Robbo: Nieważne kogo wylosujemy
Andy Robertson nie przejmuje się tym na jakiego przeciwnika Liverpool trafi w półfinale Ligi Mistrzów. The Reds swojego rywala poznają dzisiaj o 13, a losowanie zostanie przeprowadzone w siedzibie UEFA w Szwajcarii.
Wygrana 5:1 nad Manchesterem City sprawiła, że Liverpool po raz pierwszy od 10 lat znalazł się tak wysoko w elitarnych, europejskich rozgrywkach jak Liga Mistrzów. Robertson nie potrafił wskazać kogo najbardziej chciałby wylosować w półfinale.
- Nie sądzę, żeby miało to znaczenie na kogo trafimy – powiedział lewy obrońca.
- Liverpool grał wcześniej w rozgrywkach Ligi Mistrzów i wie, że nie ma znaczenia na kogo trafisz, nic nie ułatwi drogi do finału i wygrania trofeum.
- Nie zastanawiamy się nad tym na kogo trafimy. Wiemy jak ciężkie będzie to spotkanie, dlatego skupiamy się na wytężonej pracy, aby zintensyfikować swoje siły w pogoni za finałem, a żeby to osiągnąć, to należy na to najpierw zasłużyć.
- Jeśli poczynimy postępy, tak jak zrobiliśmy to w dwumeczu z City to mam nadzieję, że to wystarczy. Teraz mamy kilka ważnych spotkań w lidze i musimy utrzymać swoje miejsce w najlepszej czwórce.
- Gdy tego dokonany wtedy skupimy się na dwóch, wspaniałych meczach półfinałowych, aby zapewnić sobie po nich jeszcze jeden mecz - w finale.
Komentarze (9)