Czat z Paulem Gorstem z Liverpool Echo

Na łamach serwisu internetowego Liverpool Echo odbyła się dziś rozmowa z Paulem Gorstem. Miała ona formę czatu, w którego trakcie dziennikarz odpowiadał na zadawane pytania. Poniżej prezentujemy tłumaczenie jego odpowiedzi:

O jakimkolwiek zainteresowani Suarezem…

Jeśli o mnie chodzi, to zdecydowanie jestem w stanie sobie wyobrazić Suareza, który wchodząc z ławki bierze udział w tych niewiarygodnych występach w ciągu jednego sezonu lub dwóch. Rozkwitałby także dzięki przyjęciu ze strony fanów, które otrzymałby, jeśli by wrócił. Jednak macie rację, jego profil piłkarski nie jest do końca taki, w jaki celują właściciele. Fajnie byłoby natomiast coś takiego zobaczyć.

O kupieniu środkowego obrońcy na czwarte miejsce w klubowej hierarchii…

Uważam, że Liverpool potrzebuje doświadczonego środkowego obrońcy w zastępstwie Lovrena. Bez dwóch zdań. Moim zdaniem klub takiego szuka, ale aktualnie są w tym zakresie spokojni. Tak, Matip ma problemy z kontuzjami. Oznacza to, że w składzie jest tylko dwóch doświadczonych defensorów w osobach Gomeza i Van Dijka. To dla mnie priorytet. Mam nadzieję, że ktoś wejdzie jeszcze do składu.

O przyszłości Brewstera…

Sześć klubów z Premier League kontaktowało się w sprawie wypożyczenia. Także trzech spadkowiczów z ostatniego sezonu wyrażało zainteresowanie. Liverpool spokojnie podchodzi do jego sytuacji i daje sobie na to przyszły miesiąc. Podejście jest takie, że najlepsza dla Brewstera byłaby gra w Premier League lub w klubie z czołowych lig Europy, ale jego gra w trakcie okresu przygotowawczego nie pozostaje niezauważona, to oczywiste. Mimo wszystko wydaje mi się, że i tak zostanie wypożyczony. Tak to widzę na ten moment.

O zainteresowaniu Sancho…

Wierzę, że jeśli finanse wrócą do stanu, który uznaje się za „normalny”, a Sancho wciąż będzie w Dortmundzie, to moim zdaniem tak, Liverpool rozważyłby ten temat. Problemem jest cena, jakiej obecnie oczekuje Dortmund.

O kontrakcie Giniego i plotkach na temat Thiago…

Zostało ostatnio powiedziane, że w tej chwili nie ma trwających rozmów z Wijnaldumem na temat nowego kontraktu. W takiej sytuacji zatem będzie na dobrej drodze, by przyszłego lata odejść jako wolny zawodnik. Mam nadzieję, że to się zmieni, ponieważ jest to kluczowa osoba w LFC Kloppa. W sprawie Thiago nic się nie zmieniło.

O tym, czy Liverpool jest zainteresowany Messim…

Messi desperacko chce wygrać Ligę Mistrzów, zanim przejdzie na emeryturę. Na dziś prawdopodobnie tylko Bayern Monachium oferuje większą  od Liverpoolu szansę na to osiągnięcie. Punktem spornym byłaby pensja. Mówi się, że Messi w Barcelonie zarabia 90 mln funtów rocznie. Musiałaby nastąpić znaczna obniżka tych wymagań. Liverpool jednak nigdy nie będzie miał lepszej szansy na jego transfer. Niestety, co smutne, bardzo wątpię w to, żeby włączyli się do wyścigu o niego.

O zainteresowaniu Benem White’em…

Jestem przekonany, że Ben White był obserwowany w minionym sezonie. Mówi się, że Burnley odrzuciło ostatnio ofertę od Leeds w kwocie 30 mln funtów. Liverpool nie zapłaci tyle za czwartego w hierarchii obrońcę. Nie oglądałem wystarczająco dużo jego meczów, żeby powiedzieć więcej o jego długofalowej przydatności dla the Reds.

