Klopp o Thiago, Jonesie i okienku transferowym

Jürgen Klopp wypowiedział się na temat na przedmeczowej konferencji wypowiedział się na temat Thiago Alcantary, styczniowego okienka transferowego oraz o szansach Curtisa Jonesa na grę w seniorskiej reprezentacji Anglii.

Thiago wszedł w 73 minucie spotkania przeciwko Newcastle United. Hiszpański pomocnik był niedostępny przez dwa i pół miesiąca przez kontuzję

Joël Matip wypada ze składu na najbliższe kilka tygodni. Menadżer Liverpoolu odpowiedział również na pytania czy linia obrony klubu zostanie wzmocniona w zimowym okienku transferowym.

Czy Thiago będzie gotowy, aby rozpocząć mecz w pierwszej jedenastce..

- Niestety nie znam go za długo. Tylko kilka miesięcy. Więc gdybym chciał odpowiedzieć na to pytanie, nie wiem dokładnie co powiedzieć. To, że mógł zagrać 20 minut w ostatnim meczu jest dość wyjątkowe ponieważ miał tylko dwie sesje treningowe z drużyną. W pierwszej pełnił role jokera więc nie wiem czy nawet mogę ją zaliczyć. Ale jego gra w ostatnim meczu dała nam wiele możliwości. Zobaczymy, jest szansa. Ale nie wiem jak to się wszystko potoczy. Zobaczymy czy uda mu się wstać z łóżka, czy nie! Albo czy ma jakieś bóle mięśni, czy coś takiego. Oczywiście, cieszył się tymi kilkoma minutami z Newcastle. Jak powiedziałem już kiedyś, lubię mówić o Thiago, to żaden problem, ale szczerze mówiąc chłopcy, którzy do tej pory grali pokazali na co ich stać. Nie chodzi o to, że nie moglibyśmy przeżyć gdyby nie mógł rozpocząć kolejnego meczu. Bardzo dobrze, że jest teraz w dobrej formie i nie ma kontuzji. Bardzo mi się to podoba.

Czy po kontuzji Matipa, Liverpool będzie szukał wzmocnień w linii obrony czy zastąpi go ktoś ze składu…

- Mamy oczywiście zawodników, którzy mogą wskoczyć za niego do składu. Tak jak bywało to już wcześniej. Kontuzje, z którymi musieliśmy się mierzyć mieli zazwyczaj zawodnicy grający na środku obrony. Pewnie to dlatego, że niektórzy zawodnicy wracają bardzo szybko po kontuzji jak Joel, a potem znów są kontuzjowani. Nie wiem jak to powiedzieć, ale tak po prostu może być, kiedy zaczyna się coś w pewnym momencie i nie kończy. Mamy w składzie zawodników, którzy mogą go zastąpić. To jest bardzo trudne okienko. Nie wiele klubów ma duże pieniądze na transfery, niektóre kluby nie mają ich w ogóle, ale też ich nie potrzebują. Tak wygląda sytuacja. Robienie „czegoś” nie ma sensu. Robienie tego co słuszne miałoby sens. Jednak robienie „czegoś” nie ma. Na razie, dopóki jesteśmy w takiej sytuacji musimy sobie radzić. Podobał mi się Nat w ostatnim meczu, naprawdę podobała mi się jego gra. Zna swoje mocne strony i je wykorzystuje. Bardzo nam pomógł. Było jasne, że zagra z Newcastle, ponieważ w tej chwili mamy trzech środkowych obrońców. Gdyby zagrał Rhys to Nat nie grałby przez pięć czy sześć tygodni, co nie ma sensu. On też potrzebuje rytmu. Musimy oczywiście dużo myśleć o tego typu rzeczach. Wykonał naprawdę dobrą robotę.

O szansach na grę Jonesa dla reprezentacji w 2021 roku…

- To chyba pytanie do Garetha Southgate. Nie sądzę żeby był zbytu długo w U21. To nie jest moja decyzja ale naprawdę cieszę się, że mamy go i ma szansę grać w naszej drużynie. To jest dla mnie najważniejsze. O możliwościach w reprezentacji, nie wiem. Jest naprawdę dobrym zawodnikiem i w przyszłości będzie grał dla Anglii, jestem pewien. Czy to będzie już teraz? Nie wiem.

O tym czego nauczył się Jones w meczu z West Bromwich Albion i czy wykazuje większą dojrzałość niż ukazuje jego wiek…

- To bardzo ważne. Ta sytuacja to jest właśnie świat piłki nożnej. Możesz w meczu zrobić wiele dobrych rzeczy i w jeden sytuacji uderzasz zawodnika, kiedy chcesz podać, ale podajesz trochę za późno i wszyscy o tym mówią. Więc na sto procent uczy się takich rzeczy, zdecydowanie. To dla niego również bardzo intensywny okres, a to co zrobił do tego pory jest absolutnie czymś wyjątkowym. Nie wiem jakby to wszystko wyglądało gdybyśmy go nie mieli w takim momencie. Jestem naprawdę szczęśliwy. Piłkarze popełniają błędy lub podejmują złe decyzje, wiem o tym od dawna. To może się zdarzyć, zwłaszcza gry czujesz już to zmęczenie, tak było na pewno w meczu z West Bromem. W kolejnym meczu przeciwko Newcastle zagrał bardzo dobre spotkanie.

O napiętej sytuacji na czele tabeli o tym czy ten sezon jest trudniejszy niż ostatnio…

- Na pewno, ale ostatni sezon też był dla nas bardzo trudny. To nie tak, że myśleliśmy: „O mój Boże, to takie proste!”. To było naprawdę trudne. A ten rok znów jest trudny. Chcielibyśmy mieć więcej punktów przewagi, ale nie jestem zaskoczony, że nie mamy tej przewagi. My mamy swoją sytuację, wszystkie inne kluby mają swoje. Nasz sezon jest dobry. Nic więcej, nic mniej. Staramy się być gotowi na każdy mecz. Jak mówiłem, podobała mi się reakcja w meczu przeciwko Newcastle, po meczu z West Bromwich. To było dobre. Teraz czeka nas mecz z Southampton, będzie trzeba zagrać inaczej, musimy być gotowi. Potem Aston Villa, następnie Manchester United. O tak, ten sezon jest trudny dla kibiców. Jeżeli będziesz neutralny to pokochasz to, jestem pewien. To jest po prostu trudne dla nas wszystkich, to jest powód przez który jest taki ścisk w górnej połowie tabeli.