Klopp o umowie Firmino

Według Jürgena Kloppa, decyzja Roberto Firmino o powierzeniu Liverpoolowi swojej przyszłości poprzez podpisanie nowej umowy jest niewiarygodnie ważną wiadomością dla klubu.

W niedzielę ogłoszono, że brazylijski napastnik potwierdził swoją chęć przedłużenia pobytu na Anfield. Aktualny sezon jest trzecim Roberto w czerwonej koszulce. Klopp może teraz być spokojny o pozostanie swojego nietypowego napastnika w klubie, ma też nadzieję, że kolejne gwiazdy z zespołu podążą jego śladami i również przedłużą swoje umowy.

- To niewiarygodnie ważna wiadomość dla nas, to naprawdę świetna wieść. Słyszałem, co powiedział o podpisaniu kontraktu, że jest to dla niego łatwa decyzja i naprawdę jestem w stanie sobie wyobrazić, że tak było.

- To dla nas bardzo ważny krok, ale nawet Roberto nie może grać w pojedynkę. Musimy dalej postępować w ten sposób. W tej chwili każdy piłkarz wie o naszych planach, Firmino jest pierwszy, ale na pewno nie będzie ostatni.

Pomimo strzelenia 27 goli w 50 występach we wszystkich rozgrywkach w aktualnym sezonie, Firmino jest znany z o wiele szerszego wachlarzu umiejętności oraz ciężkiej pracy na boisku i Klopp jest przekonany, że nie ma w Liverpoolu nikogo, kto by nie docenił tego, co wnosi do zespołu.

- Zawodnicy naprawdę cenią pracę jaką wykonuje. Ta ciągła publiczna dyskusja na temat tego, czy jest niedoceniany, niedowartościowany czy cokolwiek innego przez nawet sekundę nie miała miejsca w klubie. Czuje się u nas całkowicie komfortowo i planuje zostać tutaj na dłużej. To w dzisiejszej piłce rzadkość, ponieważ jeśli nie jesteś Barceloną albo Realem Madryt to zazwyczaj znajdzie się gdzieś tam jakiś klub, do którego mógłbyś się udać.

- To naprawdę dobra wiadomość dla nas i bardzo dużo dla nas znaczy w kontekście naszej przyszłości.

Klopp nie mógł się powstrzymać przed nazwaniem Brazylijczyka silnikiem swojego zespołu.

- Jest piłkarzem z prawdziwego zdarzenia, od głowy do stóp, lubi grać w piłkę nożną i ciężko pracuje, co jest kolejnym ważnym czynnikiem. James Milner nie grał od początku przeciwko Stoke City, co spowodowało, że Roberto pokonał najwięcej kilometrów. Dla ofensywnego piłkarza jest to w dzisiejszej piłce rzadkością. Często o tym myślę, ponieważ ani na chwilę nie odpuszcza i muszę mu robić przerwy. Wszystko jest w jak najlepszym porządku, tak powinna wyglądać gra w piłkę nożną.

- Grasz, ponieważ masz okazję sprawić, że twoi koledzy z zespołu zaprezentują się lepiej, natomiast oni pomagają stać ci się lepszym piłkarzem. To bardzo proste.

- Cieszę się, że mam do dyspozycji Roberto. Jest niesamowity, to idealna wiadomość.