Przeprowadzka do Kirkby w listopadzie

Liverpool wykorzysta listopadową przerwę reprezentacyjną na przeprowadzkę do nowego ośrodka szkoleniowego w Kirkby.

Początkowo the Reds mieli się przenieść z Melwood do Kirkby w lipcu tego roku. Inwestycja opiewająca na 50 milionów funtów przeniosła się w czasie z powodu pandemii koronawirusa. Melwood był domem dla Liverpoolu od lat 50-tych.

Wykonawcy McLaughlin i Harvey musieli przerwać swoją pracę pod koniec marca. W maju wrócili do pracy w mniejszym gronie, po tym jak rząd uznał to za bezpieczne.

Firmy McLauglin i Harvey skonsultowały się z Counstruction Leadership Council i nakreślił bezpieczny sposób pracy, który został następnie przekazany ich podwykonawcom na budowach w całym kraju.

The Reds nie śpieszyli się z opuszczeniem swojej obecnej bazy treningowej po tym, jak umowa z Torus Housing Trust, który zakupił Melwood za 10 milionów funtów w zeszłym roku, ma w zapisie 12-miesięczny okres opuszczenia bazy.

W związku z zakończeniem prac na budowie, klub z Anfield zdecydował się na przeprowadzkę w przyszłym miesiącu.

Liverpool jeszcze nie potwierdził konkretnej daty. Według ECHO będzie to listopadowa przerwa międzynarodowa.

Klopp od zawsze chciał zjednoczyć pierwszą drużynę z innymi grupami wiekowymi klubu, a właściciele Fenway Sports Group wsparli niemieckiego menadżera i rozpoczęli pracę nad nową akademią w 2017 roku.

Mieszkańcy Liverpoolu wierzą, że „światowej klasy” obiekt będzie rywalizował z najlepszymi w europejskiej piłce.

- Zainwestowali swój kapitał w takie rzeczy jak: sklep, nową trybunę główną, centrum szkoleniowe Kirkby, które jest absolutnie światowej klasy, a drużyna wkrótce się do niego wprowadzi – powiedział były prezes Peter Moore na początku tego miesiąca dla ECHO.

- Kochamy Melwood. Biorąc chociażby pod uwagę to, że chcemy wprowadzić swoich zawodników z akademii do pierwszej drużyny, musieliśmy dokonać pewnych zmian.

- Sukces, jaki nasz klub odnosi w związku z awansem zawodników z Akademii do kadry profesjonalnej, tym bardziej sprawia, że lokalizacja ośrodka treningowego jest tak kluczową kwestią. To, że centrum treningowe od Akademii dzieliła dwudziestominutowa trasa, nie było idealne. W przypadku większości klubów na najwyższym poziomie, z którymi rywalizujemy, nie występował taki problem, dlatego też musieliśmy to zmienić.

Nowa baza to obiekt o powierzchni 9200 metrów kwadratowych, który pomieści zarówno gwiazdy pierwszej drużyny, jak i talenty z klubowej akademii.

Nowoczesny obiekt będzie się składał z dwóch siłowni, pełnowymiarowej hali sportowej, basenu, kompleksu hydroterapii oraz specjalistycznych apartamentów rehabilitacji sportowej dla kontuzjowanych zawodników, z których będą mogli korzystać w celu odzyskania sprawności fizycznej.

Pomieszczenia zostały tak usytuowane, aby zawodnicy dochodzący do siebie po kontuzjach widzieli przed sobą boiska treningowe jako źródło motywacji w procesie regeneracji.

W 2018 roku Billy Hogan, który obecnie posiada tytuł CEO Liverpoolu przyznał, że po ukończeniu budowy obiektu klub rozważy możliwość zmiany nazwy.

- Myślę, że warto się temu przyjrzeć jeśli znajdziemy odpowiedniego partnera. Będziemy mieć szersze możliwości jeśli chodzi o działanie w nowej bazie, którym się przyjrzymy.

Zarówno Klopp, jak i zawodnicy pierwszej drużyny mieli kluczowy wpływ na to jak będzie wyglądał nowy obiekt. Ich zdaniem będzie to jeden z najlepszych kompleksów treningowych na świecie.

- To będzie wyglądać dokładnie tak, jak można się spodziewać od tak wielkiego klubu jakim jest Liverpool – powiedział dyrektor operacyjny Andy Hughes w 2018 roku.

- Jest to kluczowy element jednego z najlepszych klubów na świecie. Liverpool musi dokonać tego rozwoju.

Klub z Anfield kupił 14 akrów ziemi na Simonswood Playing Fields na tyłach akademii, aby powiększyć obecny teren do około 60 akrów.

Plany zostały opracowane przez londyńskich architektów KSS, którzy zaprojektowali nową główną trybunę na Anfield, a nad większością prac czuwał prezes firmy, David Keirle.

- Nasze projekty dla obiektu szkoleniowego w pełni odzwierciedlają tożsamość i ambicje Liverpoolu – powiedział Kierle w zeszłym roku.

- Zapewniają one jasną, ambitną ścieżkę dla pierwszej drużyny, przy jednoczesnym wymogu, aby każdy zawodnik miał możliwość awansu w klubowej hierarchii.

- Szerokie wykorzystanie naturalnego światła, razem ze spokojną kolorystyką i nieekstrawaganckim wystrojem zapewni relaksujące, ale motywujące wnętrza.

Paul Gorts