Przedmeczowy wywiad z Kloppem

Jürgen Klopp przedstawił jak Liverpool zamierza poradzić sobie z natłokiem spotkań, który przed nimi podkreślając jak trudne zadanie stoi przed zespołem w meczu przeciwko Napoli w środową noc.

The Reds wracają na boiska Champions League goszcząc zespół z Serie A, wiedząc że zwycięstwo zapewni im nie tylko kwalifikację do 1/8 finału, ale również zwycięstwo w grupie E.

Klopp naciskał, aby nikt nie zastanawiał się nad niczym innym niż znalezieniem sposobu na zwycięstwo nad drużyną Carlo Ancelottiego, która wygrała 2:0 w pierwszym spotkaniu we wrześniu.

Podsumowanie przedmeczowej konferencji menedżera poniżej.

O tym co czuje po decyzji, by rozegrać dwa spotkania zupełnie innymi składami w Pucharze Ligi i Klubowych Mistrzostwach Świata w przyszłym miesiącu ...

Nic takiego. Musieliśmy zdecydować, zrobiliśmy to i to tyle. Wszystko w porządku. Wiedzieliśmy o 90% wszystkich spotkań które mamy, to były dwa spotkania co do których nie mieliśmy stu procentowej pewności. Mowa o Klubowych Mistrzostwa Świata i zdecydowaliśmy pojechać tam. Następnie musieliśmy podjąć decyzję o rozgrywkach Pucharu Ligi i tak właśnie zrobiliśmy. Sytuacja wygląda dokładnie tak, jak wiemy od kilku tygodni. To jest oczywiście trudny terminarz, ale nie myślimy o spotkaniach które czekają nas w kolejnych tygodniach lub miesiącach. Jesteśmy skupieni tylko na jutrzejszym meczu z Napoli. Po tym spotkaniu zobaczymy jak poradzimy sobie z Brighton, następnie z Evertonem, Bournemouth, Salzbugiem, Watfordem i na końcu pojedziemy do Kataru. Przed nami wiele potyczek, ale w tym momencie jesteśmy skupieni tylko na Napoli.

O potencjalnej wygranej w grupie po zwycięstwie nad Napoli w środową noc i wpływie jaki miałoby to na ostatni mecz z Salzburgiem...

Największym błędem jaki moglibyśmy zrobić jest myślenie, że już wygraliśmy grupę i co zastanawianie się co będzie jeśli tak się stanie. Jeśli zwyciężymy będziemy zastanawiali się nad tymi wszystkimi rzeczami. Aktualnie to nasz cel, ale Napoli ma taki sam. Jeśli Napoli wygra mecz to oni będą bezpieczni, a nie my. Naprawdę nie myślimy teraz o tych wszystkich rzeczach. Po jutrzejszym starciu będziemy mieli dwa tygodnie do spotkania z Salzbugiem i w międzyczasie kolejne trzy mecze więc dlaczego miałbym o tym myśleć? Nie ma absolutnie żadnego powodu. Jutro oczywiście spróbujemy wygrać, który będzie dla nas ciężki z różnych względów. Od samego początku rozgrywek grupowych wiedzieliśmy, że możemy to zrobić. Nie czujemy się tak, jakbyśmy byli w połowie. To naprawdę trudne. Napoli nawet z tymi wszystkimi rzeczami o których mogliście ostatnio przeczytać będzie bardzo niebezpiecznym przeciwnikiem w jutrzejszym meczu. Wygrali z nami w zeszłym roku w Neapolu kiedy zagraliśmy słabo. W tym roku zagraliśmy nieźle, ale to również nie wystarczyło aby z nimi wygrać. Postawili nam również trudne warunki kiedy graliśmy z nimi na Anfield. Możemy się spodziewać dokładnie tego samego w jutrzejszym pojedynku. To wszystko o czym myślę.

O tym jak planuje sesje treningowe w tak pracowitym okresie...

Mamy plany na wszystko o czym tylko możecie pomyśleć i stale je zmieniamy. Mam dwa telefony i kiedy jeden z nich dzwoni to naprawdę rzadkie, to dobra wiadomość! Dostajesz wiadomości kiedy z piłkarzem jest coś nie tak, wtedy musimy mieć nowy plan. Nigdy nie wiemy ilu tak naprawdę graczy będzie gotowych do treningu. W dłuższej perspektywie wiemy co mamy do zrobienia. Dostosowujemy sesje treningowe do specyficznych sytuacji w jakich znajdują się chłopcy jeżeli chodzi o stronę fizyczną. Taktyczne sesje zależą od spotkań jakie gramy, od tego co musimy powtórzyć, nad czym popracować i skupić się. To nasze życie, które zawsze prowadzi do kolejnego meczu. Próbujemy zrobi tak wiele ile możemy, ale nie możemy przesadzić na treningac, by zawodnicy byli jak najświeżsi w spotkaniach. To praca.

O tym czego spodziewa się po Napoli...

Oczekuję, że są naprawdę silni z wielu względów. Po pierwsze są rewelacyjnie dobrym zespołem. To prawda, że w ostatnich tygodniach nie mieli tak dobrych wyników jakich ludzie się spodziewali. Nie mam pojęcia jakie mogą być tego powody. Możemy przeczytać o różnych rzeczach, które się wydarzyły ale teraz są w Liverpoolu. To są inne rozgrywki, mogą czuć - nie jestem pewien - ulgę jakby grali kompletnie na luzie. Musimy się tego spodziewać i dokładnie to robimy. Tak więc niezależnie od tego, kto zagra dla Napoli będzie wyjątkowo silnym graczem. Jeśli istnieje jakikolwiek menedżer na świecie, który nie potrzebuje porad od nikogo - oczywiście nie ode mnie - to jest Carlo Ancelotti. Mam nadzieję, że będziemy mieli okazję porozmawiać po meczu. Ale na pewno nie będziemy rozmawiali o tym, co mógłby zrobić inaczej.

O nadchodzącym spotkaniu ...

Jutrzejszej nocy od pierwszej sekundy musimy upewnić się, że jesteśmy w inny miejscu. Mamy wielkie ambicje w Lidze Mistrzów. Ponownie chcemy dojść tak daleko jak to możliwe, to znaczy, że musimy wygrywać kolejne spotkania. Jutro wieczorem jest mecz piłkarski i [tak jak] każdy inny zespół mamy szansę wygrać. Właśnie o to się martwimy, o tym myślimy - co musimy zrobić, jak mamy stawić czoła Napoli w konkretnych sytuacjach? Są doświadczonym zespołem, silnym taktycznie, mają świetnych piłkarzy, są szybcy. To znaczy, że przed nami naprawdę ciężki pojedynek i wszystkie inne rzeczy nie będą miały na to wpływu - na pewno nie na nas, ale myślę, że na Napoli również nie. To oznacza, że skupimy się na piłce, oni również i po prostu zagramy. To wszystko.