LIV
Liverpool
Champions League
17.09.2025
21:00
ATM
Atlético Madryt
 
Osób online 730

Di Francesco: Nie stracimy nadziei


Eusebio Di Francesco powiedział, że jego drużyna przystąpi do rewanżowego meczu z Liverpoolem z wiarą w możliwość odrobienia trzech bramek straty z Anfield. Szkoleniowiec Romy nie był pocieszony z uwagi na słabą dyspozycję swoich podopiecznych przez większą część rywalizacji.

- Dobrze zaczęliśmy to spotkanie, lecz później zaczęliśmy przegrywać zbyt dużo pojedynków. Przegrywaliśmy większość przebitek, pozwalaliśmy Liverpoolowi zbyt łatwo poruszać się między strefami.

- Straciliśmy głowę i czujność, co gospodarze skrzętnie wykorzystali.

Zapytany przez dziennikarza, czy żałuje, że zdecydował się od początku zagrać 3, a nie 4 obrońcami, szkoleniowiec Romy powiedział: - Przez pierwsze 20 minut graliśmy płynnie i widać było w naszym ustawieniu konsekwencję. System gry nie ma znaczenia, gdy przegrywasz pojedynki i nie jesteś w stanie wykonać prostego podania na odległość kilku metrów.

- Cieszę się, że po zmianach zdołaliśmy zareagować w końcówce spotkania. Daje nam to nadzieje przed meczem rewanżowym.

- Oczywiście, że wierzymy w możliwość odrobienia strat. Inaczej nie byłoby sensu wychodzić w ogóle na boisko. Jasne, iż nie będzie to proste, gdyż to będzie zupełnie inne spotkanie, niż z Barceloną.

- Zamierzamy wrócić do gry. Krytyka zespołu po meczu na Anfield nie ma sensu. Przez 50-60 minut nie wychodziło nam kompletnie nic i nie realizowaliśmy swoich założeń taktycznych.

- Z pewnością chcę zobaczyć większą determinację u chłopców w meczu w Rzymie - podsumował.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (2)

Robcon 25.04.2018 11:44 #
Sraty-taty... co on ma niby powiedzieć: mieliśmy farta że weszły dwie bramy, ale nie oszukujmy się cuda nie trafiają się hurtowo i za tydzień to raczej żegnamy się z LM.
lfcproud23 25.04.2018 14:24 #
Nie można dawać sobie wklepywać po 4-5 sztuk w pierwszym meczu co rundę i liczyć, że się będzie jakoś to potem odrabiało u siebie. Mogą sobie mówić co tylko chca, ale limit cudu wyczerpali z Barceloną, wcześniej wymęczony awans z Szachtarem. Teraz ich menedżer i zawodnicy będą próbowali wszystkich przekonać, że im to nie przeszkadza, że to wkalkulowane i że wierzą w awans, im bardziej im uwierzymy tym ciężej będzie się Nam grało.

Pozostałe aktualności

Wnioski po meczu z Burnley (0)
15.09.2025 08:15, Bartolino, The Athletic
Statystyki (2)
14.09.2025 23:22, AirCanada, Sky Sports
Parker po meczu z Liverpoolem (11)
14.09.2025 22:50, FroncQ, burnleyfootballclub.com
Kontuzje w Atlético przed meczem z LM (2)
14.09.2025 21:56, Olastank, Liverpool Echo
Salah: Nie poddajemy się (0)
14.09.2025 21:29, Klika1892, liverpoolfc.com
Slot o meczu z Burnley, zmianach i Isaku (1)
14.09.2025 20:57, Armani87, liverpoolfc.com
Skrót meczu (1)
14.09.2025 19:35, AirCanada, własne
Slot na temat zdjęcia Alexisa z boiska w przerwie (0)
14.09.2025 18:51, Mdk66, liverpoolfc.com