Boss o potencjalnej przerwie w rozgrywkach

Menedżer Liverpoolu Jürgen Klopp wyraził swoją opinię na temat potencjalnego przerwania rozgrywek Premier League ze względu na zwiększoną liczbę przypadków zakażeń koronawirusem.

Klopp wierzy, że wzrost przypadków zakażeń koronawirusem był nieuchronny, jednak menedżer The Reds nie chce przerwy od gry w piłkę, póki jest na tyle bezpiecznie, żeby nadal grać.

Boss Liverpoolu podkreślał, jak ważne było kontynuowanie gry w piłkę w obliczu pandemii COVID-19, mimo wezwań menedżerów przeciwników, jak choćby Sama Allardyce'a, do wstrzymania rozgrywek.

Menedżer WBA powiedział w tym tygodniu, że futbol powinien zrobić sobie przerwę po tym, jak Premier League podało informację o odnotowaniu najwyższej liczby pozytywnych przypadków w pojedynczej serii testów w tym sezonie.

18 ludzi okazało się być zakażonymi wirusem po testach, których wyniki opublikowano 29 grudnia, a zwiększenie liczby przypadków sprawiło, że mecze Fulhamu z Tottenhamem oraz Evertonu z Manchesterem City zostały przełożone.

- Wszyscy wiemy, że nie jestem specjalistą - mówił Klopp.

- Próbujemy dawać z siebie wszystko, żeby rozgrywki nadal się toczyły i myślę, że to zdawało egzamin.

- Myślę, że każdy wiedział o tym, że zima może przynieść tzw. drugą falę.

- Poza tym społeczeństwo w czasie świąt stanowi wyzwanie, jeśli wymagamy od ludzi samoizolacji i tego typu rzeczy.

- Nie jestem więc zaskoczony tym, że zwiększyła się liczba przypadków i to zrozumiałe, że podobnie stało się w futbolu.

- Musimy starać się robić wszystko, żeby zapewnić chłopakom bezpieczeństwo w jak największym stopniu. Myślę, że rozgrywki mogą być kontynuowane, uważam, że to ważne również dla ludzi, żeby móc oglądać mecze, do tego my - w tym przypadku - nie jesteśmy częścią społeczeństwa.

- Zazwyczaj żyjemy w izolacji, chodzimy tylko na treningi i tego typu rzeczy, jednak, jak już mówiłem, nie jestem specjalistą i uszanuję każdą decyzję, jaka zostanie podjęta.

Jednocześnie Allardyce twierdzi, że przerwanie rozgrywek piłki nożnej byłoby właściwym rozwiązaniem.

- Bezpieczeństwo wszystkich jest ważniejsze niż wszystko inne - mówił po przegranym 5:0 meczu West Bromu z Leeds United we wtorek.

- Gdy słucham wiadomości o tym, że zmutowany wirus przenosi się szybciej niż ten pierwotny, możemy zrobić jedyną słuszną rzecz, czyli przerwać rozgrywki.

- Mam 66 lat i ostatnią rzeczą, jakiej bym chciał, jest złapanie Covida.

- Wraz z kolejnymi testami - mieliśmy jeden pozytywny przypadek w tym tygodniu - zaczyna to być coraz bardziej przerażające. Nieważne, jak się staramy, nieważne, ile razy poddajemy się testom, to, jak nosimy maski, jak dezynfekujemy ręce - wciąż notujemy mnóstwo infekcji w całym kraju.

- Jeśli to pomoże, zróbmy to i pozwólmy, żeby sezon potrwał nieco dłużej, gdy już przez to przejdziemy.