Ox o kibicach the Reds
Alex Oxlade-Chamberlain wyjawił, w którym momencie poczuł, że fani Liverpoolu są naprawdę wyjątkowi. Anglik nie mógł uwierzyć w to, co naprawdę się wydarzyło.
- Ciężko to wszystko ogarnąć. To miejsce jest przepełnione kulturą, od nich wszystkich bije pasja i miłość do tego klubu - to naprawdę zapiera dech w piersiach. Wszyscy fani the Reds na świecie oczekują dobrych wyników i osiągania sukcesów - w pełni na to zasługują, ale jeśli widzą, że dałeś zostawiłeś serce na boisku i mimo tego ci się nie udało - oni to docenią.
- Jako piłkarz uważam, że musisz szanować kibiców i klub, którego barwy reprezentujesz. Musisz dać z siebie absolutne wszystko, wtedy oni to docenią i będą stali za tobą murem. Pierwszy raz kiedy zdałem sobie z tego sprawę miał miejsce podczas naszego wyjazdowego spotkania w Lidze Mistrzów przeciwko Sevilli. Prowadziliśmy już 3:0, a mecz zakończył się wynikiem 3:3. Nigdy nie powinniśmy tego wypuścić, nie mieliśmy prawa, wszyscy nasi kibice wzięli dzień wolny, wyrwali się z pracy i wydali pieniądze, aby zobaczyć nas na boisku. Powinni być wściekli, ale oni nas dopingowali i oklaskiwali, nie mogłem w to uwierzyć.
- Wtedy zdałem sobie sprawę, że są wyjątkowi. Dają z siebie maksimum, więc naszym obowiązkiem jest robić to samo na boisku.
Komentarze (0)