Robbo o formie Liverpoolu

Liverpool zremisował w drugim meczu z rzędu, ale Andy Robertson liczy na pozytywną reakcję zespołu. Zdaniem Szkota, konsekwencja i upór są kluczem do odzyskania iskry, która towarzyszyła Liverpoolowi w tym sezonie.

- West Ham to dobry zespół i zdobyty tutaj punkt to dobry rezultat. To kolejny punkt dla nas, ale mimo to musimy być jeszcze lepsi - powiedział Robertson. To nie czas na panikę. Powinniśmy się zrelaksować i cieszyć się grą, a zaczniemy grać lepszą piłkę. W tym sezonie West Ham utrudnił nam zadanie na London Stadium. Należy im się za to uznanie. Dobrze się spisali i zasłużyli na ten punkt, choć my nie pokazaliśmy wszystkiego na co nas stać.

- Sezon jest bardzo długi i jeśli zapytacie kogokolwiek, czy czuje się tak samo jak na początku sezonu, to odpowie, że nie, bo rozegrał 20-25 spotkań. Musimy stale poszukiwać tej iskry, której brakowało nam w ostatnich dwóch meczach. Zależy nam na tym, aby wykorzystywać okazje i utrzymywać czyste konto, ponieważ ostatnio nam tego brakowało.

Zwycięstwo City w meczu z Evertonem może spowodować, że The Citizens powrócą na fotel lidera.

- Nie ma to dla nas znaczenia. Najpierw należy powrócić do wygrywania i grać lepszy futbol. Nie możemy martwić się o nich. Przechodzimy chwilowe trudności i musimy lepiej się spisać w następnych meczach.

- Nie powiedziałbym, że udziela się nam stres. Czy ktoś mówił tak, gdy City traciło punkty przeciwko Palace i Leicester? Nie wydaje mi się. Ludzie mówią o presji, ponieważ przedtem nie znajdowaliśmy się na tej pozycji. Wszyscy powinni się uspokoić i cieszyć z gry. Jeżeli jesteście naszymi kibicami lub jesteście z innego klubu, to jest wiele zespołów, które chciałyby znaleźć się na naszym miejscu.

- Nie stresujemy się. To dwa słabe rezultaty po słabej grze. Sezon jest długi i czasem się tak zdarza.