Liverpool zagra z Man City

Kurła, to nie tak miało być.

Najgorsze możliwe losowanie... ehh.

:(

Najgorzej ku*wa...

Losowanie nam nie sprzyjało. Szkoda, ale no cóż pozostaje walczyć.

To będzie mecz! Szkoda, że nie pierwszy na wyjeździe, ale trudno. Mina przedstawiciela City bezcenna :D

Zemsta Shevchenko za Stambuł :P

I znów City nie zajdzie za daleko w LM... może w przyszłym sezonie ;)

Andrij ty mendo

Szkoda, ze pierwszy mecz gramy u siebie. Nasi musza zagrać dwumecz życia. Barcelona i Bayern pewni awansu.

To ma być losowanie? Barcelona byle łatwiej byle do finału :)

Naprawdę liczyłem na Real Madryt.. City to chyba najgroźniejszy przeciwnik ze wszystkich możliwych, no cóż miejmy nadzieję że bilans Kloppa w meczach z Guardiolą się tylko poprawi, ja w to wierzę!

Fakt... liczyłem na Juve lub Romę... ostatecznie Bayern. jednak nie ma co płakać... jedziemy z tymi niebieskimi mędami !!! YNWA !!!

W lidze ich pokonaliśmy, w LM też ;)

oezu tylko nie City ...

Obrona musi w koncu musieli zagrać na sto procent w pierwszym meczu. Strzelona bramka, czyste konto i mamy półfinał.

Nudne losowanie. I jeszcze rywal z tej samej ligi nam się trafił. Liczyłem na mecz z Juve

Zemsta Szewczenki za Stambuł

Fatalne losowanie dla nas :/ nie dość że będzie to nasze 3 spotkanie w tym sezonie to jeszcze szczerze mówiąc trzeba im oddać, że są mocniejsi. Oby szczęście było z nami

po pięknym dwumeczu jesteśmy w półfinale, róbcie screeny

I najgorsze możliwe losowanie staje się faktem..
Nie dosyć że pojedynek "bratobójczy" to jeszcze rewanż na stadionie Obywateli..
Cóż.. obydwa zespoły się znają, obydwa mogą awansować. Delikatnym faworytem jednak City.

spokojnie ;) Ja tam jestem pewnego awansu LFC ;) a także Juve / Barcelony czy Bayernu :D

Limit farta w końcu się skończył. Zacięta rywalizacja będzie

Już nie ważne , że City grają najlepszą piłkę w tym sezonie w Europie , ale kurde nooo..... angielska drużyna z angielską ....
Czekasz tyle lat na ćwierćfinał i liczysz na Bayern , Juve itp. ( na Barce w finale liczę , żeby zobaczyć minę Coutiego ;P ) , a dostajesz City ... : (

Liczyłem że wykopiemy Juve i kupimy Dybale.

Wreszcie awansowaliśmy do ćwierćfinału LM, żeby posmakować Europy, a tu trafiasz na City. Chyba najbardziej gówniane losowanie jakie widziałem w ostatnich latach.

A mnie jednak bardzo cieszy inna rzecz, to że wszyscy widzą City w roli faworyta. Przed rewanżem w lidze też wszyscy w ciemno obstawiali zwycięstwo City, a skończyło się 4:3. Na United dużo osób mówiło że jesteśmy faworytami no i polegliśmy. Myślę że to że jesteśmy typowani do odpadnięcia nam tylko pomoże. My gramy najgorzej jak jesteśmy brani za faworyta :)

Jeżeli to odpadać to w wielkim stylu. Mam nadzieje że to będzie pokaz futbolu z obydwu stron. Nikt na nas nie stawia w roli faworytów. Prawdopodobnie Wynik hokejowy się szykuje.

No cóż, przewidziałem to (można sprawdzić w komentarzach pod newsem o Emre Canie).
Trzy hiszpańskie drużyny i żadna nie gra ze sobą.
Dwie włoskie i nie graja ze sobą.
Dwie angielskie i są w parze.
Nie twierdzę że losowania są ustawione ale jakoś zawsze wyniki są jakby pod Hiszpanów.

