Ferdinand o obronie LFC z Wiśniami

Rio Ferdinand, były obrońca Manchesteru United podkreślił "szkolne błędy" popełniane przez Liverpool w defensywie w ostatnim meczu Premier League z Bournemouth. Callum Wilson szybko zdobył bramkę, przez którą The Reds zmuszeni byli odrabiać straty, udało im się to jeszcze przed końcem pierwszej połowy za sprawą trafień Mohameda Salaha i Sadio Mané.

Nie był to jednak łatwy mecz dla Liverpoolu, goście stworzyli sobie kilka dogodnych sytuacji, a Ferdinand uważa, że winne temu były proste błędy, które należy wyeliminować.

- Myślę, że trener z pewnością poruszy ten temat, może nie dzisiaj, ale być może jutro, w moim odczuciu to wyglądało jak szkolne błędy - powiedział w wywiadzie dla telewizji BT Sport.

- Największym zagrożeniem w dwóch, trzech ostatnich meczach były piłki rzucane na ofensywnych zawodników za linię obrony. Virgil van Dijk musi kryć swojego rywala, co stwarza przestrzeń innym.

- Bournemouth atakowało w ten sposób przez cały mecz, tak byli ustawieni. Kiedy obrońca widzi kilka takich piłek w jednym spotkaniu, powinien się nad tym zastanowić i ustawiać się głębiej.

- W sztabie Liverpoolu ktoś, może Klopp, może jeden z asystentów, kazał zawodnikom grać jak najwyżej, nie cofać się bez potrzeby, to było widać gołym okiem, a w tym ujęciu to były szkolne błędy.