Wywiad z sympatykiem Norwich

Liderzy Premier League po zimowej przerwie wracają do gry o mistrzostwo Anglii wyjazdowym meczem z Norwich City. Zespół Daniela Farke wprawdzie jest na samym dnie w tabeli, jednak słabe wyniki przeplata naprawdę dobrymi występami.

Kanarki, mimo swojej pozycji w tabeli, do spotkania na Carrow Road podejdą podbudowani zwycięstwem 2:1 nad Burnley w FA Cup oraz czystym kontem w ostatnim wyjazdowym meczu z Newcastle United, zremisowanym 0:0.

Czego zatem możemy się spodziewać po gospodarzach w meczu z Liverpoolem? Zapytaliśmy o to redaktora Paddy'ego Davitta z Eastern Daily Press...

Czy Norwich powinno pokonać Newcastle w ostatnim meczu przed przerwą zimową?

Z pewnością stworzyli o wiele więcej sytuacji niż to potrzebne do wygrania meczu. Wystarczy spojrzeć na statystyki - byli lepsi od Newcastle w każdym aspekcie oprócz tego, który naprawdę się liczy. Dużo o przebiegu meczu mówi humor menedżerów obydwu drużyn po zakończonym spotkaniu. Daniel Farke mówił o "rozczarowaniu i frustracji", zaś Steve Bruce stwierdził tylko, że jedynym pozytywem dla jego drużyny było zdobycie punktu w meczu, w którym na to nie zasłużyła.

Kanarki oddały na St James Park 19 strzałów, nie zdobywając przy tym gola. Czy to trochę nie ilustruje całego tego sezonu jak do tej pory?

Trzeba przyznać, ze tak. Wróćmy choćby do pierwszej kolejki na Anfield - mimo, że przegrana 4:1 sugeruje jednostronny przebieg meczu, mieli szanse na gola jeszcze zanim Liverpool strzelił pierwszego. Potem wciąż starali się podejść pod szesnastkę rywala, aż Teemu Pukki strzelił. Tak właśnie wyszli z Championship, dzięki ofensywnemu futbolowi. Tworzenie szans nie jest ich problemem w Premier League, jednak oprócz Teemu Pukkiego i młodego Todda Cantwella są dość nieskuteczni.

Jakie są oczekiwania na resztę sezonu?

Biorąc pod uwagę coraz mniejszą liczbę spotkań, stratę siedmiu punktów i ciągłe trudności z zamienianiem szans na bramki, można zrozumieć, dlaczego sam Farke mówił otwarcie, że potrzebuje "małego cudu". Jednak to, jak zespół zaprezentował się w Newcastle, pokazuje, że wciąż drzemie w nim wiara i wciąż jest wystarczająco dużo punktów do zdobycia, by powalczyć w ostatnich tygodniach sezonu.

Co sądzisz o transferach Norwich w styczniowym okienku?

Klub pozyskał czterech graczy w zeszłym miesiącu, z czego z dwóch Farke może korzystać tu i teraz (jeden z nich to wypożyczony z Herthy Berlin Ondrej Duda), a dwóch pozostałych zostało ściągniętych z myślą o przyszłości - obydwaj zresztą zostali od razu wypożyczeni do swoich poprzednich klubów. To droga Norwich, jeśli chodzi o strategię transferową klubu - wnikliwa rekrutacja, która może przynieść duże korzyści na boisku i poza nim.

Jak wygląda forma Norwich u siebie w tym sezonie?

Najlepszym rezultatem było pokonanie Manchesteru City 3:2, ale zbyt wiele razy zdarzyły się też porażki w kluczowych spotkaniach z zespołami, które są najbliżej w tabeli. Były też jednak remisy z Arsenalem i Tottenhamem, coś więcej można było wyciągnąć z meczu z Chelsea, tak więc można odnieść wrażenie, że oni czują się lepiej w starciach z lepszymi zespołami.

Czy wskazówką na to, jak zagra Norwich w tym meczu, może być spotkanie wygrane 3:2 na Carrow Road z City? Ewentualnie, druga połowa meczu na Anfield?

Jürgen Klopp odniósł się do „bezczelnego” podejścia zespołu Norwich po meczu otwarcia, mając na myśli to, jak ten trzymał się sposobu gry, którego oczekuje od nich Farke - jego piłkarze byli w tym meczu bardzo aktywni i grali bardzo ofensywnie. Mecz z Manchesterem City był jednak pełen pragmatyzmu i Farke będzie chciał uzyskać podobny balans. Norwich pokazało, że potrafi grać z kontry, szczególnie w meczu zremisowanym w Leicester City, a Farke może spodziewać się tego, że Liverpool będzie prowadził grę i zdominuje statystykę posiadania piłki.

Jaki wpływ na dzisiejszy mecz może mieć zimowa przerwa?

Piłkarze Norwich nigdzie nie wyjeżdżali, ale przez większość pierwszego tygodnia mieli wolne. Jak to powiedział stoper Christoph Zimmermann po meczu z Newcastle, oni traktują to jak przerwę na mecze reprezentacji, z jedną zasadniczą różnicą. Piłkarze tacy jak Pukki, którzy byliby na meczu swojej reprezentacji, wreszcie mogą właściwie odpocząć, po raz pierwszy w sezonie.

Czym najbardziej Norwich może zagrozić?

Pukki jest oczywiście zagrożeniem, patrząc na jego bramki zdobyte w tym i zeszłym sezonie. Jednak trójka pomocników za jego plecami jest niemal tak samo ważna w sposobie gry, jaki preferuje Norwich. Warto zwrócić uwagę na Emiego Buendię, Cantwella i Dudę - wszyscy to sprytni, technicznie uzdolnieni pomocnicy, którzy potrafią mądrze ustawić się między liniami.

Na jaki pojedynek zawodników czekasz najbardziej?

Ben Godfrey kontra Mohamed Salah. Godfrey to stoper reprezentacji Anglii do lat 21, który wzbudził spore uznanie swoim występem na Anfield, mimo niekorzystnego wyniku. To atletyczny zawodnik, szybki, już łączy się go z kilkoma większymi klubami. Opuścił ostatnie trzy mecze z powodu zawieszenia, jednak byłoby niespodzianką, gdyby nie został przywrócony do składu na środku obrony.

Jakim zestawieniem wyjdzie Norwich na spotkanie z Liverpoolem?

Przed sezonem Farke próbował gry z trzema obrońcami, jednak seria kontuzji w obronie sprawiła, że Norwich zazwyczaj rozpoczyna spotkania w ustawieniu 4-2-3-1.

Jaki przewidujesz wynik meczu?

Norwich będzie dzielne i waleczne, ale patrząc na oszałamiającą regularność Liverpoolu, szczególnie jeśli chodzi o wyniki, każdy pozytywny rezultat byłby automatycznie jednym z najlepszych wyników w historii klubu. Przewiduję wynik 1:3 dla Liverpoolu.