The Reds w Marbelli - zdjęcia

I po co? Dubai effect znamy - uwalony cały styczeń. Teraz widzę, że luty w ten sam sposób chcą zawalic.

matti87 - większość zespołów wyjeżdża na takie obozy. To nie są wakacje.

matti87
Nigdy nie masz pewności tylko co do jednego w przypadku takich obozów. Jak na zmianę klimatu zareaguje organizm danego zawodnika. To jak gra w totka ;P

Albo piłkarze wskoczą na wyższy poziom,albo o mistrzostwie możemy zapomnieć.Jak na razie z ofensywnej trójki tylko Mane trzyma wysoki poziom,Salah gra słabiej niż w poprzednim sezonie,a Firmino to już w ogóle jest cieniem samego siebie i pojedyncze efektowne zagrania nie są w stanie tego zmienić.W pomocy mam nadzieję,że Keita zacznie wykorzystywać swój potencjał bo go ma.Dla mnie osobiście Liga Mistrzów w tym sezonie nie jest ważna.Mistrzostwo jest priorytetem.Gdyby to zależało ode mnie to podstawowych piłkarzy bym oszczędzał na mecz z MU.

Albo zaczniemy .stawiac kro.pki w odpowiednim. miejscu a.lbo nie ma.my szans na... wait?!...

Siwy71

I właśnie dlatego powinni przygotowywać się w warunkach atmosferycznych identycznych w jakich będzie rozgrywany mecz.

Tylko czekać na nagłówki że występ danego zawodnika zagrożony z powodu infekcji.

Andy chyba znalazł swoją Walentynkę ;) reklama Gilette jak się patrzy ;)

Następne mądrzenie się, zatrudnij się w klubie i rozkaż by nie wyjeżdżali na obozy bo w klubie pracują jakieś lamy, które nic nie wiedzą....

Wciąż nie jestem pewien, czy faktycznie zasługujemy na ten tercet z przodu.

Szpieg

To nie jest mądrzenie :) Po prostu zawsze po takich wypadach jest zjazd formy. Było już tak w przeszłości, było ostatnio po Dubaju i będzie, i teraz. Sam trochę podróżuje i wiem jak męcząca dla organizmu jest zmiana klimatu w ciągu 4 dni.

Też uważam, że takie wyjazdy nie są najlepsze. Zmiana klimatu z zimnego w ciepły i następnie z ciepłego w zimny w ciągu kilku dniu to szok dla organizmu. A później pojawiają się jakieś przeziębienia itp.

Regularnie jeżdżę na krótkie wypady w Marcu i październiku w ciepłe strony i nigdy nie przeżyłem szoku z tym związanego. Baterie ładuję pierwszorzędnie za to :)

Wbrew wcześniejszym doniesieniom Lovren nie poleciał do Marbelli i jego występ z Bayernem jest wątpliwy. Zagramy więc pewnie parą Matip - Fabinho i Hoever na ławce. Paisley miej nas w opiece, oby magia Anfield zadziałała...