O Wilsonie, Grujiciu i Shaqirim…

Wilson i Grujić są wystawieni w tym okienku, ale klub nie jest już zainteresowany ofertami wypożyczeń. Shaqiri to z kolei bardzo intrygujący przypadek. W styczniu powiedziano, że jest na sprzedaż za 25 mln funtów. Zainteresowane były Roma i Sevilla. Jeśli nie znajdzie się kupiec, to Klopp chętnie go zatrzyma. Nie ma jednak wątpliwości, że w poprzednim sezonie nie wniósł wielkiego wkładu.

O Aouarze…

Byłoby niedopatrzeniem ze strony klubu, gdyby nie byli nim zainteresowani, bo jest to klasowy zawodnik, bardzo wysoko oceniany w wieku 22 lat, ale powiedzenie, że klub jest nim „zainteresowany”, byłoby zbyt daleko idące. Nie wierzę, żeby został zawodnikiem Liverpoolu w tym okienku.

O pogłoskach na temat oferty „pieniądze + Origi” za Adamę Traore…

To interesujący temat. Wilki kilka lat temu byli zainteresowani Origim, ale ten wolał zostać na Anfield. Wydaje mi się, że w tej sytuacji to Liverpool musiałby naciskać, gdyż Traore to jeden z ich głównych celów. Origi mógłby okazać się przydatnym argumentem do zbicia ceny w tej transakcji, ale można się spodziewać, że Wilki i tak oczekiwałyby jeszcze dopłaty w okolicach 30-40 mln funtów.

O Jonesie…

Niezależnie od swojej gry latem, Jones może spodziewać się większej liczby występów w tym sezonie. Naturalnie wypełni miejsce po Adamie Lallanie. Brewster to inna sprawa. Wypożyczenie do Premier League lub do klubu z topowej ligi europejskiej to plan na niego, ale przykuł uwagę w trakcie obozu w Austrii.

O Sarrze…

Powiedziano mi ostatnio, że Ismaila Sarr to zawodnik, któremu na pewno klub się przygląda. Czy pójdzie za tym formalna oferta, to się okaże, ale ten zawodnik podoba się LFC. To piłkarz z odpowiednim profilem i ma jeszcze duże pole do rozwoju. Klub może także wykorzystać fakt, że Watford spadł z ligi.

O tym, czy Kouemito ma szansę zagrać w tym sezonie…

Rano rozmawiałem z osobą, która brała udział w wyjeździe do Austrii. Powiedziano mi, że wszyscy byli pod wrażeniem tego zawodnika w trakcie obozu. Kouemito to piłkarz, który może pojawić się na ławce w meczach pucharów krajowych, ale wydaje mi się, że 17 lat to za wcześnie, żeby występować w drużynie Kloppa. Środkowi obrońcy z reguły trochę wolniej dojrzewają piłkarsko niż napastnicy.

O tym, czy Grujić może zostać w klubie…

Nie jestem pewien. To był pierwszy nabytek Kloppa w styczniu 2016 r. i rozegrał łącznie 14 spotkań. To tyle samo, ile udało mu się zagrać w trakcie wypożyczenia na pół sezonu do Cardiff. Dla niego to sytuacja „teraz albo nigdy” i obawiam się, że w jego przypadku jest to ta druga opcja.

O tym, jakiego defensora szuka Liverpool…

Wydaje mi się, że odwołanie się tutaj do Klavana będzie najlepszym zobrazowaniem tego, jakiego zawodnika chce znaleźć klub. Nie uważam, że będzie to ktoś, kto ma regularnie rywalizować o miejsce z Gomezem i Van Dijkiem. Być może potrzebne będzie kolejne 12 miesięcy, zanim klub zdecyduje się na bardziej długofalowe rozwiązanie na środek obrony.

O rozbudowie stadionu i nowym centrum treningowym…

Rozbudowa trybuny Anfield Road została przesunięta o rok, więc rozpoczęcia prac należy spodziewać się w grudniu 2021 r. W kwestii nowego centrum treningowego Liverpool jest spokojny, ponieważ mogą przez kolejny rok w pełni korzystać z Melwood. Opóźnienie w harmonogramie nie powinno być duże, mając na uwadze, że prace wznowiono w maju i pomimo tego, że liczba osób pracujących przy tej inwestycji została zredukowana z uwagi na kryzys związany z pandemią COVID.