Boss po meczu z Tranmere

Po zwycięstwie 6:0 nad Tranmere Rovers Jürgen Klopp odpowiedział na kilka pytań. Boss mówił o pozytywach wygranego sparingu, przyszłości Rhiana Brewstera, czy o prawdopodobnych ruchach transferowych Liverpoolu tego lata.

The Reds rozpoczęli serię siedmiu spotkań przed sezonem 2019/2020 od komfortowego zwycięstwa 6:0 z Tranmere Rovers. Bramki strzelali Nathaniel Clyne, Rhian Brewster (dwie), Curtis Jones, Divock Origi i Bobby Duncan.

Klopp był bardzo zadowolony ze stylu występu swoich podopiecznych. Niemiec wyselekcjonował dwie zupełnie inne jedenastki na każdą połowę i w rozmowie pomeczowej wyjaśnił, co stało za tą decyzją.

Boss mówił także o potencjalnej roli Rhiana Brewstera w nadchodzącym sezonie, o okienku transferowym, a także o wielu innych rzeczach. Oto zapis rozmowy z menedżerem Liverpoolu.

O satysfakcjonującym wieczorze...

Pod każdym względem to był genialny występ w wykonaniu chłopaków, w obydwu połowach graliśmy naprawdę dobry futbol przeciwko dobrej, silnej fizycznie drużynie. Chłopaki pozwolili piłce pracować, piłka cały czas była w ruchu, więc gra była płynna. Bardzo mi się to podobało; indywidualnie wszyscy spisali się dobrze, taktycznie było dobrze, pod względem pressingu i kontrpressingu również. Widziałem te wszystkie rzeczy. Byliśmy ze sobą tylko tydzień, a dzieciaki zagrały w ten sposób. Podobał mi się ten mecz.

O tym, czy Liverpool sprowadzi tego lata „zawodników, którzy będą w stanie wejść z marszu do pierwszego zespołu”...

My już sprowadziliśmy, tylko wy tego nie dostrzegacie. Rhian Brewster, czy Oxlade-Chamberlain nie grali przez cały zeszły rok, do tego wszyscy ci młodzi piłkarze dzisiaj. Oni wszyscy są nowymi piłkarzami dla nas, to dobrze. Okno transferowe jest otwarte do 8 sierpnia. Cała Europa miała pomysł, by zamknąć okno wcześniej i jedynym krajem, który to zrobił, jest Anglia, więc zamykamy okno trzy tygodnie przed wszystkimi innymi. Zobaczymy, co zrobimy, ale nie sądzę, żeby to było nasze największe okno transferowe w historii.

O tym, czy bycie najlepszą drużyną w Europie robi różnicę piłkarzom...

Powinni być szczęśliwi z tego powodu i nabrać pewności, jednak to nie jest tak, że biegamy dookoła jak zwycięzcy Ligi Mistrzów przez 24 godziny na dobę. Wygraliśmy ją pięć tygodni temu i miałem cudowne wakacje. To były najlepsze wakacje, jakie miałem, ponieważ gdy ludzie chcieli zrobić sobie ze mną zdjęcie, nie mówili 'Bardzo mi przykro', jak to miało miejsce przez ostatnich pięć lat. Było o wiele lepiej niż w przeszłości, piłkarze mieli tak samo. Teraz jednak jesteśmy tutaj. Tak, wykonaliśmy następny krok. Dziś wieczorem wyglądało to tak, jakby piłkarze wyglądali bardzo pewnie, mecz bardzo mi się podobał. Może to ma coś wspólnego z wygraniem Ligi Mistrzów, jednak w ciągu sezonu musimy spróbować wygrać coś nowego i nie możemy zawsze patrzeć w tył.

O tym, czy forma z zeszłego sezonu daje większą motywację przed tym nadchodzącym...

To nie ma nic wspólnego. Chcemy zagrać najlepszy sezon, jaki możemy, tak jak robiliśmy to w zeszłym roku, nie mamy jednak pojęcia, co to oznacza, co dzieje się z innymi zespołami - Manchester United, Chelsea, Tottenham - to będzie więc nowy sezon i musimy być na to gotowi. Jeśli chodzi o nas, jestem naprawdę zadowolony z dzisiejszego meczu, jednak to wymagający okres przygotowań dla nas. Sadio Mané jest w półfinale Pucharu Narodów Afryki, więc na pewno rozegra jeszcze dwa mecze i wróci późno. Brazylijczycy wreszcie ukończyli swój wyczerpujący sezon, podobnie jak Mo i wrócą, jednak nie spędzimy okresu przygotowawczego razem, będziemy mieli tylko tydzień przed pierwszymi meczami. Dzisiaj wyglądało to tak, jakbyśmy mogli znaleźć jakieś rozwiązania. Zeszły sezon jest dla nas dobrym znakiem, pokazał, co jesteśmy w stanie osiągnąć, jednak musimy być tak dobrzy jak w zeszłym roku albo i lepsi, w najlepszym wypadku. Zobaczymy, jaki będzie efekt.

O tym, czy Sepp van den Berg będzie członkiem pierwszego zespołu w tym sezonie...

To zależy. Otworzyłem drzwi, jednak chłopaki wciąż muszą przez nie przejść. Jest fantastycznym piłkarzem, jednak ze względu na przepisy FIFA nie jest on dostępny na ten moment. Mamy jednak innych dobrych piłkarzy. On był przekonany, że to tutaj powinien spędzić swoją przyszłość, a ja uważałem tak samo, więc teraz jest tu i zacznijmy razem pracować. On ma 17 lat, a gdy go widzisz, automatycznie o tym zapominasz, jednak on ma 17 lat i wciąż wiele nauki przed nim. Dobrą rzeczą jest to, że ma na to mnóstwo czasu, więc wszystko będzie dobrze.

O tym, czy boss nie chce „umniejszać” występu Brewstera...

Dlaczego miałbym umniejszać? Nie chcę po prostu po takim meczu mówić o zawodniku, który strzelił dwa gole, jak to zwykle bywa w futbolu. „Och, on jest tak dobry, strzelił dwa gole!” Widziałem naprawdę dobry mecz, a Rhian to fantastyczny zawodnik i to jest jedyna rzecz, o jakiej chcę rozmawiać. Możemy rozmawiać o Rhianie, żaden problem, nie chcę umniejszać jego roli, czy roli jego występu.

O tym, czy to „wielki sezon” dla Brewstera...

Na 100 procent, jednak znowu wszystko zależy również od niego. Divock Origi zostaje, co jest oczywiście dobrą wiadomością, Bobby Firmino wciąż jest z nami; Rhian Brewster to topowy napastnik, topowy talent i jestem naprawdę zadowolony. Już mu mówiłem, że ma do odegrania istotną rolę w nadchodzącym sezonie - jednak jak istotną? Znowu to wszystko zależy, zobaczymy. Musi grać również na kilku pozycjach. Na środku jest ok, myślę, że prawdopodobnie mógłby grać też na skrzydle, zobaczymy, jak będziemy mogli się ustawić. Będzie miał swoje szanse, jestem tego absolutnie pewny.