LIV
Liverpool
Premier League
05.05.2024
17:30
TOT
Tottenham Hotspur
 
Osób online 823

Gini opuści klub po sezonie


Już za pięć tygodni otworzy się styczniowe okno transferowe i Georginio Wijnaldum będzie mógł podpisać kontrakt z zagranicznym klubem.

Reprezentant Holandii, którego aktualna umowa z Liverpoolem wygasa następnego lata, nie byłby pierwszym wysokiej klasy piłkarzem, opuszczającym klub jako wolny agent za czasów Kloppa.

Grający w reprezentacji Niemiec Emre Can odszedł latem 2018 roku po tym, jak Juventus zaproponował przyciągającą wzrok umowę. Dwanaście miesięcy później Daniel Sturridge i Alberto Moreno opuścili klub za darmo. Wzruszające było pożegnanie z Adamem Lallaną po zdobyciu tytułu Premier League, gdy jego sześcioletnia przygoda zakończyła się przejściem za darmo do Brighton.

Nazwisko Wijnalduma prawdopodobnie zostanie dopisane do tej listy, lecz jego sytuacja jest inna niż pozostałych.

Can może i grał regularnie dopóki nie odszedł, ale zdania na jego temat były podzielone, a gdy przybyli Naby Keita i Fabinho nie było poczucia niepokoju po odejściu pomocnika. Zrozumiano, że rozmowy nad przedłużeniem umowy rozbiły się przez pragnienie jego przedstawicieli, by dołączyć klauzulę odstępnego.

Sturridge, Moreno i Lallana nie byli pierwszymi wyborami, a duże kwoty, które miałyby widnieć na ich nowych kontraktach nie miałyby sensu. Sturridge zaprezentował cały katalog urazów, Moreno zwyczajnie nie spełniał wymaganych standardów, podczas gdy 32-letni Lallana zbliżał się do schyłku swojej kariery i pragnął grać więcej po serii problemów zdrowotnych.

Jeśli chodzi o Wijnalduma, nie ma tu miejsca na dyskusję o jego przydatności dla Kloppa. Jest to człowiek, którego uwielbiają i koledzy i sztab. Nigdy nie traci sił. Jedynie Andy Robertson zagrał więcej minut w tym sezonie Premier League dla Liverpoolu niż Wijnaldum.

W poprzedni weekend zwycięstwo nad Leicester City był 200. występem dla klubu. Warto odnotować, że była to jego 133. wiktoria – to najlepszy współczynnik wśród wszystkich graczy, którzy zaliczyli 200 meczów dla Liverpoolu, jest lepszy niż Alana Kennedy’ego (131), Garego Gillepsiego (126), Steva McMahona (123) i Iana Rusha (122).

Jest wymarzonym graczem dla menedżera. Profesjonalny, tani w utrzymaniu, niesamolubny gracz zespołowy, bystry taktycznie i niezwykle wszechstronny. Niewielu graczy rozpoczynało mecz dla Liverpoolu jako stoper przeciwko Brighton w Premier League i jako fałszywy napastnik w czasie wyjazdowego meczu z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów.

30-latek bez problemu manewruje między graniem na pozycji nr 6 i swojej zwykłej, nieco bardziej zaawansowanej pozycji w centrum pomocy. Zdobył zaledwie jedną bramkę w ostatnich 24 meczach dla Liverpoolu, ale w Holandii, w której ma więcej możliwości atakowania, ustrzelił 13 goli w ostatnich 20 meczach dla reprezentacji.

Statystyki nie oddają sprawiedliwie tego, co Wijnaldum daje Liverpoolowi. Jego oczekiwane asysty wynoszące 0.03 na 90 minut, co czyni go 79. spośród 93 pomocników najwyższej ligi od początku poprzedniego sezonu (wliczają się tylko ci, którzy rozegrali co najmniej 500 minut). Nie jest wspaniałym rozgrywającym – zrozumiałe biorąc pod uwagę znaczenie Trenta Alexandra-Arnolda i Robertsona w dostarczaniu piłek – gdy zaledwie 10 graczy wykonało mniej podań do przodu niż on w ciągu 90 minut.

