Ünder: Sędziowie zabrali nam finał

Cengiz Ünder stwierdził, że według niego Liverpool nie pownien być w finale Ligi Mistrzów. Według skrzydłowego Romy the Reds awansowali tylko dzięki kiepskiemu sędziowaniu w dwumeczu z włoską drużyną.

Po przegraniu 2:5 na Anfield i wygranej 4:2 na własnym boisku, właściciel Romy, James Palotta, został ukarany przez UEFA za krytyczne komentarze pod adresem Damira Skominy jego asystentów. Według niego należały się im jedenastki za faul na Edinie Džeko i zagranie ręką Trenta Alexandra-Arnolda.

W podobnym tonie wypowiedział się we wtorek na antenie BeIN Sports Turkey Ünder.

- Liverpool bardzo dobrze zaczął (w pierwszym meczu). Szybko prowadzili 2:0. Nie mieli nam zamiaru odpuścić i dalej strzelali. Po golu na 5:0, po naszej stronie wszyscy zaczęli się martwić, ale oni zaczęli tracić siły z upływem czasu. W ostatnim kwadransie dominowaliśmy i strzeliliśmy dwa gole. Gdybyśmy mieli jeszcze pięć minut, moglibyśmy strzelić więcej. W Rzymie powinny zostać nam podyktowane dwa rzuty karne.

- Nie chcę krytykować sędziego, mam dopiero 20 lat, ale taka jest prawda. Mogłem być dzisiaj w Kijowie. Oni nam to zabrali, taka jest moja opinia.

Ünder zagrał na tyle słabo w pierwszym spotkaniu, że zszedł z boiska w przerwie, a w rewanżu pojawił się na ostatnie 37 minut. Na przestrzeni dwumeczu Roma skorzystała na kontrowersyjnych karnych w obu spotkaniach, a w rewanżu mieli szczęście, że Alessandro Florenzi nie został wyrzucony z boiska gdy faulował Sadio Mané.