LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 1084

50 meczów Van Dijka dla The Reds


Virgil Van Dijk w ostatnim spotkaniu z Brighton and Hove Albion zaliczył swój 50. występ w barwach Liverpoolu. Swój jubileusz Holender uświetnił prezentem, który lubi najbardziej - kolejnym czystym kontem.

Van Dijk zaliczył swój 50. występ w barwach The Reds w zeszły weekend, nieco ponad rok od transferu z Southampton.

Trzeba przyznać, że tych 50 spotkań to imponujący okres dla samego Van Dijka, całego bloku defensywnego i zespołu Jürgena Kloppa w ogóle.

Wpływ obrońcy z numerem 4 na grę całej drużyny widać jak na dłoni, jeśli jednak przyjrzeć się uważniej liczbom Holendra, wyłania się jeszcze bardziej klarowny obraz tego, jak bardzo zmienił on grę zespołu z Anfield.

Z pomocą Opty wybraliśmy pięć najciekawszych statystyk z pierwszych 50 spotkań Van Dijka w Liverpoolu.

24 czyste konta

Niedawny mecz z Brighton był 24. spotkaniem Liverpoolu bez straty bramki od czasu pojawienia się w klubie kapitana reprezentacji Holandii. To oznacza, że stosunek czystych kont do meczów w przypadku Van Dijka wynosi niemal jeden do dwóch.

Co ciekawe, na początku nie wszystko szło po myśli postawnego obrońcy.

Wprawdzie rozpoczął karierę na Anfield od zwycięskiej bramki w derbach Merseyside, jednak na pierwsze czyste konto czekał aż do piątego występu, kiedy to zatrzymał swoich byłych kolegów z Southampton. Od tamtego czasu czyste konta stały się specjalnością Van Dijka, szczególnie w obecnym sezonie - na 22 mecze w Premier League 13 z nich Liverpool kończył bez straty gola, co pomogło ekipie The Reds usadowić się na szczycie tabeli.

- Uwielbiam czyste konta - mówił jeszcze kilka meczów temu. Ciężko nie przyznać racji.

33 zwycięstwa

Solidna defensywa Liverpoolu w tym sezonie - dotychczas zaledwie 10 goli straconych w Premier League - stała się kluczem do zwiększenia procentowej ilości wygranych spotkań.

Piłkarze Kloppa wygrali 18 z 22 spotkań w Premier League, a Van Dijk opuścił tylko 35 minut bieżącej kampanii, pokazując tym samym, że można na niego liczyć, podczas gdy paru jego kolegom z defensywy przytrafiały się różne urazy.

Podsumowując, Holender schodził z boiska jako zwycięzca 33 razy w swoich 50 występach, z czego 12 z nich miało miejsce w rozgrywkach Ligi Mistrzów. Ponadto Liverpool zanotował w tym czasie 7 remisów i 10 porażek.

71,69% wygranych pojedynków

Odkąd Van Dijk pojawił się klubie, żaden piłkarz Liverpoolu nie może się równać z nim pod względem współczynnika wygranych pojedynków. W dotychczasowych 50 meczach skuteczność wygranych pojedynków Holendra to 71,69% w 445 starciach, które były jego udziałem.

Biorąc pod uwagę ten sam okres, Van Dijk przewodzi drużynie również pod względem wybić (272), przechwytów (59) i zablokowanych strzałów (21).

- Ma niesamowity potencjał - mówił o nim w zeszłym tygodniu Klopp.

- Jest fantastycznym człowiekiem, do tego jest silny psychicznie i posiada wyszkolenie techniczne niezbędne do gry na pozycji stopera. Tak wiele rzeczy już robi dobrze, a wciąż może być jeszcze lepszy. Tak to wygląda.

3643 podania

Tendencja Liverpoolu do kontrolowania spotkań przez większość czasu sugeruje, że Van Dijk w każdym swoim występie zalicza mnóstwo kontaktów z piłką.

W rzeczy samej - w okresie pierwszych 50 spotkań Holendra dla The Reds żaden z pozostałych piłkarzy nie wymienił większej liczby podań niż on - spośród 3643 podań Van Dijka 88,64% było celnych.

Spójrzmy choćby na sobotni mecz z Brighton - środkowy obrońca The Reds wymienił w nim aż 131 podań.

918 minut

Przez taki czas drużyna Kloppa z Van Dijkiem jako postacią pierwszoplanową nie straciła bramki na Anfield w 2018 roku. To druga tak długa seria klubu w jego historii.

Około 918 minut minęło od bramki zdobytej w lutym przez Michaila Antonio z West Hamu do październikowego gola Calluma Petersona z Cardiff City.

Warto wspomnieć, że jedynym zawodnikiem, który wystąpił od pierwszej minuty we wszystkich meczach tego okresu był nie kto inny jak właśnie Virgil Van Dijk.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (0)

Pozostałe aktualności

Liverpool wraca do Ligi Mistrzów  (5)
02.05.2024 23:39, BarryAllen, liverpoolfc.com
Jaros z Pucharem Austrii  (1)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (5)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo