....
A dlaczego dal sie nabrac? Na drugiej powtorce widac, jak majac na wprost obu zawodnikow Lovren kladzie reke na plecy Calvina i widząc upadek uznał ze chorwat odepchnal go. Ale w powtorkach widac, ze on nie pchnal go, nie wykonal zadnego ruchu nawet, jedyne co to ze miedzy nimi byls reka chorwata... wiec po co ja tam polozyl? Jezeli kiedy kolwiek graliscie w pilke, to wiecie ze jest do odruch bezwarunkowy, bo gdyby mial reke wzdluz ciala, to ciezko bylo by utrzymac rownowage. Idzcie sobie na miasto i jak ktos na wad wpadnie to tak samo robicie... kladziecie reke na jego plechach, aby chronic siebie przed drugim osobnikiem.