Wywiad z Carragherem przed derbami

Były obrońca Liverpoolu Jamie Carragher w ekskluzywnym wywiadzie dla ECHO wypowiedział się o tym jak The Reds muszą pokonać wstyd, o bestiach Carlo Ancelottiego i o tym kogo Klopp powinien w meczu oszczędzić. 

Jamie Carragher powiedział, że oczekuje zranionego Liverpoolu, który zagra świetny mecz przeciwko Evertonowi. 

The Reds pokonają swoją najkrótszą drogę na mecz wyjazdowy w tym sezonie. Muszą jedynie przejść przez Stanley Park aby rozegrać 237 derby Merseyside w sobotnie południe.

Mistrzowie Premier League Jürgena Kloppa będą chcieli zareagować na szokującą porażkę 7-2 z Aston Villą, której doznali przed przerwą reprezentacyjną. Będą chcieli również zakończyć idealny początek sezonu rywala. 

Carragher, który w swoich 737 występach dla Liverpoolu 30 razy mierzył się z The Toffees oczekuje, że drużyna Kloppa otrząśnie się po najwyższej od 57 lat porażce kiedy przyjedzie na Goodison Park. 

To naprawdę wstyd dla Liverpoolu - powiedział Carragher. 

- Gdy byłem zawodnikiem zawsze czułem, że nie ma nic gorszego niż słaby rezultat tuż przed przerwą reprezentacyjną. 

- Było tak dużo czasu, aby się tym zadręczać. Chciałbym myśleć, że Liverpool będzie zranionym zwierzęciem i zareaguje. Tak robią najlepsze drużyny, a ta się do takich zalicza, dlatego w pełni oczekuję reakcji. 

- To nie gwarantuje dobrego wyniku, ale gra musi być znacznie lepsza niż w meczu z Aston Villą, kiedy spadła poniżej fantastycznego poziomu, który ta drużyna prezentowała. 

- W 80 meczach przed Aston Villą, przegrali tylko cztery razy. To straszne kiedy o tym myślisz. 

- Musisz praktycznie zaakceptować tą dziwną porażkę, ale chodzi też o sposób w jaki do niej doszło oraz o rozczarowanie kibiców. 

- Oczekuję dobrego występu. Liverpool jest lepszą drużyną niż Everton i wydaje mi się, że Everton wie, że jeśli Liverpool zagra dobrze to wygra. Nie ma jednak wątpliwości, że Everton się bardzo poprawił. 

The Toffees są na czele tabeli więc Carragher uważa, że to będzie wyrównane spotkanie po tym jak Everton przez 10 lat od swojego ostatniego triumfu, zapewniał swoim sąsiadom jedynie rozrywkę. 

- Widziałem Carlo Ancelottiego wczoraj na plaży jak wyprowadzał swoje psy. Niemal odgryzły mi kostkę! Musiały wiedzieć, że mają do czynienia z Liverpoolczykiem! - dodał Carragher. 

- Więc tak, Carlo był w dobrej formie i wykonał jak dotąd fantastyczną robotę prawda? Everton zaliczył świetny start sezonu i wiecie co? Jestem z tego powodu zadowolony. 

- To po prostu dobrze, kiedy obie drużyny sobie dobrze radzą i derby Merseyside są dużo ciekawsze. 

- Jest w tym więcej energii, kibice Evertonu się cieszą. Myślę, że po raz pierwszy od półfinału w 2012 roku, kiedy prowadził ich jeszcze David Moyes. 

- Byli dość pewni siebie, gdy wychodzili na tamto spotkanie. To były jedne z moich ostatnich derbów. Mieli dobre samopoczucie, czuli, że mogą wygrać i myślę, że to sprawiło, że był to świetny mecz. 

Według Carraghera największym zmartwieniem Kloppa będzie ustawienie wyjściowej jedenastki, ponieważ jest to pierwszy mecz kolejki. 

Legendarny obrońca The Reds uważa, że Roberto Firmino, który przyleciał do Merseyside dopiero w czwartek wieczorem, może na skutek tego wylądować na ławce. 

- Bardzo trudno jest się przygotować, a dla Liverpoolu dużym problemem jest to, że mecz jest rozgrywany w sobotnie południe. 

- Roberto Firmino, który był na zgrupowaniu Brazylii jest właściwie bez treningu z drużyną i wydaje mi się, że było by to widać w sobotnim meczu. 

- Wydaje mi się, że wróci do Liverpoolu w piątek w nocy i będzie brał udział tylko w jednym treningu, więc nie sądzę żeby zagrał. 

- To nie jest łatwe, ale wszyscy mają tak samo. Jednak jeszcze trudniej ma menadżer, po przegranym meczu, kiedy siedzi i stara się pozbierać myśli, ale nie może, ponieważ nie ma możliwości porozmawiania z zawodnikami o tym przez co muszą razem przejść. 

- Jeśli mam być szczery, to myślę, że trudno będzie zapomnieć o tym meczu z Aston Villą. Myślę, że po prostu trzeba jakoś przejść przez mecz z Evertonem. 

-  W pewien sposób musisz jednak o tym zapomnieć, bo to było dwa tygodnie temu. Tak serio, to myślę, że będą w pełni skupieni na meczu derbowym.