LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 973

Origi z szansą na nowy start w barwach Liverpoolu


Divock Origi powinien zapomnieć o przeszłości i wejść na szczyt swoich umiejętności, które mogą mu zapewnić nowy start w barwach Liverpoolu.

Belg w zeszłym sezonie odcisnął swe piętno w wielu bardzo istotnych momentach sezonu. Kiedy the Reds potrzebowali bramki w doliczonym czasie gry, kiedy kolejna bramka mogła zapewnić spokój podopiecznym Kloppa w finale Ligi Mistrzów lub trafienie mogło wlać nadzieję w serca sympatyków i piłkarzy Liverpoolu - Divock tam był i wykonywał robotę.

Podczas zeszłego lata Jürgen Klopp zrezygnował ze ściągnięcia nowego napastnika do klubu, aby zapewnić rotację ofensywnemu trio. Zamiast tego postanowił zaufać Belgowi i dać mu szansę na zabłyśnięcie w tracie sezonu 2019/2020.

Origi był gotów do gry od początku kampanii, ale mimo to nie wszystko poszło po jego myśli. Przed przerwą wywołaną przez epidemię nie mógł ustabilizować formy, co przełożyło się na mniejszą ilość goli.

Nie można powiedzieć, że bieżący sezon był w jego wykonaniu totalnym niewypałem, ponieważ wciąż dawał o sobie znać w Pucharze Ligi i w Pucharze Anglii, kolejno w spotkaniach z Arsenalem i Evertonem. Jeżeli porówna się jednak te występy do poprzedniego sezonu, zwłaszcza w Lidze Mistrzów gdzie momentami był najjaśniejszą postacią w zespole, wygląda to nieco gorzej.

W obecnym sezonie jednym z jego najlepszych występów były grudniowe derby Merseyside, gdzie dokładając dwa trafienia do ogólnego dorobku Liverpoolu przyczynił się do ostatecznego zwycięstwa 5:2. To był prawdziwy pokaz umiejętności Belga, który po ostatnim gwizdku otrzymał owacje na stojąco od trenera i kibiców.

Wznowienie sezonu zbliża się wielkimi krokami, a wraz z nim druga szansa dla Divocka Origiego na zrobienie pierwszego wrażenia. 25-latek z pewnością będzie chciał udowodnić, że jest godny utrzymania miejsca w zespole po zakończeniu sezonu, uciekając tym samym spod topora podczas letniego okna transferowego.

- Jestem lepszym piłkarzem niż rok temu, zwłaszcza dlatego, że Klopp dał mi dużo przestrzeni do rozwoju. Zawsze słucham swojego instynktu i kontynuuję pracę nad sobą. Odbyliśmy kilka rozmów z Liverpoolem, patrzymy w jednym kierunku. Wciąż chcę się w tym miejscu rozwijać, to dla mnie bardzo ważny projekt i chcę brać w nim udział. Nie wiem jak długo to potrwa, ale czuję, że każdego kolejnego dnia czynię postępy, przez co jeszcze bardziej żałuję przerwy z powodu epidemii.

Premier League przygotowuje się do wznowienia sezonu. Liverpool w pierwszym swoim spotkaniu zmierzy się 21 czerwca z Evertonem. Origi bez wątpienia upatruje w tym swojej szansy, po tym jak w siedmiu występach przeciwko the Toffees pięciokrotnie znalazł drogę do siatki. Jeżeli Belg otrzyma szansę, będzie to oznaczać dla niego nie tylko okazję na nowy start, ale też na wpisanie się na karty historii Liverpoolu.

Ostatnim zawodnikiem, który zdobył więcej niż jedną bramkę w dwóch kolejnych derbach Merseyside był Dick Forshaw w sezonie 1925/1926 (hattrick na Anfield, dwa trafienia na Goodison). Znając skłonności napastnika Liverpoolu do świetnych występów w ważnych spotkaniach, istnieje duże prawdopodobieństwo, że wykorzysta daną mu szansę, która będzie trampoliną w drodze do wielkiej kariery w Liverpoolu.

