Fabinho na temat roli środkowego obrońcy

Virgil van Dijk i Joe Gomez przechodzą rehabilitacje po odniesieniu poważnych kontuzji, a Fabinho bezproblemowo przystosował się do roli awaryjnego środkowego obrońcy.

Brazylijczyk wypowiedział się na temat zmiany pozycji i gry jako środkowy obrońca w tym sezonie w obliczu serii kontuzji w sercu obrony Liverpoolu.  

Fabinho, który nominalnie jest defensywnym pomocnikiem, bez trudu wpasował się do formacji obronnej The Reds, wskakując w miejsce Virgila van Dijka i Joe Gomeza. 

Jakość jego dotychczasowych występów sprawiła, że łatwo zapomnieć, że nie gra na swojej nominalnej pozycji. Jednak przygotowywał się on do tego niemalże od dnia, w którym przybył na Anfield latem 2018 roku. 

- Trener uznał wtedy, że ktoś musi być gotowy do tej roli, więc zacząłem pracować nad grą na tej pozycji, przyzwyczajać się do tego, pracować z potencjalnymi partnerami - powiedział Fabinho. 

- Mieliśmy wówczas trzech środkowych obrońców, więc był to dla mnie jedynie swego rodzaju test, by być przygotowanym. Trener przewidywał, że w przyszłości może zaistnieć potrzeba dalszych działań. 

- Więc kiedy wszedłem do obrony czułem się dobrze i komfortowo, a z czasem było jeszcze łatwiej. Kiedy Virgil doznał kontuzji, spodziewałem się, że zacznę grać na środku defensywy, nawet pozostali zawodnicy żartowali „obrońca Fabinho powraca”.

Fabinho wyjaśnił także jak rozwinął swoją grę na nowej pozycji i opisał naukę jaką czerpał od Joëla Matipa, kiedy trafił do Liverpoolu. 

Brazylijczyk rozmawiał również z Virgilem van Dijkiem na temat technicznych aspektów gry na środku bloku defensywnego. 

- Kiedy trafiłem do Liverpoolu, zdefiniowałem aspekty, w których muszę się poprawić, mocno śledziłem Joëla Matipa jeśli chodzi o grę w obronie - powiedział Fabinho w rozmowie z Daily Mail.

- Rozmawiałem z nim i uczyłem się od niego. Ale kiedy w tym sezonie przeciwko Chelsea grałem w obronie z Virgilem, dawał mi on dużo wskazówek na temat ustawienia i tego typu rzeczy.

- Zaraz po kontuzji nie rozmawialiśmy za wiele, ale po kilku spotkaniach wysłał mi wiadomość gratulując i mówiąc, że dobrze sobie radzę. Miło było to usłyszeć. 

- Teraz chcę tylko móc obserwować jego grę i czerpać wiedzę na temat tego, co powinienem robić, szczególnie jeśli chodzi o podania jakie posyła. Chciałbym być do tego zdolny. 

- Jest najlepszy na swojej pozycji, więc to ważne obserwować go w akcji.