Klopp o radzie modowej od Virgila

Jürgen Klopp wypowiedział się na temat swojej trenerskiej podróży, którą rozpoczął w wieku 20 lat. Już niedługo Niemiec dowie się czy otrzyma nagrodę dla najlepszego trenera 2019 roku.

Menadżer the Reds został wyróżniony razem z Pepem Guardiolą oraz Mauricio Pochettino, natomiast o zwycięstwie dowie się dzisiejszego wieczoru podczas ceremonii w Mediolanie.

Przed przyznaniem nagród Klopp opowiedział swoją historię w której dotarł do triumfu w Lidze Mistrzów, a zaczynał od trenowania w Mainz i Borussii Dortmund zanim objął Liverpool w październiku 2015 roku.

O tym czy w czasach spędzanych w Mainz myślał już o tym, że będzie brany pod uwagę przy wyborze najlepszego trenera na świecie...

- Nie! Naprawdę, a w rzeczywistości trenowanie rozpocząłem znacznie wcześniej. Kiedy miałem 20 lat trenowałem drużynę U10 Eintrachtu Frankfurt. Jestem bardzo wdzięczny za to. Często to powtarzam, ale miałem dużo szczęścia, że trafiłem na wielkie kluby, wielkich graczy i ludzi, którzy mieli dużo cierpliwości i dawali mi czas na zrobienie czegoś i dłuższą pracę z drużyną. Naprawdę bardzo za to dziękuję. Jestem teraz w tym miejscu, na gali wręczenia nagród dla menadżerów, sam grałem w piłkę i ją kocham, ponieważ to sport drużynowy. Jednak wiem, że jestem tutaj jako reprezentant Liverpoolu oraz rzeczy, które wybraliśmy, rzeczy, które osiągnęliśmy i meczów, które rozegraliśmy. Jestem szczęśliwy z tego powodu.

O wsparciu, które otrzymuje codziennie...

- Jeszcze nic nie jest przesądzone, nie jesteśmy na rozdaniu Oscarów, a ja muszę podziękować mojej mamie i rodzinie oraz trenerom. Oni wiedzą jak wiele zawdzięczam ich pracy. Jeśli dzisiaj coś by się stało i ktoś by mnie zapytał o to, to muszę o nich wspomnieć, ponieważ bez nich nie byłoby mnie tutaj. Oczywiście przed nami jeszcze masa pracy. Tak, mamy wyjątkowy zespół w Melwood i staramy się odnosić sukcesu. Zawsze jest ciężko tutaj być i myśleć o tym co się stało, ponieważ połowa mózgu jest już przy środzie, jeśli mam być szczery. Jednak wszystko jest w porządku. Virgil kazał mi założyć smoking, więc jakiś znalazłem. Później zobaczymy co się stanie.

O tym, że znalazł się w gronie jeszcze dwóch trenerów z Premier League...

- To nie tylko my, jest wielu, wielu dobrych trenerów, którzy odnoszą sukcesy. To tylko świętowanie zeszłego sezonu. Mauricio wykonał fantastyczną robotę, dotarł do finału Ligi Mistrzów. Pep, co możemy o nim powiedzieć? Wszyscy już wiedzą, że wygrał prawie wszystko. My wygraliśmy Ligę Mistrzów, tak to wygląda, oczywiście było cudownie. Jednak jest jeszcze wielu świetnych trenerów, a to tylko dobrze wpływa na grę. Zawszę powtarzaliśmy, że jeśli ludzie dadzą nam czas na treningi, to gra się poprawi. Wśród naszej trójki Mauricio chyba najdłużej pracuje w klubie, potem ja i Pep, więc spędziliśmy dużo czasu w klubach. Oczywiście próbujemy poprawić kilka rzeczy. Jeśli dasz komuś wystarczająco dużo czasu, to później gra może wyglądać jeszcze lepiej, więc cieszę się z tego powodu. Premier League jest bardzo konkurencyjna, to nie jest sekret. W tym roku znaleźliśmy się w tym miejscu i zobaczymy co się wydarzy.