Trochę lipa. Każdy wynik z City jest możliwy. Trzeba dać z siebie 150% by myśleć o awansie. Przedstawiciele City też ze szczęścia nie skakali. Oni teakże się nas obawiają.

Podstawowym warunkiem jest wygrać u siebie. W to, że nie stracimy bramki nie wierzę, ale zwycięstwo jest najważniejsze. Plus taki, że nie trzeba wynajmować samolotu :-)

Kto ustala te chore zasady losowania że dwie drużyny z 1 kraju graja ze sobą. Na dodatek oczywiście hiszpańskie perełki nie trafiły na siebie ...

Szkoda losowania , ale to jest Liga Mistrzów . Juz z Chelsea graliśmy półfinał . Trzeba wygrywac z wszystkimi żeby być w finale i nie ma co żałować . To będzie całkowicie inny dwumecz niż w Lidze . Stawiam na niskie wyniki .

No cóż, nie da się ukryć, że City jest faworytem tego dwumeczu. Powiedzmy, że szanse można podzielić tak 65%-35% na korzyść ekipy Guardioli. Limit szczęścia w losowaniu w tym sezonie wyczerpaliśmy w fazie grupowej i 1/8. Spodziewałem się bardziej Barcy, albo Realu, a tu City jako wisienka na torcie :) Przewagą Obywateli w rywalizacji z nami będzie też fakt, że mają zapewniony praktycznie tytuł mistrzowski i będą mogli odpuścić nieco ligę i rzucić wszystkie siły na LM. O Nas tego powiedzieć nie można, bo każdy punkt w Premier League jest na wagę złota. Rywalizacja zapowiada się jednak niezwykle ciekawie i z pewnością z góry nie można założyć, że jesteśmy bez szans. Dyspozycja dnia, postawa bramkarzy etc będzie decydująca. Nie ma co załamywać rąk. Jedziemy z nimi! :)

Losowanie cudowne nie jest. Niestety to taka faza rozgrywek że łatwego rywana cieżko trafić. Ciekawe czy mecz bedzie w tvp1.

Gramy tego samego dnia co Real z Juve?

Nie ma co płakać, nawet jak odpadniemy to szykuje się zajebisty dwumecz

Liverpool często udowadniał, że potrafi grać z City i wygrywać. Osobiście liczyłem na Bayern albo Juventus ale dwumecz z City na pewno będzie bardzo ciekawy :D Kiedyś w na tych etapach trafialiśmy na Chelsea, teraz trafiamy na City :D Trzeba grać swoje, LFC umie się zmotywować na tak ważne spotkania.

Właśnie real juve jest tego samogo dnia ? Co Liverpool vs Man city

W sumie to w tym sezonie zagraliśmy z nimi dwa dobre spotkania (okresu po zejściu Sadio nie liczę), więc wskazanie na MC może i jest, ale delikatne.

Nie wiem jak ale czuje ze to cale losowanie bylo ustawione w chuj..

Liverpool co prawda potrafi grać z City jak mało kto, ale nie wiem, czy City natnie się po raz kolejny na taką samą grę Liverpoolu. Tym bardziej dwa razy bo to przecież puchar.
Kurde, jedyny zespół, którego nie chciałem...

Gramy 4 i 10 kwietnia w tym samym czasie co mecz Barcy z Romą

Kibice UTD zdezorientowani. Nie wiedzą komu kibicować.

pomiędzy naszym meczem w weekend City gra derby z Utd

a my derby z Evertonem :d

a my derby z Evertonem :d

No normalnie smuteczek

Nie rozumiem tego płaczu, że gramy z City. Łatwiej mogliśny tylko trafić na Romę albo Seville, więc przeciwnik jak najbardziej do ogrania. Przypomnijcie sobie co City wygrało w historii w Europie i to, że fakt -możemy z nimi upierdzielić, jak również ich rozjechać na ich stadionie. Jestem pewien, że mamy o wiele ambitniejszy zespół niż ich zbieranina gwiazd za grubą kasę i to my będziemy górą dzięki sercom chłopaków. Ich jest liga, nasza będzie liga mistrzów. Głęboko w to woerzę!

