Henderson: Zagramy dla kibiców
Jordan Henderson przed dzisiejszym meczem oznajmił, że cały zespół Liverpoolu jest w pełni skoncentrowany na tym, by dobrze się zaprezentować dla fanów, którzy nie mogą być dziś wieczorem na Anfield.
Kolejnym etapem wznowienia sezonu Premier League będzie dla The Reds środowy mecz z Crystal Palace na Anfield. Będzie to pierwszy mecz Liverpoolu u siebie po restarcie rozgrywek, choć oczywiście odbędzie się on za zamkniętymi drzwiami.
W związku z tym Jordan Henderson podkreślił, że wraz z kolegami będą zdeterminowani, by wynagrodzić ten fakt kibicom, którzy będą oglądać dzisiejsze spotkanie w domach na całym świecie.
- Chciałbym zacząć od tego, że mam nadzieję, że wy wszyscy, którzy to czytacie, jesteście zdrowi i bezpieczni, podobnie jak wszyscy ci, którzy liczą się w waszych życiach najbardziej - napisał kapitan The Reds w swojej rubryce programu dnia meczowego.
- Dziwnie jest zaczynać takimi słowami swój wpis w programie dnia meczowego, jednak to odzwierciedlenie sytuacji, w jakiej obecnie jesteśmy.
- Odkąd ostatni raz pisałem tekst przed meczem na Anfield, wiele wydarzyło się na świecie. Świetnie jest znów mieć tę możliwość, bo to oznacza, że futbol powraca, choć wraca w zupełnie innych okolicznościach i na tle wirusa, który zmienił cały świat.
- Wiemy, że mamy szczęście, że zezwolono nam na powrót do gry. Każdy piłkarz doskonale rozumie, że musimy pokazać ludziom, oglądającym nas w domach, że doceniamy tę możliwość.
- Oczywiście wszyscy chcemy powrotu kibiców tak szybko, jak to możliwe, ponieważ to oni czynią tę grę tym, czym jest. Fani jednak wcale nie zniknęli - są po prostu w innym miejscu. Wciąż oglądają nas i dają nam wsparcie.
- Naprawdę mam nadzieję, że spotkań z pustymi krzesełkami będzie jak najmniej, jednak do tego czasu to nie może być pretekst do gry z mniejszym zaangażowaniem, czy poświęceniem - jeśli ma to być pretekst do czegokolwiek, to do rzeczy wręcz przeciwnej. Musimy wziąć na siebie odpowiedzialność za dobry występ dla naszych kibiców, bo my mamy dziś szansę być na stadionie, a oni nie.
- Bardzo mocno zachęcaliśmy kibiców do stawiania zdrowia na pierwszym miejscu. Na ten moment oznacza to, że muszą nas wspierać ze swoich domów.
- Fani Liverpoolu oraz większość fanów piłki nożnej w ogóle nie potrzebują wiadomości - oni to już wiedzą. Pomysł, że nasi fani są mniej odpowiedzialni niż wszyscy inni, jest bez sensu. Przekaz jest jednak taki sam dla nas wszystkich - piłkarzy i kibiców - by przestrzegać zaleceń i zamierzamy to robić.
Komentarze (0)