Dane warte odnotowania dotyczą posiadania piłki. Wijanldum traci piłkę przy 12.9% kontaktów, co jest dziesiątym najlepszym wynikiem. Jest mistrzem blokowania piłki pod presją i wykonania poprawnego podania. Znakomicie czyta grę, potrafi blokować linie podań i ubezpieczać kolegów.

Wytrzymałość jest jego kolejną mocną stroną. Rzadko opuszcza treningi, nie mówiąc już o meczach. Klopp wykonywał zmiany w poprzednich tygodniach, ale Wijnaldum występował stale. Środowa porażka w Lidze Mistrzów była jego piątym meczem z rzędu, w którym wyszedł w pierwszym składzie.

Wijanldum jest wpływową i słuchalną postacią w szatni Liverpoolu - stanowi część czteroosobowej grupy przewodniej, do której należą też Jordan Henderson, James Milner i Virgil van Dijk. Zakłada również opaskę kapitańską w kadrze pod nieobecność Van Dijka.

Jak zatem doszliśmy do tego miejsca, gdy zaledwie za miesiąc będzie mógł podpisać kontrakt z konkurencją z zagranicy?

Wstępne rozmowy pomiędzy klubem a Wijnaldumem zostały zerwane w poprzednim sezonie. Mistrzowie Premier League nie podpsują długich lukratywnych kontraktów z piłkarzami po trzydziestce.

We wrześniu, Liverpool przygotowywał się do rozmów z Barceloną, gdy Ronald Koeman pragnął ściągnąć Wijanlduma na Camp Nou. Tak czy inaczej, kwestie finansowe hiszpańskiego klubu oraz potrzeba wzmocnienia innych formacji, sprawiły, że żadna oferta nie wpłynęła.

Liverpoolowi nie zależało na sprzedaniu gracza, woleliby raczej zatrzymać go na sezon 2020/21, nawet jeśli miałoby to oznaczać jego odejście za darmo następnego lata.

Po powrocie z wrześniowych meczów kadry, Wijnaldum prowadził rozmowy z Kloppem i wyraził się jasno, że jest w pełni zaangażowany w ten sezon i szczęśliwy, że został. To wszystko co chciał usłyszeć Klopp. Ich relacja pozostała silna.

Liverpool poszedł naprzód i ściągnął Thiago Alcantarę z Bayernu Monachium, który w pewnym sensie wygląda, jakby mógł raczej zastąpić, niż wspomóc Wijnalduma w zespole.

Holender, którego wciąż obowiązuje ta sama umowa, którą podpisał przenosząc się za 25 milionów funtów z Newcastle United w 2016 roku, nie mówi za wiele na temat swojej przyszłości. W trakcie poprzedniej przerwy reprezentacyjnej zapytany o tę kwestię odpowiedział:

- Zapytajcie Liverpool. Nie odpowiadają? Nic nie mogę powiedzieć na ten temat, nawet czy trwają rozmowy o nowej umowie czy nie. Przykro mi.

Będąc integralną częścią Liverpoolu zwyciężającego w Lidze Mistrzów i Premier League, Wijnaldum wierzy, że zapracował na kontrakt, który odzwierciedli ten poziom poświęcenia i jego status. Póki co, nic takiego nie zostało zaproponowane, więc zamierza na spokojnie rozważyć różne opcje.

Stałe źródło z Liverpoolu twierdzi, że sytuacja jest „płynna”, a wszystkie strony są aktualnie „zrelaksowane”, a wszystkie możliwości otwarte.