Redzik90 ale płacz, że trafiliśmy na City nie dotyczy ich piłkarskiego poziomu a bardziej żalu, że nie zobaczymy dwóch angielskich drużyn w półfinale oraz tego, że w lidze mistrzów większość kibiców chciała skonfrontować siły z jakąś europejską potęgą a nie kimś kogo "mamy na co dzień".

A Barcelona znowu ślizgnęła się w losowaniu.

Kiedy lfc gra rewanz bo chyba bede mial 3 zmiane musze sobie chorobowe wziąść na 2 dni w przypadku awansu xd

Wszystko spoko ale jak z datami meczów? Jeśli serio mamy dzień przerwy po meczu z Evertonem to słabo to widze. . . . . . . .

Może w półfinale trafimy na kogoś ciekawszego

Szkoda, że akurat City, ale tylko dlatego, że z tej samej ligi. Nie wiem skąd te wskazania na większe szanse City. Uważam, że jest akurat odwrotnie. Na ważne mecze potrafimy się zmobilizować, Tak że jestem spokojny. Kto następny do ogrania?

Ludzie, czemu sracie? Rozumiem, że City w formie itd... Ale czy nie dla takich meczów w końcu kibicujemy LFC? Moim zdaniem jesteśmy w stanie ich wyeliminować i trzeba pokazać, że wszyscy w to wierzymy to i drużyna uwierzy. Nie wiem czy pamiętacie 1/8 finału w sezonie 06/07 i mecz z Barceloną, która broniła tytułu mając w składzie Ronaldinho, Eto'o i młodziutkiego Messiego. Wtedy też nikt nam nie dawał szans a pomimo to ich wykopaliśmy z LM i byliśmy wtedy w finale. Come on peeps, trochę wiary, nawet jeśli teoretycznie - w niemożliwe. We will eat you City!

Zadziwia mnie wasze zdanie odnośnie tego że niestety rewanż jest na wyjeździe. Kompletnie tego nie rozumiem. Mam zupełnie inne. Lepiej do was jest np przegrać w City 1-0 i pod presją wyniku odrabiać. Czy lepiej wygrać na Anfield 1-0 i bronić w rewanżu. Ja wolę opcje drugą. Rewanż u siebie ze lepiej to jakiś głupi mit. Pokazało to starcie real psg. W rewanżu nawet z neymarem presja gonienia wyniku ich przytłoczyła. To samo united. Bardzo dobrze ze grmy pierwszy mecz u siebie

Lucjan - mecz z Evertonem przesunięty będzie żeby chłopaki mogli dychnąć więcej. Twierdze jak więkoszosc do ogrania są City

Pewnie kubaburza. Nie od dziś wiadomo, że Liga Mistrzów to w gruncie rzeczy spisek działaczy UEFA, komentatorów sportowych i zwolenników handlu w niedzielę ;)

Ja po prostu od początku nie chciałem trafić na zespół z Anglii, bo te zespoły nas znają i nie możemy ich zaskoczyć. Gramy z nimi czesto i albo będziemy w lepszej formie od nich albo nie. Ciżeko będzie o element zaskoczenia, który mógłby prezciwników z innych lig oszołomic. Nie przypadkiem przez ostatnie 20 lat więcej osiągnęliśmy w europie niż w lidze...
Niemniej jednak uważam, ze mamy duże szanse.
Już nie mogę się doczekać!!!

Niech to szlag! Mógł być Real, Barca, Bayern czy Juve a dostaliśmy ManC.... Qrw.....

A wiadomo kiedy zagramy pierwszy mecz? 3 czy 4?

Jaka kolejność kto gra 3 a kto 4?

4 kwietnia równolegle z Barcelona - Roma, rewanż 9 kwietnia.

