Hendo o LM, Salahu i De Rossim

Jordan Henderson ma nadzieję, że półfinał Ligi Mistrzów z AS Romą jest odzwierciedleniem początku „czegoś wyjątkowego” dla całego składu the Reds.

Roma przyjedzie na Anfield we wtorek wieczorem. Będzie to pierwszy mecz półfinału, który zdecyduje o awansie jednej z drużyn. Finał zostanie rozegrany w przyszłym miesiącu w Kijowie.

Kapitan Liverpoolu na łamach mediów poruszył kilka ważnych tematów, włączając w to znaczenie samego półfinału zarówno dla każdego z osobna, jak i dla całego zespołu, poruszył temat nagrodzonego tytułem Piłkarza Roku Mohameda Salaha oraz kapitana Romy Daniele De Rossiego.

Poniżej to, co Jordan Henderson powiedział dla oficjalnej witryny internetowej klubu.

O tym, na kogo głosował w plebiscycie na Piłkarza Roku oraz o nagrodzonym Salahu…

Głosowałem na De Bruyne, to oczywiste. Nie mogłem głosować na Mo, chociaż uważam, że w pełni zasługuje na to wyróżnienie. Fantastycznie spisywał się przez cały sezon. Jego osiągnięcia i statystyki mówią same za siebie tak samo, jak jakość jego występów. Był dla nas niesamowicie ważnym zawodnikiem i mam nadzieję, że będzie kontynuował swoją formę także w najbliższych tygodniach.

O tym, czy Salah może poprawiać swoje osiągnięcia i stać się legendą klubu…

Z pewnością. To fantastyczny piłkarz. Oczywiście, znajduje się wśród najlepszych piłkarzy na świecie i będą inne kluby, które być może będą starały się go pozyskać, ale czuję, że jest w odpowiednim miejscu w grupie świetnych facetów, w świetnym zespole, który prowadzi świetny menadżer i który zmierza w dobrym kierunku. Chcemy stworzyć własną historię i wygrywać trofea. Myślę, że to byłoby coś wyjątkowego i że Mo chce być tego częścią. Już odgrywa ogromną rolę w tym procesie i jestem pewien, że będzie tak przez kilka następnych lat.

O tym, jak duże znaczenie ma półfinał – dla każdego piłkarza z osobna i dla całej drużyny…

To ważny moment i ważny mecz, ważny dwumecz. Mam jednak nadzieje, że będzie on początkiem czegoś niesamowitego dla tego zespołu. Uważam również, że menadżer wykonuje niesamowitą pracę od momentu pojawienia się u nas. Z każdym sezonem stajemy się lepsi, a w tym sezonie radzimy sobie naprawdę dobrze, dzięki czemu dotarliśmy do tego etapu. Musimy kontynuować, dalej ciężko pracować, poprawiać się i, jak już powiedziałem, mam nadzieję, że jest to pierwsze z wielu ważnych spotkań, które rozegramy w kolejnych latach z Liverpoolem. Będzie wtedy miło przypomnieć sobie ten półfinał z przyjemnymi wspomnieniami – nie tylko pod względem wspaniałej atmosfery, ale także i odpowiednim rozstrzygnięciem.

O tym, jak Liverpool poradził sobie z odejściem Philippe Coutinho i czy teraz w zespole widać więcej „wkładu całego kolektywu” w osiągane wyniki…

Uważam, że kolektyw działał także wtedy, kiedy był z nami Phil. Był dla nas ważnym piłkarzem, ale uważam także, że po jego odejściu dobrze się spisujemy. Ofensywna trójka prezentuje się niesamowicie, wszyscy się dopasowali, każdy stwarza okazje, strzela gole i naprawdę jak do tej pory nieźle to funkcjonuje, więc chcemy kontynuować taką grę. Nie przestajemy przeć naprzód, rozwijać się i nie ma znaczenia, z kim przyszło nam się mierzyć. To będzie dla nas ważny sprawdzian, ogromne wyzwanie, ponieważ Roma to naprawdę silny zespół, ale jest to też wyzwanie, na które czuję, że jesteśmy gotowi. Musimy zaprezentować się tak dobrze lub podobnie, a być może nawet lepiej, niż w ostatnim dwumeczu z City. Jeśli tak się stanie, to mam nadzieję, że będziemy w stanie awansować do finału.

