Podsumowanie meczu

Podczas poniedziałkowej nocy podopieczni Jürgena Kloppa ulegli na wyjeździe ekipie Swansea. Jedyną w tym spotkaniu bramkę strzelił w trakcie pierwszej połowy Alfie Mawson.

Kluczowe momenty...

- W 40. minucie po zamieszaniu w polu karnym The Reds piłkę w sieci umieszcza Mawson

- W doliczonym czasie gry Firmino trafia w słupek

- Swansea wygrywa 1:0 na Liberty Stadium

Skład Liverpoolu...

W porównaniu do ostatniego starcia z Manchesterem City, Jürgen Klopp zdecydował się na dokonanie zaledwie jednej zmiany w podstawowym zestawieniu. W sercu defensywy Dejana Lovrena zastąpił Van Dijk.

Pod nieobecność na placu gry Hendersona i Milnera opaska kapitana powędrowała do Emre Cana.

Pierwsza połowa...

Liverpoolczycy już od pierwszych minut byli stroną atakującą, jednakże nie narzucali morderczego tempa, do którego przyzwyczaili swoich kibiców.

Pierwszą groźną sytuację stworzyli sobie goście w 9. minucie spotkania. Dobrego podania Emre Cana nie wykorzystał jednak Sadio Mané. Senegalczykowi najpierw odskoczyła futbolówka, a następnie uprzedził go wychodzący z bramki Fabiański.

Statystyki w posiadaniu piłki i ilości wykonanych podań bezsprzecznie przemawiały na korzyść Czerwonych. Niemniej jednak, podopieczni Jürgena Kloppa nie potrafili przełamać szczelnej defensywy rywala.

Po dobrym przerzucie Van Dijka znakomitą okazję do strzelenia bramki miał Salah, jednakże jego strzał z powietrza okazał się niecelny. Chwilę później swoich sił z dystansu próbował Chamberlain. Tym razem Fabiański pewnie złapał futbolówkę.

W 40. minucie na prowadzenie wyszli zawodnicy Swansea.

Po rzucie rożnym piłkę próbował wybijać Virgil, lecz ta napiera odbiła się od Fernandeza, a następnie trafiła pod nogi Mawsona, który pewnym strzałem przy słupku nie dał żadnych szans Kariusowi.

Tuż przed przerwą po błyskawicznej kontrze mogli wyrównać The Reds, jednakże po podaniu Salaha niecelnie uderzył Mané.

Druga połowa...

Po przerwie z większym zaangażowaniem zaczęli podopieczni Jürgena Kloppa.

W 55. minucie znakomitą okazję do strzelenia wyrównującego gola miał Robertson. Szkot wbiegł w pole karne, dostał podanie od Firmino i w momencie gdy był już sam na sam z Fabiańskim próbował przełożyć sobie piłkę na drugą nogę przez co zdążył wybić mu ją obrońca Swansea.

Zaniepokojony przebiegiem spotkania Klopp postanowił dokonać zmian. W 68. minucie za Chamberlaina wszedł Lallana, a chwilę później Wijnalduma zastąpił Ings.

W 78. minucie rezerwowy snajper Czerwonych ładnie zabrał się z piłką w polu karnym rywala i oddał strzał po ziemi. Uderzenie Anglika było jednak zbyt lekkie, aby zaskoczyć Fabiańskiego.

Czerwoni próbowali wszystkich sił, jednakże nie mogli przebić się przez zasieki obronne rywala. Z dystansu na bramkę Swansea uderzali także Matip i Van Dijk.

W doliczonym czasie gry wyśmienitą okazję do strzelenia wyrównującego gola miał Firmino. Po dośrodkowaniu Virgila, Brazylijczyk uderzył głową, jednakże trafił w słupek.

Zawodnicy Swansea mogli cieszyć się ze zwycięstwa 1:0.