- To dziwna sytuacja, nie jest normalna. Wijandlum jest niesamowicie sprawny, umie się ustawić i jest po prostu typem gościa, którego chciałbyś mieć obok siebie. Nie chcesz tracić tego typu chłopaka jakim jest, tego typu piłkarza jakim jest – były menedżer i legenda Liverpoolu, pomocnik Graeme Souness powiedział ostatnio na kibicowskim forum.

- W styczniu, który nie jest tak daleko, będzie miał możliwość podpisania kontraktu gdziekolwiek. Jeśli chcecie go zatrzymać, gracie w niebezpieczną grę zbliżając się do tego momentu.

- Nie wiemy co menedżer czy ludzie od rekrutacji ustalili, ale patrząc na to z zewnątrz, to byłoby dziwne, gdyby pozwolono odejść mu za darmo następnego lata.

Nastawienie Wijnalduma jest bez zarzutu, pomimo ciągłej niepewności i z pewnością nie ma szans na sprzedanie go w styczniu. Jednak z każdym upływającym tygodniem, szanse na pozostanie Wijnalduma na Anfield po zakończeniu sezonu maleją.

Koeman wciąż pragnie ściągnąć go do Barcelony za darmo w następne lato, a Wijnaldum otrzymałby sporą premię przy podpisaniu kontraktu.

Tak czy inaczej, biorąc pod uwagę zamieszanie w Katalonii i prawdopodobne odejście Lionela Messiego, czy to byłby dobry ruch? Nie ma gwarancji, że Koeman będzie nadal trenerem na początku nowego sezonu.

Zarówno Wijnaldum jak i Liverpool mają o czym myśleć. Jasne jest, że, aby zapobiec rozstaniu się w maju przyszłego roku, potrzebna będzie zmiana nastawienia po obu stronach.

James Pearce

Doceniasz naszą pracę? Postaw nam kawę! Postaw kawę LFC.pl!

Komentarze (24)

Mitchell 27.11.2020 15:05 #
Odpowiadając Pearce'owi: Nie, nie uda się zatrzymać Wijnalduma w klubie :)
Bengaloe 27.11.2020 15:17 #
"Niewielu graczy rozpoczynało mecz dla Liverpoolu jako stoper przeciwko Brighton w Premier League i jako środkowy pomocnik w czasie wyjazdowego meczu z Barceloną w półfinale Ligi Mistrzów. " Gini nie grał przypadkiem na Camp Nou jako 9-ka?
AirCanada 27.11.2020 18:08 #
Racja po Twojej stronie Kolego. W tekście jest błąd. Już poprawiamy.
Radbug 27.11.2020 15:36 #
Jeśli odejdzie to jeszcze za nim zatęsknimy. To nasz kluczowy gracz, chociaż przez to, ze nie jest tak efektowny jak inni to niektórzy nie potrafią tego dostrzec. Będziemy mieli ogromne problemy w środku pola i dziurę po jego odejściu. Nie jestem pewny czy Thiago da rade go zastąpić po tym co się teraz z nim dzieje.

Niestety szanse na to, że jakimś cudem przedłużymy z nim kontrakt są bardzo małe. W dzisiejszych czasach tak to niestety wygląda, że topowy piłkarz czeka do końca swojego kontraktu (zazwyczaj 5 letniego) i gdy on wygaśnie zgarnia nie tylko podwyżkę, która taka duża wcale nie musi byc, ale przede wszystkim ogromny bonus za podpisanie kontraktu.

Jedyną szansę widzę w tym, że Barca nie zajmie miejsca w top 4 w Hiszpanii i nie będzie grać przez to w Lidze Mistrzów, co może skłonić Giniego do przemyślenia swojej decyzji, może Messi odejdzie już w styczniu, albo wybory na prezesa wygra jakiś koleś z dziwnymi pomysłami i na początku roku w Barcelonie będzie jeszcze gorzej niż w tym momencie? Ale do tego potrzeba, żeby Gini nie podpisywał kontraktu z nowym klubem już w styczniu, ale spokojnie poczekał do jego wygaśnięcia w czerwcu.