O różnicach pomiędzy nadchodzącym dwumeczem a meczami z City w poprzedniej rundzie…

Będzie to zupełnie inne spotkanie, ponieważ mierzymy się z inną drużyną, z innymi zawodnikami, innym menadżerem i prawdopodobnie odmiennym stylem gry. Być może będziemy musieli odpowiedzieć na zupełnie inne wyzwania niż w te w meczu z City. Jednak rozegraliśmy w tym sezonie Ligi Mistrzów wiele spotkań z trudnymi rywalami, którzy postawili nam trudne warunki, ale nasza odpowiedź na to była bardzo dobra. Dzisiaj wieczorem, a także rano, czeka nas nieco więcej przygotowań, a później będziemy musieli wprowadzić to w życie w trakcie meczu. To mocny zespół, więc postawią nam trudne warunki, ale my musimy być po prostu na to gotowi i kontynuować to, co robiliśmy do tej pory – grać na wysokiej intensywności, stwarzać sobie sytuacje i strzelać gole.

O szacunku do kapitana Romy – De Rossiego…

Fantastyczny piłkarz i fantastyczny lider od wielu lat w Romie. To kluczowy zawodnik i jest w klubie od bardzo wielu lat. To także bardzo doświadczony piłkarz, więc przyzwyczajony jest do spotkań o taką stawkę, do tak ważnych meczów. Z pewnością już nie może się doczekać jutra. Uważam jednak, że my też mamy nieco doświadczenia w zespole. Być może nie tak dużo, jak on, ale czuję, że jesteśmy gotowi i również stanowimy dla nich wyzwanie. Mają także innych doświadczonych zawodników. Ten zespół to naprawdę zbalansowana grupa. To dla nas odpowiednie wyzwanie i nie możemy się doczekać, by je podjąć.

O wpływie Jürgena Kloppa na skład Liverpoolu…

To jeden z najlepszych menadżerów na świecie. Po pierwsze i przede wszystkim pod względem taktycznym i piłkarskim. Nikt nie ma wątpliwości co do jego wiedzy na temat tego sportu. Widać to w naszej grze, w stylu gry, w tym, jak gramy w piłkę nożną. Z drugiej strony, poza boiskiem jest fantastycznym człowiekiem. Jest szczery i ogromną pasją darzy futbol. Wydaje mi się, że to promieniuje z całego naszego zespołu. Przejawia się to w stylu naszej gry. Jest fantastycznym menadżerem. Zawsze chce, żebyś wspiął się na swoje wyżyny, naciska na rozwój, nie chce, by standardy ulegały obniżeniu i zawsze chce, by ta wysoka jakość się utrzymywała niezależnie od tego, z kim się mierzymy. Jest świetnym menadżerem i każdy w naszym składzie jest zaszczycony tym, że może z nim pracować. Uważam, że od kiedy się pojawił, ja sam bardzo się rozwinąłem. Mam nadzieję, że mogę się jeszcze bardziej rozwinąć w kolejnych latach.

O skali półfinału Ligi Mistrzów…

Możliwość gry w półfinale Ligi Mistrzów na Anfield to coś niesamowitego nie tylko dla mnie, ale dla wielu piłkarzy. To ten moment, o którym się śni. Na tym etapie gra się z najlepszymi zespołami w Europie i Roma się do nich zalicza. To będzie fantastyczny wieczór, bardzo istotny wieczór, ale trzeba koncentrować się na tym, co ważne. Ważne jest to, że należy wykonać swoją pracę w najlepszy możliwy sposób, robić odpowiednie rzeczy w odpowiednim czasie i dać z siebie wszystko w tym spotkaniu. Kiedy będziesz chciał wrócić wspomnieniami do tego meczu, to chcesz go pamiętać z tych dobrych powodów. Wiem, że atmosfera będzie nieziemska, ale chcesz wrócić do tego meczu i przypomnieć sobie świetny występ całego zespołu, który dał odpowiedni rezultat.