SOU
Southampton
Premier League
24.11.2024
15:00
LIV
Liverpool
 
Osób online 1154

VVD: Trudno mi było zasnąć


Holenderski obrońca Liverpoolu wrócił jeszcze na chwilę do pierwszego meczu ćwierćfinałowego Ligi Mistrzów i opowiedział o emocjach, jakie odczuwał po zakończeniu tego starcia. Holender poruszył również temat współpracy ze swoimi kolegami z defensywy i niezwykle mocnej kadry dzisiejszego rywala the Reds.

Zaledwie trzy miesiące po sfinalizowaniu transferu, Virgil van Dijk jest blisko wywalczenia awansu do półfinału Ligi Mistrzów w barwach Liverpoolu. Występy całej drużyny w tych rozgrywkach robią wielkie wrażenie praktycznie na wszystkich, ale 26-latek uspokaja i stwierdza, że dwumecz z Manchesterem City jeszcze się nie zakończył.

Van Dijk nie ukrywa, że ostatnie spotkanie przeciwko Obywatelom było dla niego niezwykle emocjonujące i tamten wieczór na długo pozostanie w jego pamięci.

- To było coś niezwykłego, czułem się po prostu niesamowicie. Kocham ten klub i naszą drużynę - stwierdził Holender.

- Nie mogłem spać po tym meczu. Zanim jeszcze trafiłem na Anfield, to wiedziałem, że tę drużynę stać na wielkie rzeczy, gdy wszyscy dadzą z siebie sto procent. Ostatnie starcie z City jest tego najlepszym przykładem - wszyscy byli maksymalnie skoncentrowani od samego początku i to pozwoliło nam wywalczyć niezwykle korzystny wynik przed rewanżem. Wszyscy pokazali swoje prawdziwe umiejętności.

- To było świetne spotkanie. W pierwszej połowie kompletnie zdominowaliśmy naszego rywala, strzelając aż trzy gole, a w drugich 45 minutach postawiliśmy na obronę tego wyniku i genialne wywiązaliśmy ze swoich obowiązków.

Nie pomylcie satysfakcji Van Dijka z popadaniem w samozadowolenie. Co prawda 26-latek nie ukrywa swojej radości po pierwszym starciu ćwierćfinałowym Ligi Mistrzów, ale zdaje sobie sprawę, że zawodników Liverpoolu czeka jeszcze trudny rewanż w Manchesterze.

- Ciężko będzie kompletnie zapomnieć o tym, że wygraliśmy pierwsze spotkanie 3:0. Nie możemy zlekceważyć rywala i postarać się zagrać jakby nadal było 0:0. Chcemy zaprezentować się z dobrej strony i wygrać.

- Wiemy, że City to świetny zespół i bardzo niewygodny rywal, ale znamy ich mocne i słabe strony. Chcemy to wykorzystać i jak najlepiej przygotować się do meczu na Etihad Stadium.

Van Dijk, Dejan Lovren, Trent Alexander-Arnold oraz Andy Robertson rozegrali fantastyczny mecz na Anfield i wspólnymi siłami powstrzymali najlepszą ofensywę bieżącego sezonu Premier League. Holender opowiedział trochę o współpracy ze swoimi kolegami z obrony.

- Dogadujemy się naprawdę dobrze. Dejan i ja dużo rozmawiamy, staramy udzielać sobie niezbędnej pomocy i dawać cenne rady. Zależy nam na jak największej liczbie czystych kont. Z każdym kolejnym meczem wszystko wygląda coraz lepiej. Granie z zawodnikami takiej klasy jest dla mnie przywilejem.

W sobotnich derbach Merseyside, Klopp zdecydował się na wystawienie Nathaniela Clyne'a i Ragnara Klavana zamiast Alexandra-Arnolda i Robertsona. Dla Holendra nie ma jednak zbyt dużego znaczenia, z kim musi współpracować na boisku, bo uważa, że każdy zawodnik Liverpoolu ma wystarczające umiejętności, aby stanąć na wysokości zadania i być wsparciem dla reszty zespołu

- Oczywiście, z niektórymi zawodnikami gram częściej i lepiej się z nimi rozumiem, potrafię przewidzieć, jak postąpią w danej sytuacji - stwierdził Van Dijk.

- Ale z wysokimi umiejętnościami, jakie posiada każdy z naszych zawodników, nie powinno być żadnych problemów, niezależnie komu przyjdzie wystąpić w danym spotkaniu. Zawsze będziemy odpowiednio przygotowani do walki o zwycięstwo.

Na ten moment ciężko przewidzieć, kogo w ataku na dzisiejsze spotkanie wystawi Pep Guardiola. Gabriel Jesus rozpoczął środowy mecz na Anfield w pierwszym składzie, w sobotnich derbach z Manchesterem United od początku grał Raheem Sterling, a trzeba również pamiętać o Sergio Aguero, który jest już w pełni sił po problemach zdrowotnych z poprzednich tygodni.

Van Dijk okazuje szacunek najbliższemu rywalowi Liverpoolu, ale wielu utalentowanych zawodników w składzie City nie wpływa w żadnym stopniu na jego pewność siebie.

- Mają wielu graczy, którzy są w stanie rozstrzygnąć losy meczu jednym zagraniem, więc obojętnie kto by nie zagrał i tak czeka nas ciężkie zadanie. Ale przede wszystkim powinniśmy się skupić na sobie. Jeśli zagramy na swoim najwyższym poziomie, będziemy bronić i atakować wspólnie przez całe spotkanie, to nie ma znaczenia, z kim się mierzymy.

- Możemy pokonać i przeciwstawić się każdej drużynie na świecie. Wiele może się dzisiaj wydarzyć, musimy być gotowi na wszystko i uzyskać awans do półfinału. Każda następna wygrana wpływa pozytywnie na naszą pewność siebie.

- Musimy wzorować się na spotkaniu z poprzedniego tygodnia, chcielibyśmy po raz kolejny zagrać taki mecz i postaramy się tego dokonać. Czuję się świetnie i nie mogę doczekać się pierwszego gwizdka sędziego. Jestem podekscytowany - zakończył Holender.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (1)

kenovsky 10.04.2018 16:51 #
"- Dogadujemy się naprawdę dobrze. Dejan i ja dużo rozmawiamy, staramy udzielać sobie niezbędnej pomocy i dawać cenne rady. Zależy nam na jak największej liczbie czystych kont. Z każdym kolejnym meczem wszystko wygląda coraz lepiej. Granie z zawodnikami takiej klasy jest dla mnie przywilejem. " - No Lovren mam nadzieje ze czytałeś jak partner z obrony o Tobie mówi. Nie spierdol tego =)

Pozostałe aktualności

Lewis Koumas zachwyca w Stoke City  (0)
21.11.2024 17:13, FroncQ, Liverpool Echo
Jak skończyło się marzenie Ojo  (0)
21.11.2024 16:29, Tomasi, thisisanfield.com
Obrońca Liverpoolu bliżej powrotu po kontuzji  (0)
21.11.2024 13:45, Bajer_LFC98, thisisanfield.com
Kto był mocno eksploatowany w reprezentacji  (1)
21.11.2024 13:16, BarryAllen, thisisanfield.com
Bednarek nie zagra z Liverpoolem  (21)
20.11.2024 17:49, Mdk66, thisisanfield.com