Bo oprócz Barcelony nie widzę dla niego innego lepszego miejsca niż nasz klub. Może Bayern albo Juve? Oni lubią takie transfery "za darmo".
jaszyn 27.11.2020 16:03 #
Radbug-> sto procent racji. Bardzo dobry gracz i wielka szkoda. Aż trudno uwierzyć że od przyjścia z Newcastle nie dostał kontraktu i podwyżki.
Hasan 27.11.2020 16:34 #
Jak dla mnie totalny absurd i nielogiczny ruch. Zawodnik silny, prawie nie łapie kontuzji, świetnie przygotowany taktycznie o niesamowitej kondycji. Nie rzuca się w oczy ale lista jego atutów jest bardzo długa. Czy w jego miejsce szykowany jest jakiś mocny transfer?Czy będzie latanie środka pomocy tak jak to jest w przypadku środka obrony? Może Holender chce zarabiać 200 tyś?Może szuka nowych wyzwań ? Jeśli odejdzie za darmo to będzie żenada
rcolor 27.11.2020 16:38 #
Ahhhh, wreszcie! Może to czas na Dele Alli, albo na Alabe?
Zalewsky 27.11.2020 17:05 #
żodyn. Podkreślam żodyn. Jeden odesłany przez Mou na trybuny, drugi chce zarabiać tyle ile Lewandowski.
rcolor 27.11.2020 17:11 #
Alli przed Mou to był wiodący piłkarz, mało to świetnych graczy Portugalczyk skreślał?
LiveTom 27.11.2020 17:25 #
Pewnie i dlatego ściągnęli Thiago, bo wiedzieli, że z Ginim tak czy inaczej się pożegnamy.
użytkownik zablokowany 27.11.2020 17:36 #
Komentarz ukryty z powodu złamania regulaminu.
MoMateo 27.11.2020 17:58 #
To bedzie strzał w kolano, jeśli odejdzie. Dawać mu podwyżkę, bo chłopak jak najbardziej zasłużył i tyle.
Scofield1111 27.11.2020 17:59 #
Najbardziej niedoceniany gracz u Nas. Cieszyłem się gdy przechodził Thiago i Gini został. Thiago zagrał dla nas chyba tylko w trzech meczach, tak? A Gini.. człowiek jest niezmordowany jak Milner. Może nie strzela, nie asystuje, ale moim zdaniem wykonuje tytaniczną prace w środku pola, gdzie znakomicie utrzymuje się przy piłce i presuje. Musi zostać, ale wiem, że będzie ciężko
radoLFC 27.11.2020 18:00 #
Trudno i szkoda, ale nie ma ludzi niezastąpionych. Dla niego korzystniejsze finansowo rozwiązanie, będę życzył mu jak najlepiej, nawet jeśli trafi do Barcelony. Tak to czasem bywa i odchodzą super gracze, za to na zawsze zostaną jego bramki z rewanżu, kolejnego wyczynu Czerwonych zapisanych w historii futbolu.
czerwony1892 27.11.2020 18:38 #
Szkoda go. Jeden z niewielu piłkarzy, który w tak istotnym stopniu odzwierciedla filozofię gry Kloppa. Mógłby grać w każdym klubie, który prowadził lub będzie prowadzić Niemiec.
19SG90 27.11.2020 19:27 #
Piłkarz bardzo ważny dla naszego zespołu i jestem pewien, że będzie bardzo ciężko go zastąpić... Mam tylko cicha nadzieję że klub jakiegoś "następcę" Giniego ściągnie już zima żeby Jurek miał czas go wprowadzać już na nowy sezon.
19SG90 27.11.2020 19:29 #
Chociaż najbardziej wierzę w to że się dogadać z klubem i przedłuży kontrakt
Norton 27.11.2020 19:47 #
