Klopp o spotkaniu z FC Porto

Według Jürgena Kloppa, The Reds będą musieli wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, by wyrzucić za burtę Ligi Mistrzów tak wielki i dumny klub, jakim jest portugalskie FC Porto. Pierwsze spotkanie dwumeczu Liverpool rozegra już jutro.

Ten mecz będzie pierwszą potyczką Liverpoolu w fazie pucharowej Ligi Mistrzów od 9 lat. Ekipa Kloppa zagwarantowała sobie miejsce wśród najlepszej 16 wygrywając grupę E. Co więcej, The Reds 2 spotkania wygrali wynikiem 7:0.

Klopp uważa, że jego zespół bardzo skorzystał na grze w europejskich pucharach, lecz teraz muszą wspiąć się na wyżyny swoich możliwości, by awansować dalej.

O 9-letniej przerwie od tej fazy rozgrywek...

Powiem tak, każdy już w samolocie myślał o tym, by przejść do następnej rundy. Uważam, że piłkarze już do tej pory pokazywali się z naprawdę dobrej strony. Normalną sprawą jest to, że przy tak wielkim klubie jak Liverpoolu, wiele osób będzie porównywać nas do drużyn z przeszłości, do legend klubu. Świetnie jest mieć szansę na awans do kolejnego etapu tak prestiżowych rozgrywek. Jestem pewny, że nikt nie uważa, że awans mamy w kieszeni. Wszyscy zdają sobie sprawę, że Porto do świetna drużyna. To będzie bardzo trudny mecz z bardzo wymagającym przeciwnikiem.

O tym, jak ważna jest dla rozwoju zespołu gra w europejskich pucharach...

To bardzo ważne rozgrywki w kwestii rozwoju piłkarskich umiejętności drużyny. Nie są jednak jedyne. Nie można stawiać wszystkiego tylko na europejskie puchary. Jako zespół, rozwijamy się przez każde kolejne rozegrane spotkanie. Dzięki stawianiu czoła trudnym przeciwnikom, dzięki niesprzyjającym okolicznościom. Wtedy nabywa się najważniejsze umiejętności reagowania w trudnych sytuacjach. To są kluczowe sprawy. Zawsze musimy mieć otwarte umysły i uczyć się na naszych potknięciach, wyciągać wnioski na przyszłość. Do tej pory ta sztuka wychodzi nam dobrze.

O FC Porto...

To bardzo doświadczona ekipa. Grają szalenie agresywny, fizyczny futbol. Atmosfera na stadionie również będzie im sprzyjać. To będzie bardzo trudny mecz. Jednak nie mają zbyt wielkiego doświadczenia w grze na zespoły prezentujące styl gry podobny do naszego. Możemy wykorzystać to jako atut. Z pewnością będą walczyć do samego końca, by pokazać, że to właśnie im należy się awans. To wielki, dumny klub. Świetnie jest być jednym z najlepszej szesnastki, lecz by dostać się do wielkiej ósemki będziemy musieli wyeliminować znakomitą drużynę.

O tym, czy doświadczenia z Borussii Dortmund będą pomocne...

Tutaj musimy stworzyć własną historię. W Dortmundzie różnie się układało. Raz odpadaliśmy wcześnie z Ligi Mistrzów czy Ligi Europy, innym razem zachodziliśmy daleko. Zagraliśmy także bezpośrednie starcie w Lidze Europy i to ostatecznie my, Liverpool, doszliśmy do finału. Ktoś może powiedzieć, że wygraliśmy grupę, bo nie była mocna. Jasne, lecz to my stworzyliśmy taki obraz tej grupy. Dobrze radziliśmy sobie z przeciwnikami, a przecież z każdym mogliśmy stracić punkty. Zawodnicy świetnie sobie poradzili. Teraz czeka nas to samo.