Liverpool melduje się w 1/4 LM!

Ćwierćfinał, na zero z tyłu i więcej dzisiaj nic do szczęścia nie było potrzebne :D

Teraz tylko oczekiwać Soboty.

No i niestety kontuzja Hendersona...

Szkoda że nic nie siadło Ingiee'mu, zagrał bardzo dobre 30 min i fajnie by było jakby ta główka mu weszła

Jakby tych bezbramkowych remisów było za mało w Ekstraklasie :D

Przynajmniej Sadio dostał soczystego buziaka od fanki.
Miejmy nadzieję, że to nic poważnego z udem Hendo

Bardzo mnie cieszy postawa Ingsa. Mega fajny gość i ograł trochę dzisiaj wreszcie, a w tym czasie pokazał aktywność fajna grę i nawet zauważyłem ze nie zawsze sie boi podjąć odważną decyzję. Szkoda ze nie niezdobytej dziś bramki bo niewiem kiedy bedzie jeszcze miał okazje, miejmy nadzieje ze niedługo.

Remis rodem z rodzimej ekstraklapy

Nie był to ciekawy mecz. Na + Alfredo i Danny.

Dobry skład, szkoda mi tylko Mignoleta, bo dzis powinien zagrać, tym bardziej ze obchodził 30 urodziny. Tu Klopp mocno zawalił sprawę.

Zadanie wykonane. Teraz czekamy na weekend i Mu. Matip i Gomez dzisiaj niestety nie pokazali, że zasługują na pierwszy skład.

Ja rozumiem, że w sobotę ważny mecz etc. Klopp zabił dziś mecz. Po co było to gadanie o szacunku do rywala oraz o kibicach, że nie godzi się aby płacili ze bilet i oglądali gówno. To było mega gówno. O ile INGS coś tam próbował to szwagier zagrał tragicznie a najlepszym podsumowaniem jego gry było zjebane ciastko w polu karnym porto po podaniu Ingsa.

Brawo dla kibicow Porto, 3 tysiace a dominowali

Jest dobrze. Jest awans, trochę się rozczarowałem naszą grą w ofensywe. Ale nie ma co gdybać. YNWA!!!!

Wyniki sondy na zawodnika meczu to przejaw porywającej głupoty. Moreno był jedynym zawodnikiem który coś chciał. Walczył jeszcze Can. Kilka razy się przebiegł Gomez.

Mane to jaja sobie robił. Na ile on % możliwości grał? 20?

Paviola a co lepszego miales do roboty, trzepales sie ?

onlyYNWA twój komentarz jest żałośnie słaby

Emocje jak na grzybach.

Brawo Panowie za ćwierćfinał, teraz lecimy z MU!

kibice Porto MOTM

Ja nie jestem rozczarowany. Zagrali dokładnie tak jak sie spodziewałem. Sprawa awansu była rozstrzygnięta przed meczem, więc obie drużyny zagrały tak żeby się nie przemeczyć, nie złapać za dużo kontuzji i dać pograć rezerwom przed ciężkim ligowym weekendem (obie mają wyjazdy). Czasem w piłce potrzebne jest wyrachowanie i owszem, mecz był słaby przez to, ale trzeba było być niepoprawnym romantykiem żeby spodziewać się czegoś innego.
Cel osiągnięty, kolejny przed nami w sobotę.

Brawo! Lekcja odrobiona w miarę małym nakładem sił. Teraz czekamy na kolejnego rywala w LM. Do boju The Reds! Czas na muły!

onlyYNWA
Serio człowieku?
To jest pierwsza myśl jaka przychodzi Ci do głowy?
Jeśli masz tak dalej pisać, to jedna prośba - przestań to robić.

Ale po co oni mieli tracić kupę sił, szarpać się, żeby wygrać, skoro wynik dwumeczu już dawno był znany ?
Nasz zespół nie zagrał nawet na 50%, po to, żeby nie połapać kartek i nie zajechać się przed meczem z Utd.

Jak macie pisać pierdoły o tym, że nasz zespół słabo grał to dajcie sobie siana, bo o futbolu wiecie tyle co ja o balecie.
Nic.

Plan wykonany awans jak najmniejszym nakladem sil, szkoda tylko sytuacji Mane i Ingsa, Porto to nie wiem po co tu przyjechalo ale nasi kibice powinni sie ogarnac zeby dac sie przekrzyczec gosciom

To jak, 1/4 z realem?;)

"...- Podejście mojego zespołu w dzisiejszym spotkaniu powie mi naprawdę dużo o naszym rozwoju i miejscu, w którym obecnie się znajdujemy..." ciekawe co mu powiedzialo dzisiejsze zaangazowanie i wynik meczu

Mecz jak mecz ale tych pikników powinni powypierdalać za to ze dali sie portowcom przekrzyczec.. zenada

brawo za awans i jedziemy dalej

Patrząc na wynik pierwszego spotkania to cieszy mnie fakt, że chłopaki nie wysilali się, biorąc pod uwagę naszego kolejnego rywala w lidze i walkę o wicemistrzostwo.
Gratulacje dla zespołu.
Ps Marzy mi się bayern w ćwierćfinale

Będzie dobrze.

Mecz to tam chuj, grali to co mieli grać czyli utrzymywać się przy piłce i nie pozwolić rywalowi na wiele... ale kuurwa, żeby nawet YNWA nie krzyknąć na koniec meczu to to jakiś jeden wielki dramat jest!