Dziwne, że niby już ma 30 lat to już problemy z przedłużeniem kontraktu?. Co z tego?. Chłop ma końskie zdrowie, prezentuje odpowiedni poziom, można na niego liczyć. Patrząc na zdrowie Keity, Thiago (jeszcze z czasów Bayernu), Oxa, Shaqiriego to sam Gini zagra więcej meczów w sezonie niż cała czwórka razem wzięta. Oj, żeby się nie przeliczyć jak ze środkiem obrony.
AirCanada 27.11.2020 20:10 #
Jego bezapelacyjnym argumentem jest końskie zdrowie. Coś czego Keita, Ox czy Henderson, nie mówiąc już o Thiago, nigdy nam nie dadzą. Lubię gościa bardzo i szanuję, chociaż jakichś liczb nie notuje znakomitych, często znika w meczach z tzw. mniejszymi rywalami, ale klubowi dał mnóstwo. Wszystkich czas jednak mija, 30 lat na karku, w sprawie kontraktu się dogadać nie może, więc po prostu po sezonie podamy sobie ręce i będziemy szukać alternatywy. Mam nadzieję, że podobnego konia zaprzęgowego do Holendra uda nam się sprowadzić za rozsądne pieniądze.
użytkownik zablokowany 27.11.2020 21:52 #
Co to za jakis clickbait? W co wy sie bawicie? W Pudelka? Tresc artykulu nie potwierdza ze Gini na pewno odejdzie, tylko zs jest taka mozliwosc. Poczekajmy do konca.
użytkownik zablokowany 28.11.2020 01:03 #
Szkoda by było jakby odszedł, bo uwielbiam gościa, niezrozumiała sytuacja, przecież przy innych to on właściwie zapierd.... za miskę ryżu, może po prostu też nie do końca przepada za miejscem na boisku jakie mu przydzielił mu kloop, choć tego po nim nie widać, w Newcastle i Holandii pokazuje na co go stać gdy da mu się trochę luzu, niestety mój umysł nie ogarnia tego czemu on tak mało zarabia w porównaniu z innymi i czemu nie przedłużono z nim kontraktu, czapki zawodnik to skarb, jak można go porównywać z Canem choć jego bramki z Watfordem nie zapomnę
użytkownik zablokowany 28.11.2020 01:13 #
Przepraszam, ale czy mógłby ktoś mnie poinstruować jak się tutaj poprawia błędy w swoich postach, nie jestem w stanie przyzwyczaić się do słownika w telefonie, zapominam o nim i czasem wygląda to jak wygląda
Mitchell 28.11.2020 11:33 #
Musisz skopiować swoją wypowiedź i całą wkleić do nowego okna edycji.
Potem dopiero poprawić to co Ci potrzebne. Skorygować możesz tylko około 10 znaków. Reszta musi zostać.

Idiotyczne to ale co zrobić...
Redzik90 28.11.2020 10:20 #
Jakbyśmy dali mu teraz odejść, w dodatku za darmo to byłaby największa transferowa głupota w XXI wieku. Chyba jeszcze większa niż Poulsen i Konchesky.
dob182 28.11.2020 11:56 #
S.T.A.Y.

Pozostałe aktualności

Jaros z Pucharem Austrii  (0)
02.05.2024 13:27, Ad9am_, liverpoolfc.com
Wieść, na którą John W. Henry czeka od lat  (3)
02.05.2024 10:54, Bartolino, Liverpool Echo
Koniec sezonu dla Bobby'ego Clarka  (0)
01.05.2024 19:11, Margro1399, liverpool Echo
Achterberg po 15 latach opuści klub  (16)
01.05.2024 13:54, AirCanada, The Athletic
Carra: Każdy będzie miał ciężko po Kloppie  (0)
01.05.2024 13:17, AirCanada, Liverpool Echo
Neville: The Reds zaszli tak daleko, jak mogli  (1)
01.05.2024 10:29, B9K, Sky Sports