Hendo przed meczem z Watfordem
'Pokażmy na coś na stać' - to według Jordana Hendersona motto, którym powinien kierować się Liverpool w decydującej fazie sezonu 2018/19. The Reds podejmą na własnym stadionie Watford jako liderzy tabeli z jednopunktową przewagą, a do rozegrania pozostało 11 spotkań.
W przyszłym miesiącu zawodników czeka również rewanżowy mecz 1/16 finału Ligi Mistrzów z Bayernem Monachium.
Henderson podkreślił, że cała drużyna optymistycznie i z zapałem podchodzi do pozostałych do rozegrania spotkań, a wszyscy chcą zakończyć ten sezon tak dobrze, jak to tylko możliwe.
W swoim artykule w oficjalnym programie meczowym napisał: - To niesamowicie ważny mecz, nie tylko dlatego, że to najbliższy z tych, które nas czekają, ale także dlatego, że Watford to fantastyczny zespół, który gra w tym sezonie świetną piłkę. Na pewno będą pewni siebie, zwłaszcza, że w weekend odnieśli przekonywujące zwycięstwo w wyjazdowym meczu z Cardiff.
- Z tego powodu Watford na pewno będzie pozytywnie nastawiony i ruszą na nas z całą siłą, dlatego musimy być gotowi na prawdziwą walkę. Szczerze mówiąc jako zespół bardzo lubimy takie wyzwania. W obecnej sytuacji zawodnicy Watfordu będą bardzo pewni siebie, jednak my także wyjdziemy na mecz z podniesionymi głowami.
- W trzech ostatnich spotkaniach zachowaliśmy czyste konto, a jeśli spojrzeć wstecz na ten sezon, to właśnie to było fundamentem, na którym zbudowaliśmy naszą obecną pozycję. Świadomość, że drużyna jest mocna w defensywie pozwala lepiej przygotowywać się do meczu, na boisku też daje to zawodnikom więcej pewności siebie. Wiem, że ludzie będą skupiać się na analizowaniu tego, czy nie straciliśmy naszej kreatywności i płynności w ofensywie, jednak takie pytania były zadawane już wcześniej i zawsze znajdowaliśmy na nie odpowiedź.
- To właśnie to pozwala nam jako drużynie wierzyć w siebie. Jesteśmy zespołem, który zawsze znajduje odpowiedź na wszelkie wątpliwości. Takie pytania padają, bo mamy bardzo utalentowaną drużynę, zawodników, a także z powodu miejsca, w jakim znajdujemy się w trwającym sezonie i z powodu tego, co osiągnęliśmy do tej pory.
- Wiele razy wspominałem o tym, że nikt nie wymaga od nas tak dużo jak my sami. Wiemy na co nas stać. Wiemy też, co chcemy osiągnąć - kontynuował.
- W tym momencie sezonu ważnym elementem jest odwaga, bo to czas, w którym rozstrzygają się najważniejsze kwestie. Odpowiedzialność za bycie odważnym spoczywa tylko i wyłącznie na zawodnikach, bo tylko my możemy udowodnić swoją wartość na boisku. My na nie wychodzimy i gramy, w czasie każdych 90 minut musimy udowadniać jaką jakością dysponujemy.
- To fantastyczne, że kibice tak bardzo w nas wierzą, w połączeniu ze wsparciem rodziny, przyjaciół i kolegów z zespołu to tak naprawdę wszystko, czego nam potrzeba. Kibice, którzy pojechali z nami na Old Trafford byli wspaniali, jestem pewien, że również dzisiaj dadzą z siebie wszystko i pomogą nam, jeśli tylko będziemy tego potrzebować. W czasie dwóch ostatnich meczów domowych, z Bournemouth i Bayernem, atmosfera była nieziemska, dziś na pewno będzie podobnie.
- W takich momentach szalenie ważne jest to, że w drużynie jesteśmy prawie jak rodzina. Przed nami dużo ciężkich spotkań, każde z nich będzie jak finał pucharu. Ale z drugiej strony, kto nie chciałby zagrać w takim finale? To najlepsze okazje do gry. My mamy okazję, aby czuć się w ten sposób co tydzień aż do końca sezonu.
- Ja osobiście kocham to uczucie, myślę też, że mogę tak powiedzieć w imieniu wszystkich zawodników w naszej drużynie. Z tego czerpiemy siłę. 'Pokażmy na co nas stać' to mentalność, którą będziemy kierować się nie tylko dziś wieczorem, ale w każdym meczu aż do końca sezonu.
Komentarze (3)