Grobbelaar o Alissonie i Kelleherze

Była gwiazda Liverpoolu, Bruce Grobbelaar twierdzi, że Alisson Becker jest wzorem do naśladowania dla Caoimhina Kelleher.

Kelleher przeskoczył swojego bardziej doświadczonego kolegę Adriana w hierarchii bramkarzy, młody golkiper został wybrany na trzy ostatnio mecze w czasie nieobecności Alissona z powodu kontuzji.

Irlandzki reprezentant drużyny U-21 zachował dwa czyste konta w meczu z Ajaxem i Wolves, kończąc na remisie 1:1 z duńskim Midtyjalland.

Awans Kellehera potwierdził ostatni mecz z Fulham, kiedy zamiast Adriana został wysłany na ławkę rezerwowych.

Grobbelaar stwierdził, że jest pod wielkim wrażeniem dwudziestodwulatka, który może ciągle uczyć się od jednego z najlepszych na świecie.

- Wydawało mi się, że będzie w dołku, gdyż wcześniej wpuścił siedem bramek w meczu przeciwko Manchesterowi City w meczu U-23 - powiedział Grobbelaar.

- Potem Alisson doznał kontuzji, a Kelleher wyszedł w pierwszym składzie. Wszyscy pytali się, gdzie jest Adrian.

- Występ Kellehera był jednak bardzo dobry, cieszę się, że mamy takiego młodziaka w składzie.

- Potrafi bardzo dobrze zagrać nogami, jest też dobry na linii. No i bardzo pewny siebie, potrafi ustawić innych graczy na boisku. To dobra podstawa do bycia bramkarzem.

- Rywalizacja tak już jest, każdy stara się za wszelką cenę być lepszym od kogoś innego. Kiedy jeden zawodnik przeskakuje w umiejętnościach drugiego, to tamten musi zabrać się za siebie.

- Tak powinni rywalizować ze sobą bramkarze.

- Poza tym cały czas się uczy, dodatkowo od jednego z najlepszych na świecie. Wiadomo, że będzie coraz lepszy.

- Widzę, że trenuje z Alissonem, to jak poprawił swoją technikę. Wiadomo, że teraz młody będzie miał coraz większą pewność siebie.

Alisson Becker, pierwszy wybór Kloppa na pozycji bramkarza, często pauzował z powodu kontuzji w ciągu ostatnich osiemnastu miesięcy.

Podstawowy bramkarz kadry Brazylii, od początku poprzedniego sezonu, męczył się z urazami: łydki, ścięgna podkolanowego, barku, bioder, przez co ostatnie opuścił osiem meczów.

Grobbelaar uważa, że Liverpool ma wielkie szczęście, mając w składzie takich bramkarzy, jednak twierdzi, że ilość kontuzji Alissona może być niepokojąca.

- Spójrzcie na ostatni sezon, Alisson doznał kontuzji w pierwszym spotkaniu sezonu, potem bardzo dobrze zastępował go Adrian - zauważył.

- Alisson wrócił, Liverpool wygrał ligę, a potem on znowu jest kontuzjowany. W takim wypadku pytam się - co on robi na treningu?

- Dlaczego tak często coś mu się przytrafia?

- Wiadomo, ze można mieć pecha, dobrze, że nasi rezerwowi bramkarze potrafili stanąć na wysokości zadania. 

- Naprawdę mamy zdolnych golkiperów w klubie.

- Następny w kolejce jest młody chłopak z Polski, Kamil Grabara, ma mniej więcej tyle samo lat co Kelleher.

- Widać, że ma bardzo duże umiejętności, a Liverpool potrafi zadbać o wysoką jakość na tej pozycji.

Jako jeden z najbardziej utytułowanych bramkarzy w historii Liverpoolu, Grobbelaar ma oczywiste prawo do konstruktywnej krytyki innych bramkarzy i kadry bramkarskiej w zespole The Reds.

Były bramkarz sam jednak przyznał, że bardzo pomylił się co do byłego trenera bramkarzy, Johna Achterberga.

- Może jest to trochę śmieszne, ale kilka lat wcześniej, podczas upamiętnienia Hillsborough, spotkałem Johna Achterberga i innych ze sztabu trenerskiego, krytykowałem wtedy dość mocno bramkarzy.

- Klopp zobaczył mnie wtedy i powiedział do Johna - o popatrz, to ten gość, który twierdzi, że kompletnie nic nie potrafisz!

- Kiedy się z nimi przywitałem, od razu zapytałem się, który następny gracz dozna kontuzji. Dwa tygodnie później doznał jej Simon Mignolet. Loris Karius zaczął wtedy wychodzić w pierwszym składzie.

- Naprawdę, bardzo krytykowałem Johna, jednak ten gość ma niesamowite spektrum wiedzy dotyczącej fachu bramkarskiego.

- Spójrzcie zresztą jakich bramkarzy mamy teraz w składzie, przecież to niesamowicie dobra ekipa.

- Teraz już nie mogę się go czepiać!