Szkoda ze rewanżu nie ma na Anfield to znaczy że 1 meczu trzeba wywieźć zaliczkę przed rewanzem ale wiadomo wierzę że wyeliminujemy tych Arabów YNWA!

Na starcie zaznaczę, że nie jestem w stanie zrozumieć narzekania na losowanie. Jeśli trafilibyśmy w tej fazie na Sevillę, to wszyscy by się pluli, jakiego to spacerku od początku LM nie mamy i jak to farcimy docierając do półfinału. Jak ktoś słusznie napisał- chce się wygrać Ligę Mistrzów, musi się być w stanie pokonać każdy zespół.

Co do losowania- trafiamy na najlepszą obecnie drużynę w Europie, nie mam co do tego wątpliwości. Szanse widzę, w końcu udało się ich pokonać w lidze, ale patrząc obiektywnie, to City pod każdym względem są od nas drużyną lepszą. W niektórych aspektach nieznacznie i to trzeba będzie wykorzystać. Plus szorować tyłkiem o trawę przez te dwa mecze, wtedy możemy marzyć o półfinale.
Jednego jestem pewien- jeśli przejdziemy City to nikogo mocniejszego dalej już nie będzie. Ale będzie cholernie ciężko.

YNWA, to będzie świetny dwumecz! :)

Zle trafilismy, z nimi gramy na codzien cholera chcialem europejska druzyne, bedzie ciezko ale trzeba wierzyć

Nie rozumiem . Ciekawe czy kibice City tak bardzo sie ciesza jak my lamentujemy ... Cóz finał mamy trochu wczesniej :)

Ja pod zadnym wzglem nie uwazam City za najlepsza druzyne w Europie, mysle ze wiekszosc nie narzeka na sile rywala tylko na to ze jest z tej samej ligi, troche wieje nuda

Miała być LM wyszła Liga Angielska, żeby było śmieszniej 50 km od stadionu...

Ja tam wierzę, że poradzimy sobie z City i zagramy dalej.

Głowy do góry! Rywal trudny, może i najtrudniejszy, ale na pewno powalczymy. A nawet jak odpadniemy to z podniesioną głową. Przynajmniej na wyjazd nie będziemy mieli daleko ;)

Kiepsko. Ale musimy mieć nadzieję, że nie skończy się pokaźną porażka. Głowy do góry.

Skoro w następnym sezonie mamy walczyć o mistrzostwo to nie powinniśmy się ich aż tak bardzo bać, jesteśmy kolektywem prawdziwą drużyną, a hymn LM doda nam jeszcze więcej motywacji.

Jestem dobrej myśli, jedno jest pewne to będzie świetny dwumecz.

Ogólnie po losowaniu jestem strasznie rozczarowany. Barca powinna awansować na luzie, Bayern też nie pozwoli Sevilli na tyle co ManU, a Juve z Realem może i ciekawy mecz, ale często grają ze sobą, więc aż tak to nie elektryzuje, no i na koniec my z ligowym rywalem mam wrażenie że w 1/8 były ciekawsze mecze.

2 Pretendentów do wygrania LM trafia na siebie przypadek? nie sądzę :)

Pozytywy: przy napiętym terminarzu, fajnie że nie trzeba się nigdzie daleko tłuc.
Negatywy: Mało ciekawy rywal, z perspektywy europejskich pucharów.

Wniosek: Chcesz zmierzyć się z europejskim potentatem, wyeliminuj City.

Panowie powiem krótko: "WSZYSTKO JEST MOŻLIWE" ja wierzę że przejdziemy dalej. YNWA!!!!!!!

Po awans

Szkoda że w półfinale będzie tylko jedna z angielskich drużyn, bo zanosiło się najwięcej. A co do samej rywalizacji, na pewno będziemy walczyć, chociaż bez 2 zdań to obywatele są faworytami, ale zobaczymy co będzie. Moim zdaniem trafiliśmy najgorzej jak mogliśmy.