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (10)

Zalewsky 12.06.2020 15:34 #
Kat Toffików i czuję, że za nieco ponad tydzień znów ich ukąsi.
Gdyby transfer Wernera do Liverpoolu się urzeczywistnił, to Belg musiałby już opuścić Merseyside. Z całym szacunkiem, ale ile chłopak może czekać na swoją szansę na regularną grę w pierwszej jedenastce.
czerwony1892 12.06.2020 15:49 #
Przy Salahu, Mane i Firmino nie ma szans na regularną grę. Jedyna jego rola na najbliższą przyszłość to zmiennik, ale nawet wtedy zawodzi, bo jak nazwać fakt, że na 10 meczów wychodzą mu 2,3. Nigdy mu nie zapomnę bramek w poprzednim sezonie, ale jego czas na Anfield się chyba kończy. Uratować go może chyba tylko brak transferów w lecie.
Zalewsky 12.06.2020 15:56 #
No i takowych będzie brak. ;) Jak ma grać dobrze, gdy nie ma rytmu meczowego? W jednym meczu zagra 20 minut, za tydzień zagra trzy, potem pół godziny a jeszcze innym razem w ogóle się nie podniesie z ławki. Wiem, że jest trening wyrównawczy, ale trening to nie to samo oficjalne spotkanie
czerwony1892 12.06.2020 16:04 #
Zgadzam się z Tobą, dlatego u nas nigdy nie osiągnie formy i potencjału, który ma. Musiałby się zmienić trener, albo odejść ktoś z trio, albo i to i to.
Marcel 12.06.2020 16:17 #
Dopóki odpowiada mu rola zmiennika, nie ma co sprzedawać. Nie ma co się oszukiwać, że umiejętnościami przeskoczy Firmino czy Mane ale o sile zespołu świadczy w dużej mierze jego ławka. Divock strzela ważne gole, jak zastępuje w pucharze czy w mniej prestiżowym meczu kogoś z super trio to "nie ma lipy", to nigdy nie będzie nasz pierwszy wybór na szpicy ale trzeba docenić gościa, bo jest z niego pożytek na miarę oczekiwań.
cezarkop 12.06.2020 18:01 #
Myślę że dla niego to już ostatni dzwonek na poważne zaistnienie w zespole,Jeśli szybko zdobędziemy tę 6 to myślę że Klopp powinien dać mu szansę w pozostałych meczach sezonu na udowodnienie swojej przydatności.
Flips 12.06.2020 18:37 #
Przede wszystkim Jurek musi przestać go rzucać na lewe skrzydło, bo gołym okiem widać, że to po prostu nie funkcjonuje. Na "9" Belg zawsze spisuje się co najmniej dobrze. Jeśli rola zmiennika mu odpowiada, to zdecydowanie powinien zostać. Tyle, że na "9"! Wiem, że to czytasz Jurgen. Origi na "9"!
Terek92 12.06.2020 22:58 #
Według transfermarkt Origi wyceniany jest na 16mln euro. Znacie jakiegoś dobrego zmiennika w tej cenie? Do tego gościa, który potrafi wejśc na 15 minut i strzelić mega ważne bramki... Dla mnie Origi zawsze jest wartościowy!
jay7575 13.06.2020 10:27 #
Mimo wszystko dla mnie Origi jest dobrym piłkarzem i faktycznie zasługuje na więcej gry w pierwszym składzie. Mam nadzieję że jeszcze Nam da dużo powodów do radości w tym dziwnym sezonie. YNWA !!!
simok 14.06.2020 18:43 #
U tego chłopaka zawsze brakowało mi regularności po kontuzji. Z drugiej strony miał mało okazji by ją zdobyć, zawsze jako dubler i na ostatnie minuty. A mimo wszystko za ligę mistrzów na zawsze zostanie w naszych sercach.

Pozostałe aktualności

Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (15)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (0)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports
Czy odejście Salaha pomogłoby Arne Slotowi?  (3)
30.04.2024 19:41, Mdk66, The Guardian
Liverpool nie zorganizuje parady  (11)
30.04.2024 18:34, Bajer_LFC98, thisisanfield.com