Mecze towarzyskie na Anfield
Liverpool 7 sierpnia na własnym stadionie rozegra towarzyski mecz przeciwko Torino. Po raz pierwszy od 2014 roku Anfield będzie gościć sparingowe spotkanie przed rozpoczęciem rozgrywek ligowych. Przypomnijmy sobie pięć ostatnich tego typu starć na obiekcie the Reds.
Liverpool 4:0 Borussia Dortmund - 2014:
Obecny menedżer Liverpoolu, Jürgen Klopp, prowadził wtedy drużynę z Dortmund, ale na Anfield dużo lepsi okazali się zawodnicy Brendana Rodgersa. Dejan Lovren, czyli letni nabytek the Reds, strzelił swojego pierwszego gola dla nowego klubu. Pozostałe trafienia należały do Daniela Sturridge'a, Philippe Coutinho i Jordana Hendersona.
Liverpool 2:0 Olympiakos - 2013:
Przedsezonowa potyczka z mistrzem Grecji była jednocześnie benefisem Stevena Gerrarda, który świętował 15 lat spędzonych w Liverpoolu. Oczywiście, nikt nie zapomniał o jego bramce z meczu z Olympiakosem, który odbył się w 2004 roku, ale tym razem do siatki trafili Joe Allen oraz Henderson.
Liverpool 3:1 Bayer Leverkusen - 2012:
Sami Hyypiä, który pełnił wówczas funkcję szkoleniowca Aptekarzy z Leverkusen, został cudownie przywitany przez kibiców the Reds zgromadzonych na Anfield. Ostatecznie Liverpool jednak wygrał po golach Raheema Sterlinga, Lucasa Leivy i Andy'ego Carrolla.
Liverpool 2:0 Valencia - 2011:
Carroll szybko otworzył wynik meczu przeciwko hiszpańskiej drużynie, ale na drugie trafienie, które definitywnie rozstrzygnęło losy tego spotkania, czekaliśmy aż do ostatniej minuty regulaminowego czasu gry. Piłkę do bramki w kluczowym momencie skierował Sotiris Kirjakos.
Liverpool 1:2 Atletico Madryt - 2009:
Fernando Torres zmierzył się ze swoim byłym klubem po raz pierwszy od przeprowadzki na Anfield, która miała miejsce dwa lata wcześniej. Dla Hiszpana nie był to jednak udany dzień, bo najpierw trafił w słupek, a następnie nie wykorzystał rzutu karnego.
Dla Los Colchoneros gole strzelili Sergio Agüero oraz Diego Forlan. W końcówce stratę do przeciwnika zmniejszył Lucas, lecz finalnie podopiecznym Rafy Beniteza nie udało się doprowadzić do wyrównania.
Komentarze (0)